Strona 5 z 6

Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]

: wtorek 18 lis 2008, 21:35
autor: dorob62
Kochani:)
Czuję się zaszczycona waszym pomysłem i oczywiście jeśli będzie takie zapotrzebowanie i zgoda większości to dam wam gębę na ulotkę. Ale jeśli mogę coś zaproponować to jednak bym umieściła na niej kilka lub kilkanaście psów.. może zdjęcie ludzia ( w domyśle np. Ja) i psy na spacerze..na smyczy siedzące stojące leżące obok.. one CUDOWNIE wyglądają jak jest ich kilka:) Taka sielanka z ogarami....AniaW robi takie cudne zdjęcia.. że by to dzwignęła.
A co do merytoryki to koniecznie o charakterze:) I Józef ma rację:):
Ogar może być psem polującym lub rodzinnym. Zależne to jest od socjalizacji. To siła tej rasy, nie słabość Kochani!!!!
A Fanklub myślę, że jest dobrym pomysłem::)I tam taka porządna informacja o psie zaletach i wadach.

Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]

: wtorek 18 lis 2008, 21:57
autor: Józef
dorob62 pisze:Kochani:)
Czuję się zaszczycona waszym pomysłem i oczywiście jeśli będzie takie zapotrzebowanie i zgoda większości to dam wam gębę na ulotkę. Ale jeśli mogę coś zaproponować to jednak bym umieściła na niej kilka lub kilkanaście psów.. może zdjęcie ludzia ( w domyśle np. Ja) i psy na spacerze..na smyczy siedzące stojące leżące obok.. one CUDOWNIE wyglądają jak jest ich kilka:) Taka sielanka z ogarami....AniaW robi takie cudne zdjęcia.. że by to dzwignęła.
A co do merytoryki to koniecznie o charakterze:) I Józef ma rację:):
Ogar może być psem polującym lub rodzinnym. Zależne to jest od socjalizacji. To siła tej rasy, nie słabość Kochani!!!!
A Fanklub myślę, że jest dobrym pomysłem::)I tam taka porządna informacja o psie zaletach i wadach.
Dzięki Dorotka. Los sprawił że padło na Ciebie :). I dzięki wielkie że nie odmawiasz i masz taką możliwość (bo kontrakty różne są, cuś o tym wiem). Ogary są wspaniałe, wyjątkowe. Ale żyjemy w rzeczywistości... jakiej żyjemy. Możesz zrobić więcej dla tej rasy niż ktokolwiek z nas. I pisząc to myślę o ... rasie. Robisz fajne rzeczy, przebiłaś się do mediów (prywatnie straszyłem Tobą nawet moją córkę - młodą miłośniczkę Ogarów, wybiera się na Młodego Prezentera w 2009). Żyjemy w takich czasach - możesz więcej, niż najbardziej zasłużony hodowca. Takie czasy. Ale dla rasy są z tego same ++++++

Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]

: wtorek 18 lis 2008, 22:06
autor: dorob62
Józef
HIhihi:)
Masz oczywiście rację co do czasów i zawsze przypomina mi się wtedy taki dowcip:
Lata20. XX wieku ulicą idzie małżeństwo i mija ich smutny starszy pan.
-Zobacz kochanie, to wielki poeta. Pan X.
Pierwsze lata XXI wieku. Ulicą idzie małżeństwo i mijają jakąś "laseczkę'
- Zobacz kochanie to ta SŁYNNA prezenterka pogody:)

Ja zawsze chętnie się angażuję. :):)

Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]

: wtorek 18 lis 2008, 22:20
autor: Józef
Oj... bez przesady. Jakbyś była Preznterką Pogody Dorotka to moja córka dalej by się bała spać sama :). Jakbyś widziała przerażenie w jej oczach jak powiedziałem że Niania przyjeżdża za miesiąc..... :strach_2:
Tak więc wiesz - ja pragmatyk - jakbyś zapowiadała pogodę to dla Ogarów lipa. Ale Ty robisz fajne rzeczy nawet nie wioedząc o tym (zobacz wyżej, Ola śpi już sama :) ). Czyli masz autorytet. Jakby Ci tu powiedzieć żeby nie trąciło lipą.... Znasz Prezenterkę Pogody co ma w społeczeństwie autorytet? Bo ja nie znam :D :D

Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]

