Strona 5 z 9
Re: Gloria :)
: środa 30 paź 2013, 15:27
autor: Inka Blue
Dziękuję. No moja teściowa nie lubi zwierząt

i to powód drugi dlaczego tak długo nie mogliśmy mieć psa

- wogle jakiegokolwiek zwierzaka

Ona zajmuje się ogrodem, dba o niego jak o swoje dziecko, to jest jej pasja, wszystko jest wypielęgnowane, każda roślinka ma swoją nazwę, rok itp. Rozumiem ją, jej miłość do roślinek, nie chcę się z nikim kłócić i to o psa. Dlatego jak widzę Wasze ogarki, KONIE

to serce mi pęka - no ale cóż.
Re: Gloria :)
: środa 30 paź 2013, 15:46
autor: BasiaM
Inka Blue,
to może czas przeciąć pępowinę i uciekać "na swoje" mieszkanko ? albo zrobić podział ogródka
Moja teściowa też miała ogródek, szału nie było ale nawet my musieliśmy uważać na byle jakie kwiaty

... niestety, a stety dla nas

zaczęliśmy odwiedzać ją z psami
Ogar uparty jest i cierpliwy i czy chcesz czy nie ON dopnie swego prędzej czy później
Piękne wykopki były w ogródku

a potem Uchaty buzi babci dawał z glutami prosto z ziemi

Re: Gloria :)
: środa 30 paź 2013, 18:29
autor: aganowaczek
BasiaM pisze:to może czas przeciąć pępowinę i uciekać "na swoje" mieszkanko ?
Z ust mi wyjęłaś Basia
Inka - ja się nie czepiam, bo i praw nie mam do tego przecież, ani zamiłowań. Ale jak czytam, że 15 lat czekasz na psa i widzę jak się cieszysz z Glorii i jednocześnie nie wiesz jak ułagodzić teściową to

A jeśli teściowa tak kocha swój ogród a ogarek coś tam napaskudzi to wierz mi - łatwego życia mieć nie będziesz

Re: Gloria :)
: środa 30 paź 2013, 18:37
autor: weszynoska
W sprawie urabiania męża to jestem niekoronowaną miszczynią
co mnie znajo to wiedzom
ale wypielęgnowany ogródek teściowej i mały ogarek...to dwie tak różne sprawy, że tu akurat nie wierzę w żadne

porozumienie.....
Re: Gloria :)
: środa 30 paź 2013, 21:06
autor: BasiaM
oj, wiedzom, wiedzom

jak żeś konia i kozy podstępem do domu przywiozła
weszynoska pisze:ale wypielęgnowany ogródek teściowej i mały ogarek...to dwie tak różne sprawy, że tu akurat nie wierzę w żadne

porozumienie.....
święta prawda

będzie wojna z teściową albo cudem teściowa zacznie ogródek olewać i pokocha ogara

Re: Gloria :)
: środa 30 paź 2013, 21:31
autor: weszynoska
No chyba że cudem...o tym nie pomyślałam

Re: Gloria :)
: czwartek 31 paź 2013, 09:52
autor: Wigro
weszynoska pisze:No chyba że cudem...o tym nie pomyślałam

Nie będą potrzebne cuda. Gloria to sama załatwi, zobaczysz.
Re: Gloria :)
: czwartek 31 paź 2013, 10:04
autor: BasiaM
Wigro pisze:weszynoska pisze:No chyba że cudem...o tym nie pomyślałam

Nie będą potrzebne cuda. Gloria to sama załatwi, zobaczysz.
Wigro Ty chyba teściowej nie masz

i ślepo wierzysz w te ... cuda

Re: Gloria :)
: czwartek 31 paź 2013, 11:35
autor: Inka Blue
Dzień Dobry to tak na miły dzień
http://bestpozitiv.ru/video/oh-uzh-eti-detki/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Gloria :)
: czwartek 31 paź 2013, 19:21
autor: qzia
Wracając do teściowej

Ja bardzo swoją teściową lubię (może nawet bardziej niż eks męża

) Wspaniale gotuje i zawsze stara się być miła. Wielokrotnie wpadałam i wpadam dalej do niej z psami. Znosiła to dzielnie i mężnie. Moje kulturalne i dobrze wychowane psy zawsze wycięły jakiś numer typu: wymioty na dywan, wytarzanie się w gie itp. Czego w domu zbyt często nie robią.

" "Mamusia" zawsze przyjmowała to na klatę, a czystość i porządek to dla niej priorytet.

Myślę, że rozumiała moją i całej rodziny pasję i miłość do psów. Teraz i moja szwagierka ma tollerka ode mnie i teściowa nawet bardzo małą Amalkę lubi. Trzeba czasu i cierpliwości. A na to, że ogar zdobędzie serce teściowej

hmmm nie liczyłabym bardzo.

Zwłaszcza mały i rozbrykany.
