ogar DUKAT- wyjęty ze schronu do DT i już jest w DS
Re: TRZEBA POMÓC- ogar nadal w schronisku w Dzierżoniowie
a co ze stroną adopcyjna ogarów, ona praktycznie w ogóle nie działa a byłaby wsparciem nie tylko w tej sytuacji. Mysle ze pies jest wystarczajaco mocno w typie rasy zeby go tam umieścic.
be the person your dog thinks you are
Re: TRZEBA POMÓC- ogar nadal w schronisku w Dzierżoniowie
Moim zdaniem też nie ma co na siłę w tej chwili go przerzucać skoro i tak w większości hotelików wyląduje na zewnątrz w kojcu i to za spore pieniądze.
Teraz widać, że wychodzi na spacery, ma dobre warunki (porządny boks, kontakt z człowiekiem, spacery) i poniekąd jest "pod ręką".
Dla mnie jedyną opcją zastępczą byłby tymczas i to najlepiej jakiś "ogarowy".
A teraz to najważniejsze ogłaszać go intensywnie.
Teraz widać, że wychodzi na spacery, ma dobre warunki (porządny boks, kontakt z człowiekiem, spacery) i poniekąd jest "pod ręką".
Dla mnie jedyną opcją zastępczą byłby tymczas i to najlepiej jakiś "ogarowy".
A teraz to najważniejsze ogłaszać go intensywnie.
Re: TRZEBA POMÓC- ogar nadal w schronisku w Dzierżoniowie
Mamy tymczas.
Oto odp od DT od Kikou (pozwalam sobie wkleić bo to wspólna decyzja)
"hej
miałabym kojec bo moje dziadki mieszkają wszystkie w domu a jeśli chłopak jest tak łagodny jak piszesz i nie gryzłby dziadeczków mógłby latać po domu i wybiegu całą dobe razem z całym stadem dziadziusiów...
warunki takie domowe, ja nie jestem żadnym profesjonalnym hotelem, zajmuje sie przeważnie starowinkami...
codziennie gotuje dla piesków + sucha karma (koszt 350zł/m + ew. koszt leczenia)
ale nie jestem w stanie go układać czy iść go wybiegać porządnie bo z takim sporym stadkiem w domu musze prawie cały czas z nimi być. Powiem tak, na krótko mógłby do mnie przyjechać ale na dłużej typowy ogar będzie sie u mnie nudził...
wybieg jest spory ale nie na tyle żeby psisko potrzebujące dużo ruchu porządnie sie wyszalało....
jakby co to raczej prosze dzwoń, bo rzadko zaglądam na dogo
pozdr."
Jednocześnie wolontariuszki napisały nam, że "pies marnieje".
Ja wiem co potrafi zrobić schron, wiem jak pies potrafi wyglądać po paru dniach nawet, psychika siada a potem z czasem (natychmiast?) zdrowie, marne żarcie, obok trauma i nieszczęście i agresja, pies się po prostu rozsypuje, a już po tyg/miesiącach tam
...dziewczyny, to nie jest tak, że psu tam nie dzieje się krzywda...
Cena super. DT sprawdzony i polecany. Domowy. Prowadzony z sercem. Byłby czas, żeby mu na spokojnie szukać domu. Nie dopuścić by się rozchorował, zadbać nawet o to oko ( w schronie zlewają podłogi chemikaliami, psy mają nieliche kłopoty z oczami), dać porządną miskę i opiekę itd itd
Co decydujemy?
http://www.dogomania.pl/threads/206610- ... stac/page2" onclick="window.open(this.href);return false;
BasiuM- dopisałam dwa istotne zdania do ogłoszenia.
Oto odp od DT od Kikou (pozwalam sobie wkleić bo to wspólna decyzja)
"hej
miałabym kojec bo moje dziadki mieszkają wszystkie w domu a jeśli chłopak jest tak łagodny jak piszesz i nie gryzłby dziadeczków mógłby latać po domu i wybiegu całą dobe razem z całym stadem dziadziusiów...
warunki takie domowe, ja nie jestem żadnym profesjonalnym hotelem, zajmuje sie przeważnie starowinkami...
codziennie gotuje dla piesków + sucha karma (koszt 350zł/m + ew. koszt leczenia)
ale nie jestem w stanie go układać czy iść go wybiegać porządnie bo z takim sporym stadkiem w domu musze prawie cały czas z nimi być. Powiem tak, na krótko mógłby do mnie przyjechać ale na dłużej typowy ogar będzie sie u mnie nudził...
wybieg jest spory ale nie na tyle żeby psisko potrzebujące dużo ruchu porządnie sie wyszalało....
jakby co to raczej prosze dzwoń, bo rzadko zaglądam na dogo
pozdr."
Jednocześnie wolontariuszki napisały nam, że "pies marnieje".
Ja wiem co potrafi zrobić schron, wiem jak pies potrafi wyglądać po paru dniach nawet, psychika siada a potem z czasem (natychmiast?) zdrowie, marne żarcie, obok trauma i nieszczęście i agresja, pies się po prostu rozsypuje, a już po tyg/miesiącach tam

