Baltazar, pies w typie ogara z Pomorza szuka nowego domu
Re: gdynia schronisko
Wszędzie, gdzie mogłam ogłoszenia wysłane lub przekazane info - dzięki Dziewczyny na wsparcie:). Jutro pewnie podjadę i coś jeszcze ponaklejam.
Jak na razie nikt się nie zgłasza do schroniska. Aż mnie to dziwi, bo pies ewidentnie od ludzi........
Jak na razie nikt się nie zgłasza do schroniska. Aż mnie to dziwi, bo pies ewidentnie od ludzi........
Re: gdynia schronisko
Dzień dobry,
przez weekend nikt się nie zgłosił do schroniska w poszukiwaniu psa, niestety, mimo licznych ogłoszeń
W środę kończy się jego kwarantanna, będzie szczepiony przeciwko wściekliźnie, potem za jakiś tydzień kastracja.
I co robimy dalej?
przez weekend nikt się nie zgłosił do schroniska w poszukiwaniu psa, niestety, mimo licznych ogłoszeń

W środę kończy się jego kwarantanna, będzie szczepiony przeciwko wściekliźnie, potem za jakiś tydzień kastracja.
I co robimy dalej?
Re: gdynia schronisko
No, takie są warunki schroniska. Chcemy negocjować odstąpienie od tego?
Re: gdynia schronisko
A może ten pies nie jest miejscowy? Ulica Wiczlińska jest niedaleko obwodnicy Trójmiasta, może pies trafił nad morze z głębi kraju? W necie jest info o ogarze, z podobnie umaszczoną tylną łapą, i choć to pewnie nie ten pies, ale kto wie...
http://stalowemiasto.pl/ogloszenia/stal ... &id=217487" onclick="window.open(this.href);return false;
Co do szukania, można by jeszcze podzwonić po większych lecznicach gdyńskich. Ogary w Trójmieście są dość rzadkie, może ktoś cos skojarzy...
Co do kastracji, moim zdaniem obowiązkowa kastracja samców w schroniskach jest średnio zasadna. W zakresie niechcianych miotów, jak nie ten, to inny pies się trafi do krycia i miot będzie... A kastracja, jak każda medyczna ingerencja, ma swoje konsekwencje i to nie tylko pozytywne.
http://stalowemiasto.pl/ogloszenia/stal ... &id=217487" onclick="window.open(this.href);return false;
Co do szukania, można by jeszcze podzwonić po większych lecznicach gdyńskich. Ogary w Trójmieście są dość rzadkie, może ktoś cos skojarzy...
Co do kastracji, moim zdaniem obowiązkowa kastracja samców w schroniskach jest średnio zasadna. W zakresie niechcianych miotów, jak nie ten, to inny pies się trafi do krycia i miot będzie... A kastracja, jak każda medyczna ingerencja, ma swoje konsekwencje i to nie tylko pozytywne.
Re: gdynia schronisko
Wilga, a po tych "zabiegach"
psina zostałaby w Ciapkowie, czy gdzie indziej by go przenosili? Jeśli gdzie indziej, to w jakich będzie warunkach?
Co tu robić
Chyba, póki co, dalej ogłaszać, tym razem, że do adopcji.
Musimy mu dać imię.

