

Na koniec powiem, że niesmaczne to było to co Pani sędzia mówiła niektórym wystawcom.

Moderator: BACHMATsforanemroda
Psom to chyba wszystko jedno w takich sytuacjach...ważniejsza byłaby empatia wobec wystawcyqzia pisze: Ale to pewnie z powodu empatii dla ich psów.
To raczej nie o obawę chodziiwonka1 pisze: Ja jakoś nie doczytałam przed wystawą, że tej pani się ludzie obawiają bo pewnie byśmy nie pojechali.
No właśnie taka kulturę i empatię miałam na myśliweszynoska pisze: Na swojej pierwszej wystawie w klasie młodzieży sunia dostała ustny komentarz , że takiej maszkary zupełnie nie powinna na ring wyprowadzać ( mówiła do wrażliwej nastolatki) że musiał ja ktos oszukać bo to nie GP tylko pinczer same wady itp....i dostała chyba dobrą albo dostateczną...
To raczej nie jest kwestia obaw bo czego tu się bać tylko sensu jazdy do pewnych sędziów jak nie ma z tego przyjemności (i nie chodzi o przyjemność=wygrywanie).iwonka1 pisze: Ja jakoś nie doczytałam przed wystawą, że tej pani się ludzie obawiają bo pewnie byśmy nie pojechali.