- P2230445.JPG (110.84 KiB) Przejrzano 1122 razy
znleziono sukę ogara w okolicach Mchy (wielkopolska)
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: znleziono sukę ogara w okolicach Mchy (wielkopolska)
Jaki szczęśliwy pies aż zapiera dech...
Ala jeszcze jeszcze takie fotki prosimy.
Ala jeszcze jeszcze takie fotki prosimy.
Re: znleziono sukę ogara w okolicach Mchy (wielkopolska)
rasa spodobała mi się bardzo, ale niestety warunki jakie mam nie pozwalają nam żeby mieć takiego psiaka ( mieszkamy w bloku) ale może kiedyś kto wie...
Naszą Zawiejkę nazwaliśmy Lady, ponieważ zachowuje się jak dystyngowana dama z pewną rezerwą i wyniosłością.
Cieszę się że mi zaufała i wsiadła wtedy do samochodu, bo inaczej nie mogłabym jej pomóc.
Naszą Zawiejkę nazwaliśmy Lady, ponieważ zachowuje się jak dystyngowana dama z pewną rezerwą i wyniosłością.

Cieszę się że mi zaufała i wsiadła wtedy do samochodu, bo inaczej nie mogłabym jej pomóc.

Re: znleziono sukę ogara w okolicach Mchy (wielkopolska)
Jestem Ciekawa jak wypadnie spotkanie z właścicielem. Na pewno zrobię kilka fotek i Wam prześlę.
Re: znleziono sukę ogara w okolicach Mchy (wielkopolska)
Ja tak się zastanawiam u kogo mieszkała Zawiejka
Ja jestem z Gniezna ale nigdy Zawiejki nie spotkałam

Ja jestem z Gniezna ale nigdy Zawiejki nie spotkałam



Re: znleziono sukę ogara w okolicach Mchy (wielkopolska)
Czekamy na wieści
Czy Zawiejka pojechała do swojego domku ? Jak spotkanie z opiekunami ?

Czy Zawiejka pojechała do swojego domku ? Jak spotkanie z opiekunami ?


Re: znleziono sukę ogara w okolicach Mchy (wielkopolska)
Witam OGARKOWO!!!
Dzisiaj Zawka pojechała do domku ze swoim właścicielem. Trochę nam szkoda, że jej już nie mamy.
Przywitanie było dość zaskakujące, Zawka nie cieszyła się tak na swojego Pana jak on na nią. Pewnie było to dla niej szokiem że w końcu zobaczyła swojego ukochanego opiekuna.
Właściciel pojechał z nią jeszcze dzisiaj do weterynarza prowadzącego Zawkę i po prześwietleniu brzuszka okazało się że ma w sobie jeszcze trzy kamyki i gałązkę, ale tym nie trzeba się przejmować, zrobiono jej również badanie krwi, dostała antybiotyk i weterynarz powiedział, że wszystko jest OK!
I tak cała historia zakończyła sie HAPPY ENDEM dzięki Wam. Pozdrawiam!!!
Dzisiaj Zawka pojechała do domku ze swoim właścicielem. Trochę nam szkoda, że jej już nie mamy.
Przywitanie było dość zaskakujące, Zawka nie cieszyła się tak na swojego Pana jak on na nią. Pewnie było to dla niej szokiem że w końcu zobaczyła swojego ukochanego opiekuna.
Właściciel pojechał z nią jeszcze dzisiaj do weterynarza prowadzącego Zawkę i po prześwietleniu brzuszka okazało się że ma w sobie jeszcze trzy kamyki i gałązkę, ale tym nie trzeba się przejmować, zrobiono jej również badanie krwi, dostała antybiotyk i weterynarz powiedział, że wszystko jest OK!
I tak cała historia zakończyła sie HAPPY ENDEM dzięki Wam. Pozdrawiam!!!
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: znleziono sukę ogara w okolicach Mchy (wielkopolska)
Ala, ale zostajesz na ogarkowie?
Re: znleziono sukę ogara w okolicach Mchy (wielkopolska)
Hej!
Ależ oczywiście, że zostaję na ogarkowie. Nie jestem żadnym hodowcą, ale może do czegoś się przydam
Ależ oczywiście, że zostaję na ogarkowie. Nie jestem żadnym hodowcą, ale może do czegoś się przydam