Cena super. DT sprawdzony i polecany. Domowy. Prowadzony z sercem. Byłby czas, żeby mu na spokojnie szukać domu. Nie dopuścić by się rozchorował, zadbać nawet o to oko ( w schronie zlewają podłogi chemikaliami, psy mają nieliche kłopoty z oczami), dać porządną miskę i opiekę itd itd
Co decydujemy?
http://www.dogomania.pl/threads/206610- ... stac/page2" onclick="window.open(this.href);return false;
BasiuM- dopisałam dwa istotne zdania do ogłoszenia.
Re: TRZEBA POMÓC- ogar nadal w schronisku w Dzierżoniowie
Acha, tymczas jest w okolicach Gryfowa Śląskiego.
KasiaWro pisała- że po 13 maja może- mam nadzieję, że go w razie decyzji na TAK wyjmie ze schronu i zawiezie do DT
Acha, dostałam smsa i dzisiaj podałam Puzonowi jeszcze raz konto pomocowe do wpłaty (zagubiła podane wcześniej i ma brak netu)
Już (przed chwilką) wpłaciła 300zł na konto pomocowe- ponieważ byłam tam (akurat) głównym darczyńcą, porozumiem się jeszcze z Gosią Zagrajową- ale wiem, że przyklaśnie i absolutnie jestem ZA by te pieniądze pozagrajowe wpłacić Czifowi za DT u Kikou za 1 mc na razie...sama dokładam brakujące 50zł i się deklaruję do wpłaty.
Potem (gdyby się nie znalazł przez miesiąc DS czyli dom stały) można byłoby się podeprzeć kontem pomocowym. Lub gdyby trzeba było leczyć itd. Co sądzicie?
KasiaWro pisała- że po 13 maja może- mam nadzieję, że go w razie decyzji na TAK wyjmie ze schronu i zawiezie do DT

Acha, dostałam smsa i dzisiaj podałam Puzonowi jeszcze raz konto pomocowe do wpłaty (zagubiła podane wcześniej i ma brak netu)
Już (przed chwilką) wpłaciła 300zł na konto pomocowe- ponieważ byłam tam (akurat) głównym darczyńcą, porozumiem się jeszcze z Gosią Zagrajową- ale wiem, że przyklaśnie i absolutnie jestem ZA by te pieniądze pozagrajowe wpłacić Czifowi za DT u Kikou za 1 mc na razie...sama dokładam brakujące 50zł i się deklaruję do wpłaty.
Potem (gdyby się nie znalazł przez miesiąc DS czyli dom stały) można byłoby się podeprzeć kontem pomocowym. Lub gdyby trzeba było leczyć itd. Co sądzicie?
Ostatnio zmieniony piątek 29 kwie 2011, 11:22 przez bea100, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: TRZEBA POMÓC- ogar nadal w schronisku w Dzierżoniowie
Mam absolutną zgodę Gosi od Zagraja (bo to ona kiedyś zwróciła całą uzbieraną składkowo kasę na Zagraja na opiekunki Hani ręce) na przeznaczenie tych pieniędzy na DT dla Czifa 

Re: TRZEBA POMÓC- ogar nadal w schronisku w Dzierżoniowie
Kochani, mamy 300zł zagrajowe plus sama dołożę 50 zł barkujące do DT.
To byłoby na miesiąc (no chyba, żeby wynikło jakieś leczenie itd)
KasiaWro (zakładam) - zawiezie psa do Kikou po 13 maja (pisała
).
Przez ten miesiąc powinniśmy znaleźć DS.
Będzie ogłaszany.
A jak nie, to będziemy się martwić co dalej...nas tu wiele, nawet po 10zł i się uzbiera, ba, nawet po piątkau też się uzbiera...
On nie może wg mnie zostać tam gdzie teraz jest, to ogar, nie wytrzyma
Póki czas. Póki jest zdrowy i w miarę w kondycji jakiejś. A czas upływa...
Nie dzwonię jeszcze dzisiaj do DT- czekam na Waszą decyzję...
Wypowiadajcie się proszę, czekam...zwłaszcza czekam na zdanie osób decyzyjnycj tj. składających się na nasze pomocowe konto
To byłoby na miesiąc (no chyba, żeby wynikło jakieś leczenie itd)
KasiaWro (zakładam) - zawiezie psa do Kikou po 13 maja (pisała