Co tu robić

Chyba, póki co, dalej ogłaszać, tym razem, że do adopcji.
Musimy mu dać imię.
Byleby w sercu ciągle maj!
Re: gdynia schronisko
Co do ogłaszanego ze Stalowej Woli to z bardzo dużym prawdopodobieństwem nie ten sam. Ciapkowski ogar ma bardzo duże białe znaczenia na piersi, i jest bardzo ciemny, i moim zdaniem nie ma takiego ucha. A w uchu nie ma z pewnością tatuażu, bo sama sprawdzałam.
Myślę, jak tu by do niego podjechać w piątek, bo już będzie można go wziąć na spacer. Wtedy można by obejrzeć brzuch. Coś mi to nie daje spokoju.
Po kwarantannie zostanie w Ciapkowie póki co. Co do wyjęcia z schroniska to ja nie ma za bardzo warunków aby mieć 2 duże psy w małym mieszkaniu. Więc ogłoszenia o tymczasie albo docelowym domku bardzo będą potrzebne. Mogę pomóc w transporcie jeśli znajdzie się miejsce, gdzie mógłby pojechać.
Myślę, jak tu by do niego podjechać w piątek, bo już będzie można go wziąć na spacer. Wtedy można by obejrzeć brzuch. Coś mi to nie daje spokoju.
Po kwarantannie zostanie w Ciapkowie póki co. Co do wyjęcia z schroniska to ja nie ma za bardzo warunków aby mieć 2 duże psy w małym mieszkaniu. Więc ogłoszenia o tymczasie albo docelowym domku bardzo będą potrzebne. Mogę pomóc w transporcie jeśli znajdzie się miejsce, gdzie mógłby pojechać.
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: gdynia schronisko
Ja wcale nie uważam, aby wstrzymywać kastrację, niby dlaczego...?
To nie jest rasowy ogar polski, tylko mieszaniec.
To nie jest rasowy ogar polski, tylko mieszaniec.
Re: gdynia schronisko
Kastracja w schroniskach ma duże uzasadnienie. Możemy oczywiście dyskutować nad jej aspektami medycznymi ale poza nimi są jeszcze nazwijmy je społeczne. Po pierwsze raczej trudno w schroniskach o pojedyncze boksy więc łatwiej łączyć psy z sukami ( a tak jest dość często) jak wyeliminujemy ryzyko niechcianej ciąży ( sterylka aborcyjna czy usypianie ślepych miotów mają też swoje konsekwencje). Po drugie wiem, jak wielu jest amatorów na "jajka" psów w typie rasy, którzy znikają w momencie, gdy dowiadują się że kastracja/sterylizacja jest warunkiem koniecznym. Moim zdaniem gdyby było otwarte KW to przy niekiedy występującej misji dolewania świeżej krwi część tych ogaropodobnych ochoczo byłaby wpisywana do księgi.
Jak ktoś ma swojego domowego i jest w stanie dopilnować to ok. Ale póki w Polsce nie wzrośnie świadomość kastracja i sterylizacja są najskuteczniejszymi metodami w ograniczeniu populacji zwierząt bezdomnych - a ten ma póki co status zwierzęcia bezdomnego.
A wszystkim ubolewającym nad kastracją zawsze polecam wzięcie sobie do domu niewykastrowanego kota (owszem można mieć szczęście, że nie będzie znaczył...ale nieczęsto się to zdarza
) albo naukę jazdy na ogierze 
Moim zdaniem na razie można jeszcze szukać jego właścicieli. Nam się właśnie po kota 'powypadkowego" zgłosiła właścicielka po jakimś miesiącu z okładem...
Jak ktoś ma swojego domowego i jest w stanie dopilnować to ok. Ale póki w Polsce nie wzrośnie świadomość kastracja i sterylizacja są najskuteczniejszymi metodami w ograniczeniu populacji zwierząt bezdomnych - a ten ma póki co status zwierzęcia bezdomnego.
A wszystkim ubolewającym nad kastracją zawsze polecam wzięcie sobie do domu niewykastrowanego kota (owszem można mieć szczęście, że nie będzie znaczył...ale nieczęsto się to zdarza


Moim zdaniem na razie można jeszcze szukać jego właścicieli. Nam się właśnie po kota 'powypadkowego" zgłosiła właścicielka po jakimś miesiącu z okładem...

Re: gdynia schronisko
[quote="genetyk"]
Co do szukania, można by jeszcze podzwonić po większych lecznicach gdyńskich. Ogary w Trójmieście są dość rzadkie, może ktoś cos skojarzy...
Lecznice w pobliżu obdzwonione, sprawdzają swoich pacjentów. Może a drogą....
Co do szukania, można by jeszcze podzwonić po większych lecznicach gdyńskich. Ogary w Trójmieście są dość rzadkie, może ktoś cos skojarzy...
Lecznice w pobliżu obdzwonione, sprawdzają swoich pacjentów. Może a drogą....