Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Ależ fajne fotki
Nasz Uchaty też innym pieskom ścieli po swojemu...a pieskowi naszej babci to nawet legowisko przeniósł w inne miejsce i oczywiście sprawdził osobiście czy wygodne

Jeśli mogę prosić więcej fotek Łozy z Bolesławem, prośbę swą uzasadniam tym, że nadal jestem chora itd.....itd....

Zobaczymy co da się zrobić

Czyli Bolesław w pełni zaakceptował Łozę

Nie wiem jak jest w rzeczywistości, ale na fotkach ze szczeniaczkowa widać, że Łoza jest bardzo w Pańcię zapatrzona

Fajnie też zobaczyć Sułtana; a masz może jakieś aktualne fotki Luśki? Bardzo dawano jej nie widziałam...

PS. Jeśli znajdziecie chwilę czasu, to chętnie wybierzemy się z Wami na spacer.

Paula pisze:Nie wiem jak jest w rzeczywistości, ale na fotkach ze szczeniaczkowa widać, że Łoza jest bardzo w Pańcię zapatrzona

Rzeczywistośc wygląda nieco inaczej
Tzn Łoza potrafi się pięknie włączyć na tryb pracy i wtedy koncetracja super...ale rozproszenia typu chleb dla kaczek w parku powodują że pies traci tę umiejętność

Paula pisze:Fajnie też zobaczyć Sułtana; a masz może jakieś aktualne fotki Luśki? Bardzo dawano jej nie widziałam...

Luśni-Lutni? Niestety nie mam

Paula pisze:PS. Jeśli znajdziecie chwilę czasu, to chętnie wybierzemy się z Wami na spacer.

Jeżeli będzie ładna pogoda to planujemy spacer po szczeniaczkowie w sobotę ale to w okolicach Pruszkowa. No i mam nadzieję, że uda się wyciągnąć na ten spacer też kuzynki
Na spacer na Bemowie mogę się wybrać dopiero w przyszły weekend.

Zdjęcia z Sułtanem przesłodkie A Łoza coraz piękniejsza dziewczyna.
Mamy nadzieje że za jakiś czas spotkamy się na spacerku ogarowym
Pozdrawiamy!

Ania W pisze:ale rozproszenia typu chleb dla kaczek w parku powodują że pies traci tę umiejętność

A co robi tak jak Salwa udaje kaczkę

Aszemi pisze: A co robi tak jak Salwa udaje kaczkę

Nie wiem czy kaczki są w stanie tak szybko pochłonąć takie ilości chleba...
Jak w poniedziałek po dwóch tygodniach nie chodzenia do parku (choroba Łozy i zwolnienie z w-fu ) spuściłam ją ,to jak strzała poleciała w miejsca gdzie ludzie wyrzucają jedzenie dla kaczek.
To się nazywa pamięć

Ania W pisze:jak strzała poleciała w miejsca gdzie ludzie wyrzucają jedzenie dla kaczek.

To tak jak Salwa zajęła najlepszą miejscówkę raz się spóźniłyśmy i mnie Pani przepraszała że gdyby wiedziała to by wszystkiego kaczkom nie rzuciła ten ogarzy wzrok