Strona 5 z 11
Re: CHYŻY BLOG Ogara z Liliowych Łąk
: czwartek 19 maja 2011, 20:45
autor: BasiaM
bron pisze: (...) Mam nadzieję, ze zwierz wie co robi...
Wie lepiej niż my

Moje ostatnio robią zielone qpsony

, których przynajmniej w trawie nie widać

Re: CHYŻY BLOG Ogara z Liliowych Łąk
: wtorek 31 maja 2011, 12:15
autor: EiMI
A fotki imprezowe gdzie??? Czekamy!
Re: CHYŻY BLOG Ogara z Liliowych Łąk
: wtorek 31 maja 2011, 21:19
autor: bron
EiMI pisze:A fotki imprezowe gdzie??? Czekamy!
Wiem, wiem, ale dni ostatnio takie krótkie robią... nie to co kiedyś
właśnie wrzuciłam fotki do wątku wystawowego, wątek spotkaniowy postaram się uzupełnić niebawem

Re: CHYŻY BLOG Ogara z Liliowych Łąk
: wtorek 31 maja 2011, 21:39
autor: Chaszczy
Ile pięknych zdjęć!!
Cudne psy!
ilona
Re: CHYŻY BLOG Ogara z Liliowych Łąk
: wtorek 31 maja 2011, 22:16
autor: EiMI
Lecę oglądać

Re: CHYŻY BLOG Ogara z Liliowych Łąk
: czwartek 30 cze 2011, 22:31
autor: bron
Re: CHYŻY BLOG Ogara z Liliowych Łąk
: czwartek 30 cze 2011, 23:05
autor: EiMI
Re: CHYŻY BLOG Ogara z Liliowych Łąk
: piątek 01 lip 2011, 00:08
autor: zybalowie
bron pisze: Ku naszemu wielkiemu zdziwieniu Chyży tym razem bardzo mało uwagi poświęcił własnemu bratu.
Ku zdziwieniu... no nieeee... to Chyzio ma
was uświadamiać?
Popas partyzantów jest boski

Nie technicznie może, ale lubię takie odstrzelone foty...
Re: CHYŻY BLOG Ogara z Liliowych Łąk
: piątek 01 lip 2011, 17:12
autor: bron
EiMI pisze:

KURY NA GRZĘ

DZIE

Dzwonię do Ani!!!! Ma Cię zapewne pod ręką

He, he... te kury to akurat ja (Ania) się ośmieliłam...
zybalowie pisze:
Ku zdziwieniu... no nieeee... to Chyzio ma
was uświadamiać?
Ojtam, ojtam... uświadamiać to może nie, ale to przecież jest ciągle malutki szczeniaczek! Mówimy tak wszystkim, którzy na widok Chyźka stoją sparaliżowani strachem

Ale może czas się tego oduczyć - w końcu urodziny tuż tuż!
Re: CHYŻY BLOG Ogara z Liliowych Łąk
: piątek 01 lip 2011, 17:34
autor: martaimicho
HAHA.Chyzio prezencję ma fantastyczną
a z tym szczeniaczkowym byciem naszych psów-ja mam to samo,mówię zgodnie z prawdą-spokojnie to tylko szczeniak,a każdy wybałusza oczy nie wierzy..no taki przerośnięty maluszek cóż.
my mamy ubaw,bo u nas w klatce "robią schody" tj.układana jest terakota..hehe wąskie klatki,a jak Panowie wyłożyli płytki i wylali zaprawę-czy co tam,to nawet po wyznaczonej strefie dziecko się nie przecisnie,a co dopiero szczeniaczek!!!rozmiarów ogarka

i tak wszędzie Lubo odciska swe łapy,a teraz ten kołnierz

(jest po zabiegu)...i robotnicy odskakują jak oparzeni od szczeniaczka..hehe.normalnie nasza przylepa sieje zgrozę
pozdrawiamy!!