Strona 5 z 7
Re: Zagłoba i Basior
: piątek 30 gru 2016, 19:57
autor: Marzena i Czarek
Psy piękne. Kot jeszcze piękniejszy, ale ten piec - cudo.
Re: Zagłoba i Basior
: sobota 31 gru 2016, 08:36
autor: qzia
Pozdrawiamy przepięknego Tatusia, Dziadka i ich kotka

Re: Zagłoba i Basior
: sobota 31 gru 2016, 12:31
autor: ViZa
Re: Zagłoba i Basior
: sobota 28 sty 2017, 17:49
autor: ViZa
Jesteśmy świeżo po spacerku na Wyspie Sobieszewskiej. Pogoda piękna,zdążyłyśmy z Bogną i Cykadą wyspacerować się przez 3h tuż przed "inwazją" ludzi i psów na wyspę. Aż się nie chciało wracać. Mówię tu o nas bo Cykada już chyba miała dosyć amorów

Zagłoba był zadowolony bo ciągle smaczki serwowali a Basior wolał jednak inną formę rozrywki

Re: Zagłoba i Basior
: sobota 28 sty 2017, 18:07
autor: ViZa
cd
Re: Zagłoba i Basior
: niedziela 29 sty 2017, 21:55
autor: qzia
Re: Zagłoba i Basior
: niedziela 29 sty 2017, 23:28
autor: ViZa
Dziadzio dostojny taki.

Zwłaszcza jak ciągle tylną łapę podnosi

.Najważniejsze,że się zdrowo i dziarsko trzyma
A za trzy tygodnie rozpocznie 10-ty roczek
Tatuś widzę mało stały w uczuciach.

Basior jak to Basior-poleci za każdą "spódniczką"

Na tym spacerze też zostawił Cykadę i poszedł za suką; gdzieś miał moje wołanie i to,że był już spory kawał plaży od nas
-Niestety,nie wychodzi mi tu cytowanie

. Próbuję ale chyba słabo

Re: Zagłoba i Basior
: poniedziałek 30 sty 2017, 08:47
autor: kasiawro
Widać, że Cykada nachalności już miała dość.
Viza, który chłopak rządzi u Was?
Basior?
Re: Zagłoba i Basior
: poniedziałek 30 sty 2017, 15:08
autor: ViZa
kasiawro pisze:Widać, że Cykada nachalności już miała dość.
Każda po jakimś czasie ma dość
kasiawro pisze:
Viza, który chłopak rządzi u Was?
Basior?
Zdecydowanie Zagłoba. Jednak w codziennym życiu zupełnie nie musi tego demonstrować. Basior go uwielbia i vice versa. Basior chodzi za Zagłobą krok w krok,zawsze chce być blisko niego,naśladuje go we wszystkim, co nie oznacza,że czasem nie rywalizuje o pierwszeństwo,np o miejscówkę przy
pańci

.Wtedy zawsze kładę się pomiędzy nich i jest ok. Zdarza się też,że Basior czuje się "ważniejszy" po naszych powrotach z dłuższych wyjazdów wystawowych czy szkoleniowych dlatego też staram się, jak tylko mogę zabierać też Zagłobę. Do Jaśkowa też znowu jedziemy razem tak jak dwa lata temu. Nigdy jeszcze nie doszło do starcia między nimi. Zagłoba ma taką siłę perswazji,że bez użycia jakiejkolwiek przemocy reguluje stosunki

W czasie cieczek są mocno nabuzowane i wtedy z braku laku skaczą po sobie

, choć jednak częściej Zagłoba po Basiorze

Nie oznacza to też,że to się samo tak zadziało...Trochę pracy trzeba było w to wszystko włożyć ale efekty są zadowalające

. Miło się patrzy jak jeden potrzebuje drugiego i szuka jego obecności

Jedyne z czym nie umiem sobie poradzić to temperament i żywiołowość Basiora na smyczy

.Obawiam się,że tak mu już zostanie

Re: Zagłoba i Basior
: poniedziałek 30 sty 2017, 15:54
autor: kasiawro
Ooo udało się idealnie zacytować

.
ViZa pisze:
Zdecydowanie Zagłoba.
Wiedziałam, że tak było, ale zastanawiałam się czy coś się zmieniło po kryciach Basiora.
ViZa pisze:
Do Jaśkowa też znowu jedziemy razem tak jak dwa lata temu.
Super!!! Chyba trochę ogarów będzie ...?
ViZa pisze:
Nigdy jeszcze nie doszło do starcia między nimi. Zagłoba ma taką siłę perswazji,że bez użycia jakiejkolwiek przemocy reguluje stosunki

W czasie cieczek są mocno nabuzowane i wtedy z braku laku skaczą po sobie

, choć jednak częściej Zagłoba po Basiorze

Nie oznacza to też,że to się samo tak zadziało...Trochę pracy trzeba było w to wszystko włożyć ale efekty są zadowalające

.
Gratuluję świetnego zgrania obu chłopaków. Miło patrzeć jak się dobrze tolerują i w tym wszystkim jeszcze ten piękny Sajgon

.
On nie pryśnie jak tak wychodzi na ogród?
Kiedyś go Wam ukradnę

.