Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

Awatar użytkownika
Azja
Posty: 200
Rejestracja: poniedziałek 15 paź 2012, 23:00

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

Post autor: Azja »

Marta A pisze:Jak on rośnie! Jak się zmienia! :)

Maniery podczas posiłków ma po mamusi - już teraz rozumiem, co AniaW miała na myśli mówiąc, że Łoza nie je, Łoza żre! :gleba:

Zupełnie jak mój Azja jak pochłania jedzenie to na wdechu i cały się po boczkach zapada :gleba: :gleba:
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

Post autor: BasiaM »

Marta A pisze:No i z każdego bajorka, z rynny w czasie deszczu, z kranu na zewnątrz, ze wszystkiego musi wody spróbować. :D Ale z tego, co czytam na forum, to "ten typ tak ma", prawda?
Dokładnie :tia:
Jak woda w misce stoi pół dnia to patrzą spod byka, że trzeba świeżej nalać :wow_3:
Za to na spacerach żłopią najbardziej brudne kałuże i jakoś im nie przeszkadza :mysl_1: :gleba:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

Post autor: Ania W »

Marta A pisze:Major bardzo lubi wodę :) Ciekawe, jak inne U-Tropki?
Wodę w misce jeszcze bardzo lubił Uskok ...i dobrze bo on też w tych rejonach będzie dużo czasu spędzał :)
Marta A pisze:Niestety zdjęcie statyczne i już poza wodą, ale następnym razem będę w pogotowiu i z lepszym aparatem, obiecuję!
Trzymam za słowo ;)
Marta A pisze: No i z każdego bajorka, z rynny w czasie deszczu, z kranu na zewnątrz, ze wszystkiego musi wody spróbować. :D Ale z tego, co czytam na forum, to "ten typ tak ma", prawda?
Łoza ma jeszcze inaczej...musi nasiusiać do każdej kałuży ;)

Bardzo rośnie! :silacz:
A jak rośnie to i jeść musi ;)
Nie wiem jak wszystkie ale Umyk wciąga wszystko na raz.
Ural jak był już jedynym psim domownikiem to wyraźnie zwolnił ...i nawet czasami niedojada :strach_2:
Awatar użytkownika
Marta A
Posty: 1007
Rejestracja: czwartek 16 maja 2013, 22:54
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Suwalszczyzna

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

Post autor: Marta A »

Ania W pisze:
Bardzo rośnie! :silacz:
A jak rośnie to i jeść musi ;)
Nie wiem jak wszystkie ale Umyk wciąga wszystko na raz.
Ural jak był już jedynym psim domownikiem to wyraźnie zwolnił ...i nawet czasami niedojada :strach_2:
Umyk całą michę na raz, czy tak? Bo Ugryź to oczywiście także - mam wrażenie, że gdybym dała mu potrójną porcję, to zjadłby i tak wszystko w ciągu 30 sekund.
On zjada swoją porcję na dany posiłek i za chwilę rozgląda się po szafkach, czy czegoś nie ma, wskakuje, żeby sprawdzić. Nie ma opcji, żeby zostawił cokolwiek, miska wylizana. Boję się, żeby go nie utuczyć, naprawdę dostaje "górne rejony tabeli", jeśli chodzi o karmę na ten wiek. Plus gotowane przeze mnie raz dziennie. Rozbijam to na 5 posiłków, może za dużo, ale on i tak ledwo wytrzymuje do następnego...
Trochę mnie to jego odżywiane martwi... Pomóżcie... :prosze_1:

A skoro już o żywieniu (mogę zapytać tak tu na blogu? :wstydek: ) - to te przekąski mnie zastanawiają, kości wołowe, żwacze, peniski, uszy itp itd. Jak często to dajecie swoim psiakom?
Obrazek
Awatar użytkownika
Krzysztof
Posty: 313
Rejestracja: czwartek 30 maja 2013, 08:54
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

Post autor: Krzysztof »

Czekan też żre. Tara zjada małą porcję mięsa dłużej niż Czekan swoją normalną porcję suchego :D Dostaje 3 razy dziennie i ciągle głodny ;) Ale na razie nie wygląda jak by miał specjalnie tyć.
Jeśli chodzi o gryzaki to u mnie praktycznie cały czas psy mają coś pod ręką, czy to kostka biała, wędzona, ucho, czy prasowana kostka ze skóry... I żyją, Czekanowi nic nie dolega, kupony sztywne, bardzo ładne, a po pierwsze ma zajęcie, po drugie ma co gryźć zamiast fotela ;) Penisa wołowego jeszcze nie dostał, czekam na dostawę w sklepie, także lada moment rozszerzymy menu o śmierdziela :)
Pozdrawiamy!
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

Post autor: BasiaM »

Marta A pisze:On zjada swoją porcję na dany posiłek i za chwilę rozgląda się po szafkach, czy czegoś nie ma, wskakuje, żeby sprawdzić. Nie ma opcji, żeby zostawił cokolwiek, miska wylizana. Boję się, żeby go nie utuczyć, naprawdę dostaje "górne rejony tabeli", jeśli chodzi o karmę na ten wiek. Plus gotowane przeze mnie raz dziennie. Rozbijam to na 5 posiłków, może za dużo, ale on i tak ledwo wytrzymuje do następnego...
Trochę mnie to jego odżywiane martwi... Pomóżcie... :prosze_1:
5 posiłków dziennie + przekąski :strach_2: Jak dla mnie stanowczo za dużo.
Ja bym przeszła od razu na 2 posiłki, no powiedzmy 3 na początek, lekkie, nie za duże porcje.
Moja Coda od 7 tyg miała 2 posiłki plus w ciągu dnia jakiś jogurt, twaróg, kość do obskubania itp.
Żwacza dostają góra dwa dziennie. Pies ma mieć stałe pory posiłków. Przyzwyczai się bo ten typ tak ma, żeby żarł aż zemdleje, otrząśnie się i znów będzie żreć aż padnie :tia:
Nie obawiaj się, że pies nie wytrzymuje do następnego posiłku :nunu: Póki co jest łakomy a nie głodny :cwaniak:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

