Strona 5 z 8
Re: Miot I w Poszły w Las- przed 10 października 2010
: piątek 01 paź 2010, 14:34
autor: BasiaM
A ja dopiero przeczytałam
Beatko zdrówka, zdrówka i cierpliwości !! Dużo siły życzymy !!
Jak to mówią ... " jak nie urok to sraczka..." takie życie
Ja mam stopę prawą do operacji, kolano lewe do operacji i coś z biodrem ...

Re: Miot I w Poszły w Las- przed 10 października 2010
: piątek 01 paź 2010, 15:18
autor: Danusia
Beatko co za pech, życzę duuużżżo zdrowia!!!
Re: Miot I w Poszły w Las- przed 10 października 2010
: piątek 01 paź 2010, 21:18
autor: aneta
Beatko, bardzo trzymamy kciuki, za Twoje zdrowie.
Re: Miot I w Poszły w Las- przed 10 października 2010
: piątek 01 paź 2010, 22:09
autor: wioleta
Pani Beatko, szybkiego powrotu do zdrowia i lekkiego porodu dla Duni.
Oby z dnia na dzień było lepiej i mniej bolało.
Re: Miot I w Poszły w Las- przed 10 października 2010
: sobota 02 paź 2010, 11:21
autor: bea100
Dziękuję kochani za wsparcie

.
Dzisiaj mam wizytę, pewnie kolejną punkcję- ale zapewne po zdjęciu gipsu założą mi taki amerykański usztywniacz specjalny- będzie lżej.
Co tu gadać- (jakoś) damy radę
Dunia traci apetyt szalony, zaczęła robić "piloty" w domy (kto jeździł kiedyś na kolonie to wie jak wygląda porządny "pilot"

)
Re: Miot I w Poszły w Las- przed 10 października 2010
: sobota 02 paź 2010, 13:18
autor: Leszek
Wszystko będzie dobrze,

aczkolwiek są to kontuzje upierdliwe.
Widać, że Dunia się szykuje.

Re: Miot I w Poszły w Las- przed 10 października 2010
: niedziela 03 paź 2010, 02:06
autor: kwadra
trzymajcie sie dziewczyny!!!!

Re: Miot I w Poszły w Las- przed 10 października 2010
: niedziela 03 paź 2010, 07:17
autor: bea100
rodzimy- mamy 3 silne super dziewuszki
Re: Miot I w Poszły w Las- przed 10 października 2010
: niedziela 03 paź 2010, 08:41
autor: BasiaM
No ja nie mogę

trzymamy kciuki za porodówkę
Beatko ... Tak musiało być z Twoją nogą, bo co Dunia by zrobiła gdybyś na zlot pojechała ?
Re: Miot I w Poszły w Las- przed 10 października 2010
: niedziela 03 paź 2010, 09:40
autor: aneta
Super-niech wszystko idzie pomyślnie

Beatko, adrenalina trzyma i pewnie noga nie boli,ale po porodzie to niech Twoi panowie Cię wyręczą i odpocznij.