Witam, no ja nie wiem, na moment mnie tu nie było i takie dziwne rzeczy czytam! Ja wczesnym rankiem już kawkę z Kasią piłam gdy taki jeden w pokoju obok kuchni SMACZNIE SOBIE SPAŁ!!!! I spór to ja uznaję za ROZSTRZYGNIĘTY!!!
Jednak czytając Wasze wypowiedzi nie mogłam sobie odmówić zabawy w detektywa mając nadzieję że nie będziecie mieć nic przeciwko :
więc
Ania W pisze:Na początek moja ulubiona mina Kalinki...no ma w sobie coś takiego
mnie się wydaje że to nie mina Kalinki ma coś w sobie tylko najzwyczajnie wkurzyłą się dziewczyna że ktoś inny miał w sobie kotleciki i tościka a widząc zdjęcie Maka który wystawił Kalince język to już wiadomo kto ją tak urządził
A reasumując wasz spór i znając prawdę "Że jaki pan taki pies" to już z drugiego zdjęcia wynika o kim mowa
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"