Przez ten miesiąc powinniśmy znaleźć DS.
Będzie ogłaszany.
A jak nie, to będziemy się martwić co dalej...nas tu wiele, nawet po 10zł i się uzbiera, ba, nawet po piątkau też się uzbiera...
On nie może wg mnie zostać tam gdzie teraz jest, to ogar, nie wytrzyma

Póki czas. Póki jest zdrowy i w miarę w kondycji jakiejś. A czas upływa...
Nie dzwonię jeszcze dzisiaj do DT- czekam na Waszą decyzję...
Wypowiadajcie się proszę, czekam...zwłaszcza czekam na zdanie osób decyzyjnycj tj. składających się na nasze pomocowe konto

- wszoleczek
- Posty: 1894
- Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
- Gadu-Gadu: 3431453
- Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
- Kontakt:
Re: TRZEBA POMÓC- ogar nadal w schronisku w Dzierżoniowie
Gdy trzeba będzie jeszcze jakieś pieniądze dosłać, to proszę info na priv 

Natalia i Nero
Re: TRZEBA POMÓC- ogar nadal w schronisku w Dzierżoniowie
Wszoleczek- dobre i najlepsze nasze serducho w potrzebie-
Ale mamy fundusz, w końcu co jest ważniejszego niż teraz ta opłakana sytuacja Czifa????
Mam jeszcze jedną propozycję DT, 30km od schronu, ale nie wiem czy jest miejsce i jakie ceny...warunki porównywalne i też DT zaufany...nic jeszcze nie ruszam bo czekam na Waszą decyzję.
Piszcie kochani, czekam...i Czif czeka

Ale mamy fundusz, w końcu co jest ważniejszego niż teraz ta opłakana sytuacja Czifa????
Mam jeszcze jedną propozycję DT, 30km od schronu, ale nie wiem czy jest miejsce i jakie ceny...warunki porównywalne i też DT zaufany...nic jeszcze nie ruszam bo czekam na Waszą decyzję.
Piszcie kochani, czekam...i Czif czeka

- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: TRZEBA POMÓC- czekam na decyzję osób z Funduszu- Czif czeka
Właśnie miałam pisać, że jest jeszcze to drugie miejsce bliżej
możesz podpytać, co, gdzie i jak...?
Bea ja uważam, że jak już go zabieramy to bardziej, bliżej mnie (jeśli mamy wybór), zawsze mogę podjechać w wolnej chwili, a poza tym Gryfów to piękne miasteczko ale "na końcu" świata. Łatwiej będzie komuż bliżej Wrocławia podjechać jeśli będzie miał ochotę psa oglądnąć niż do Gryfowa, a małe prawdopodobieństwo że pies znajdzie dom w okolicy Gryfowa. To jest moje zdanie, nie zrozum mnie źle, ja mam na myśli dobro małego, a nie wygodę dowozu do bliższego miejsca. Jeśli będzie fajny dom zawiozę go i do Wawy

Bea ja uważam, że jak już go zabieramy to bardziej, bliżej mnie (jeśli mamy wybór), zawsze mogę podjechać w wolnej chwili, a poza tym Gryfów to piękne miasteczko ale "na końcu" świata. Łatwiej będzie komuż bliżej Wrocławia podjechać jeśli będzie miał ochotę psa oglądnąć niż do Gryfowa, a małe prawdopodobieństwo że pies znajdzie dom w okolicy Gryfowa. To jest moje zdanie, nie zrozum mnie źle, ja mam na myśli dobro małego, a nie wygodę dowozu do bliższego miejsca. Jeśli będzie fajny dom zawiozę go i do Wawy

Re: TRZEBA POMÓC- czekam na decyzję osób z Funduszu- Czif czeka
Oczywiście- wszystko to racja- rozsądnie piszesz
KasiuWro- ja wiem jak wielkie masz serce dla psów w potrzebie
Już piszę maila. Zobaczymy czy Lilu wogóle ma miejsce i jakie da nam warunki.

KasiuWro- ja wiem jak wielkie masz serce dla psów w potrzebie

Już piszę maila. Zobaczymy czy Lilu wogóle ma miejsce i jakie da nam warunki.