Post autor: Ania W »

Myślę, że całą porcję dzienną jedzenia powinniście podzielić na 3 posiłki.
Umyk tak dostaje a jest żarty -mimo wszystko daje radę między posiłkami ;). Łoza właściwie do tej pory też ma 3 posiłki - rano trochę suchego( na oko z garść)+ coś do gryzienia jak idę do pracy, po południu główny posiłek, wieczorem też garstka suchego. Do tego czasami nabiał lub inne dodatki...
Myślę, że dla niego w tej chwili lepsze są 3 większe posiłki bardziej sycące niż 5 mniejszych, bo wtedy po pierwsze nie ma poczucia pełności a po drugie non stop trawi.
A że będzie sprawdzał? No cóż- potęga genów i to w przypadku przynajmniej dwóch przodków ;) Bo nie wiem ile musiałabym dać Bardowi i Łozie żeby odeszły od miski nie jedząc do końca. Nie ryzykowałam- nie sprawdzałam ;) Żebractwo zignorowałabym.
Co do utuczenia - nie wygląda na razie na fotkach żeby mu to groziło ;) Myślę, że zobaczycie kiedy przekracza barierę kołderki ;)
Myślę, że w przyszłości możecie ( jeżeli chcecie) rozważyć opcję barfu.

Łoza odkąd zaczęła zostawać sama właściwie codziennie dostawała coś do gryzienia. Dla niej uszka królicze, żwacze czy kurze łapki preparowane to jak chipsy. Umykowi chwilę zajmuje rozpracowanie ucha czy łapki...jeszcze. Uszy świńskie, peniski, ścięgna są bardziej absorbujące. Ideałem są kości typu giczka cielęca ale nie codziennie ;) Jak uznawałam że zamiast gryzaka coś innego lepsze albo gryzaki wyszły- dawałam konga.
Awatar użytkownika
Grot
Posty: 438
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2012, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Pyskowice/ Zabrze

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

Post autor: Grot »

Marta A pisze: Rozbijam to na 5 posiłków, może za dużo, ale on i tak ledwo wytrzymuje do następnego...
:strach_2: :zly2: :zly3: :obraza_1: :zly1:

Grot przy sterydach pochłaniał wszystko w potężnych ilościach, teraz dostaje jeden posiłek dziennie do tego zawsze ma kość i racicę ( sztuka wystarcza na tydzień), no i smakołyki podczas układania.

W środowisku naturalnym pies by takiej wyżerki nie miał. Oczywiście właściciela cieszy że psinka ma apetyt tak jak rodziców małych dzieci. Tylko jaki jest późniejszy efekt, mamy plagę maluchów utuczonych jak prosia..
Awatar użytkownika
Krzysztof
Posty: 313
Rejestracja: czwartek 30 maja 2013, 08:54
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

Post autor: Krzysztof »

Tu jest artykuł szpecjalistki od żywienia psów na temat żywienia psów rosnących (szczeniaków).
Dość dokładnie napisane co, jak i dlaczego ;) Warto przeczytać :)
http://www.issuu.com/sybillaberwid/docs ... -rosnacych" onclick="window.open(this.href);return false;

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Marta A
Posty: 1007
Rejestracja: czwartek 16 maja 2013, 22:54
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Suwalszczyzna

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)

Post autor: Marta A »

Bardzo dziękuję za podjęcie tematu oraz wasze uwagi i porady. :szacun_1:
Grot - chyba nie ma co się tak obrażać i po trzykroć złościć... Ja wiem, że jestem zielona (i w związku z tym trochę eksperymentuję niechcący na własnym "uszatku"), ale myślałam, że to forum przyjazne, również nowicjuszom... :(

No mnie to apecisko nie specjalnie cieszy właśnie ;)
Pozwolę się nie zgodzić z sugestiami, że hoduję w domu prosiaczka :jezyk_3: , ponieważ właśnie zastanawiam się, czy nie je za dużo, a nie daję, ile sztuka pomieści. Dodam, że smaczków nie ma non stop, jeden dziennie, jak dotąd.
On nie dostaje za dużo chyba, bo wg tabeli producenta karmy powinien w tym wieku dostawać do 350g dziennie (odejmuję od tego, bo przecież daję raz gotowane), to tyle dostaje.
Więc czy dam mu to w 5 czy w 3 to dostanie de facto tyle samo.

Skorygujcie, jeśli coś plączę.

Ale absolutnie przyjmuję argument, że przy 5 posiłkach organizm zajęty jest ciągle trawieniem. Od dzisiaj przestawiamy na 3 razy! :strach_2: Chyba muszę dodatkowy zestaw zabaw odwracających uwagę przygotować. :)
Trzymajcie kciuki!

P.S. Dzięki, Krzysztof!
Obrazek
ODPOWIEDZ