Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Psy szczekają a karawana idzie dalej.
W trymiga znależliśmy śliczną czynną norę lisią na polu,
od zajączków, derkaczy i bażantów nas odciągali,
ale my jeszcze damy jak Iskra poprawi apel, troszeczkę bo power ma dziewucha.

Oj, Wigrusiu, ależ dzisiaj bylo pięknie na spacerek... Szkoda, że w niedzielę nie mieliśmy takiej pogody... no sam zobacz...

A to może być logo pewnej fundacji...
Tym razem Mrunia przesadziła, no ale trudno. Lubię ją...

Znamy to gadanie uszami, oczami, sobą...oj znamy

Ogar o świcie...

O świcie? U nas tak jest cały dzień

Tylko rano... W ciągu dnia nie ma wylegiwania w łóżku... jeśli pies chce odpocząć, to ma inne miejsca, fotel w domu, czy kojec z kocykiem na dworzu, przy wejściu do domu... łóżeczko tylko na noc...
Iskra to respektuje. Zawsze ogląda się na mnie i czeka na pozwolenie wskoczenia do łóżka.

Jej mama nie dawała się niczym przykrywać za to ciotka Monia nauczyła małą spania pod kołdrą, jak widzę Iskrze to pozostało

Iskra bardzo mi przypomina mamę Dunię

Tak KasiuR, mówiąc o wyglądzie to faktycznie patrzą na mnie z tego tematu jej oczy ale tata Amon dał też swoje widoczne piękno i inne samo dobro (chyba najbardziej Duniowa wg mnie (patrząc i porównując Dunię w tym wieku) eksterierowo była i jest siostra miotowa Igraszka).