Hehehehe... Skoro tutaj mogę, to sobie też porządzę
Czytam dokładnie cały wątek, żeby pozbierać wyniki z wystawy i...
Aniu W - ty wielokrotnie tu pisałaś o myślistwie, użytkowości więc ja też sobie pozwolę w tym jednym tylko poście.
qzia pisze:Napisałam tylko tyle:
"Sędziowanie bardzo wnikliwe i dokładne. Dość długie. Wynik pozostawiam bez komentarza.

Ja mam takie widzimisię jakie mam i nikt mnie nie przekona, że w rasie mamy dążyć do tłustych, beczkowatych ogarów. A widzę, że Radom i Bytom

......

"
Czy tu jest gdzieś słowo o tym, że wygrał gruby ogar?
Tak qzia - jest! W emotkach!
Myślę, że z Twojego zapisu wiele osób odczyta, że w Radomiu i w Bytomiu wygrały ogary tłuste i beczkowate. Z pewnością ja tak odczytałam.
Delia - łapka
SARABANDA, qzia - pytanie: gdzie we wzorcu jest mowa o dużej szybkości ogara?
Cytat ze wzorca:
Wrażenie ogólne:
Pies średniej wielkości, o mocnej muskularnej, raczej ciężkiej budowie, dającej mu znaczną wytrzymałość, lecz nie szybkość.
(...)
Chody:
Powolny kłus. Podczas gonu niezbyt szybki galop.
Mój pies należy raczej do klasycznych, może za grubych (Pan go kocha

) ale doskonale, po ogarzemu sobie radzi na orance (w przeciwieństwie do mnie, o czym już kiedyś pisałam

). Wbieganie - nie! - wdrapywanie na skarpę? Proszę bardzo:

- P1680962-001.JPG (155.14 KiB) Przejrzano 949 razy
Nie powiem, co poczułam, gdy byliśmy jeszcze na lewej skarpie tego wąwozu, obok widocznego pniaka, i Lokis poooszedł w dół!
Odnośnie psów aktywnie polujących, biernie polujących, polujących w ogóle - nie wypowiadam się - nie moja bajka. Polowania to styl życia niezgodny z moją filozofią i nie będąc w temacie nie chcę się wymądrzać. Zwłaszcza po informacjach, które mocno mnie poruszyły, o ogarach, które zginęły podczas polowań. Dodam, że podziwiam ludzi, mających pasje w życiu więc doceniam również myśliwych z krwi i kości. Znam też myśliwych, którzy znając niebezpieczeństwo, nie puszczają swoich psów w nagance.
Mój pies został sprawdzony na konkursach tropowców, traktowanych jako interesujące zajęcie dla psa a dla mnie przygoda, nabycie nowych, miłych doświadczeń i sposób spędzenia czasu. Konkursy dzikarzy odrzuciłam: nie pozwalam psu gonić zwierzyny w lesie, to jak mam mu pozwolić na to w zagrodzie?
Oczywiście zdecydowanie też oświadczam:
Iza i Sławek pisze:Oświadczam

: Nie popieram nadwagi. Preferuję Ogara masywnego, o grubej kości, głębokiej klatce piersiowej (mocne podkasanie u Ogara -

)
SARABANDA - luźne rozważania: Jeżeli z powodów, o których pisałaś statystyczny człowiek mógł np. w półwieczu wzrosnąć o 10 % (strzelam: ze 165 w 1960r. do 181,5 cm w 2010r.) to proporcjonalnie górna granica we wzorcu ogara też mogłaby wzrosnąć z 65 cm do 71,5 cm
Zakończę luźne dywagacje stwierdzeniem Deli:
delia pisze:Co tu dużo mówić, z psami jak z ludźmi. Jednemu podoba się cycata baba, innemu decha. Jeden właściciel, czy sędzia woli chude ogary, inny bardziej "przysadziste". Dla każdego coś miłego. W przyrodzie urozmaicenie jest wskazane i tak powinno być!
Wracając do tematu wątku:
Gratuluję serdecznie wszystkim zadowolonym z Wystawy.

W pierwszym poście wpisałam wyniki. Proszę sprawdzić, czy wszystko OK.