: wtorek 18 lis 2008, 22:25
autor: dorob62
Ło matko:) Nie strasz mną dzieci:)Była taka jedna prezenterka... Chmurka..... wszystkie chciałyśmy być nią.
A co do autorytetu... Bardzo dziękuję:) (ale to off top::)

Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]

: wtorek 18 lis 2008, 22:47
autor: Aszemi
Myślę że pomysł jest super :brawo_1: Super Niania z Nemrodem a i fotki większej ilości ogarków no i zdecydowanie wierszyk Rafkowa :szacun_1:

Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]

: wtorek 18 lis 2008, 22:53
autor: Józef
:). Nie chodzi o uprawianie prywaty, TUTAJ NA FORUM chciałbym zachować logikę - na dzień dzisiejszy Ty Dorotka jesteś najbardziej znaną posiadaczką Ogara, a to może bardzo pomóc. Wydaje mi się że prof Bartoszefski miał Ogara (nie jestem pewny) - ale musimy chodzić po ziemi :). Oczywiście jestem skrzywiony (ale proszę podważyć jeśli są nowe teorie) założeniami popytu i podaży. Otóż sukcesy są zwykle wtedy gdy jest popyt. Na dzisiaj myślę że w Ogarach jest nieśmiała podaż i nieznaczny popyt. NIEZNANEJ POLSKIEJ RASY w..... Polsce. To takie polskie :). Kusy jest wspaniały. Ale jakbym kiedyś nie miał Gończego z "mezaliansu" nigdy bym do tej rasy nie trafił "po sąsiedzku". Bagatela..... 20 lat. Nie mówiąc już, że reklamując Ogara żonie walczyłem z Haskim (też nie wiedziała co to Ogar - dzisiaj jest absolutną pozytywną fanatyczką rasy). Na szczęście miałem argumenty. Ja miałem. A inni nie mają bo NIGDY NIE SŁYSZELI O TEJ WSPANIAŁEJ RASIE! Znowu się rozpisałem. Wczoraj czekałem pod MAKRO w Bielsku - i słuchałem: jaki fajny pies, jaki wspaniały pies, jaki ładny pies, co to za rasa..... Ludzie nie umieli nzawać Ogara Polskiego. W Polsce. W sumie mamy 5 ras, mniej niż palców u ręki. Maskara.

Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]

: wtorek 18 lis 2008, 22:56
autor: dorob62
Józef
W sumie mamy 5 ras, mniej niż palców u ręki. Maskara.
Hmmmmmmm... ja mam 5 palców:)Ty 6????
PS. Poleciało PW do Ciebie.

Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]

: wtorek 18 lis 2008, 23:07
autor: Józef
Raz, dwa, .... pięć. Mam pięć. A więc moja teoria nie była słuszna. :strach_2:

Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]

: wtorek 18 lis 2008, 23:15
autor: dorob62
Mój Robertek to tak sparafrazował.....
5 ras jak 5 palców dłoni...... i to zupełnie jak niewidzialna ręka!!!!! Czyli mamy a nie wiemy nic:)

Dla niewtajemniczonych:
Niewidzialna ręka, program telewizyjny, emitowany w Telewizji Polskiej w latach 70. w ramach Ekranu z bratkiem oraz Teleranka, autorstwa Macieja Zimińskiego. Formuła programu, skierowanego głównie do harcerzy, zakładała wyrobienie w młodych ludziach postaw prospołecznych, kierując ich energię na pomaganie potrzebującym. Aby wciągnąć młodych ludzi do wykonywania zadań nie przynoszących im żadnego zysku (altruizm nie jest postawą powszechną), stworzono atmosferę przypominjącą zadania wywiadowcze. Nie było widać twarzy prowadzącego, tylko jego sylwetkę, także sposób prowadzenia odbywał się w specyficzny, tajemniczy sposób (powitanie, pożegnanie - "Niewidzialna ręka to także ty"). Młodzież miała wykonywać zadania, polegające na bezinteresownym pomaganiu innym, zwłaszcza osobom starszym i chorym, tak, aby nie dać się zobaczyć, na miejscu pozostawiając tylko znak odbitej dłoni. Satysfakcję miało sprawiać samo poczucie wykonania potrzebnej pracy. Z przebiegu zadań uczestnicy pisali raporty, które wybiórczo prezentowane były podczas programu.

Tytuł programu wszedł później do kanonu pop-kultury młodzieżowej w Polsce. Sformułowanie było traktowane raczej ironicznie i prześmiewczo, mimo niewątpliwie słusznego przesłania.
)/za wikipedią/