Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

EiMI pisze: My zamiast zacząć wylewać frustracje i wątpliwości - przed zabraniem psiaka do domu - na stronie, na którą wchodziliby tylko zainteresowani , zadręczaliśmy telefonami Panią Wioletę i Panią Hanię Oj wstyd

Dobrze, że teraz macie bloga bo ja bym Was zadręczała

Mam pytanie do starych bywalców - czy jest tu taki wątek, który byłby pomocny dla świeżych właścicieli? Zauważyłam, owszem, wątek z linkami do sklepów etc. Mam jednak masę durnych wątpliwości - zaczynając od karmy, kończąc na legowiskach . Od tego chciałam zacząć bloga - pomyslałam, że to może być przydatne dla innych. Ale może ktoś już wpadł na ten sam pomysł?
OK, co do karmy, już się wyjaśniło - teraz glowię się nad smakołykami, tzn. czym nagradzac psa za postępy w nauce, czy są lepsze i gorsze kule-smakule, które zabawki bardziej wskazane - i tak dalej, i tak dalej...
Pani Wioleto, czy ma Pani może zdjęcie?...

hania pisze:Dobrze, że teraz macie bloga bo ja bym Was zadręczała

Byłoby nam miło niezmiernie, aczkolwiek śmiem podejrzewać, że w związku z moim gadulstwem po pierwszym rachunku by się Pani zastanowiła

A tak na poważnie, szybko założyliśmy bloga, bo:
1. strasznie chcieliśmy się pochwalić wszystkim jakie cudo mamy
2. staramy się go w miarę systematycznie prowadzić i pokazywać nowości, bo te nasz kontakty telefoniczne urozmaicane "zdmuchiwaniem zasięgu" to droga przez mękę A tak, zawsze w wolnej chwili można zerknąć i zostawić wiadomość

Polecamy tę formę kontaktu indywidualnego (w sprawach nie owianych tajemnicą ) i grupowego - ku wielkiej radości i przyjemności ogółu mieszkańców wsi

Przepraszamy za rozwlekłego wtręta , ale jak pisałam wyżej - straszna ze mnie gaduła

wioleta pisze:Witam!

Psiak jest już spory, za tydzień będzie jeszcze większy. Nie mogę uwierzyć w to, że to 8 tydzień ich życia.
Jeszcze Go nie ma u Was, a wszyscy już radują się, że gdzieś tam czeka.
To jest super w ogarkowie

Jak to nie ma? A kto się już w serduchach rozpycha i mości

Mnie się jak na razie mości Idea Ogara Jako Takiego - bo swojego nie znam, buu . Nie ukrywam, że wgapiam się z rozmarzeniem w rodzeństwo, z nadzieją, że chłopaki podobne są .

Jotka pisze:Nie ukrywam, że wgapiam się z rozmarzeniem w rodzeństwo, z nadzieją, że chłopaki podobne są .

Możesz być pewna że Wasz dla Was będzie najpiękniejszy

Jotka pisze:Mnie się jak na razie mości Idea Ogara Jako Takiego - bo swojego nie znam, buu . Nie ukrywam, że wgapiam się z rozmarzeniem w rodzeństwo, z nadzieją, że chłopaki podobne są .

Jeden jest baaardzo w typie Mozarta, a drugi delikatniejszy. Ten delikates strasznie nas kusił (bo straszna przylepa, mozart przy nim to introwertyk), ale postanowiliśmy nie robić scen - męska decyzja, i już

W razie pytań służę na PM, jestem świeżo po etapie najtrudniejszych decyzji zielonego właściciela in spe, służę podpowiedziami. Wiem, gdzie się wstrzeliłam, a gdzie popełniłam straaaaszny błąd Błędem było np. zamawianie na początek hiperekstra legania za 100zł w rozmiarze dla dorosłego psa - bo patrząc na to teraz wiem, że jego życie będzie krótkie...

A technicznie rzecz biorąc bardzo przydatny byłby dział "dla przyszłych właścicieli", gdzie zieloni mogliby zadawać swoje - dla stałych bywalców z pewnością - głupie pytania.

O, i to jest świetny pomysł. Może zamiast bloga o idei psa, którego jeszcze nie mam założę po prostu nowy wątek .

zybalowie pisze:Wiem, gdzie się wstrzeliłam, a gdzie popełniłam straaaaszny błąd Błędem było np. zamawianie na początek hiperekstra legania za 100zł w rozmiarze dla dorosłego psa - bo patrząc na to teraz wiem, że jego życie będzie krótkie...

A nie uprzedzałam

Pisz, pisz, gdzie się wstrzeliłaś! Wątek założony na "Wychowaniu", zapraszam doświadczonych i nowicjuszy