Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Już na wszelki wypadek zacznę że nie chcę by moja skromna osoba wywołała jakąś niepotrzebną wymianę zdań. Wyrażę tylko pogląd w który wierzę bo mam do tego prawo: podstawą ubiegania się o zaufanie osób kupujących Ogary jest wystawianie i rozmnażanie tylko zdrowych psów.

Nie znam wspanialszej rasy od Ogara Polskiego drodzy przyszli właściciele Ogarów. Ogar Polski to myślący, uniwersalny, niezależny (co jest pośrednio dowodem na dużą inteligencję) Przyjaciel.

Józef pisze: Wyrażę tylko pogląd w który wierzę bo mam do tego prawo: podstawą ubiegania się o zaufanie osób kupujących Ogary jest wystawianie i rozmnażanie tylko zdrowych psów.

Nie znam wspanialszej rasy od Ogara Polskiego drodzy przyszli właściciele Ogarów. Ogar Polski to myślący, uniwersalny, niezależny (co jest pośrednio dowodem na dużą inteligencję) Przyjaciel.

To prawda, i ja tak zamierzam robić, nie kryć Amonem chorych suk, i wielu posiadaczy psów uprawnionych do rozrodu podobnie robi..
Chodzi tutaj jednak o co innego, nie o rozród, wystawianie, ale o ten niepotrzebny i szkodzący ogarowi nadmuchiwany nad wyraz problem. Który nie pomaga ogarowi a wręcz przeciwnie.

Leszku. Nie mięliśmy okazji się spotkać, ale dawałem wyraz że szanuję Twoje podejście i jestem skrytym miłośnikiem Amona Wystarczy by hodowcy zgromadzili się wokół oczywistego hasła "przestrezgamy zasad i norm FCI". Od czasu jak to się stanie w ciągu max 2 lat dołączę do nich z hodowlą Ogara Polskiego. I będę "w realu" z przekonaniem pracował dla dobra rasy. I.... jak mi się trafi fajna sunia podjadę na piwko pokryć ją Amonem

Tylko najpierw trzeba przywrócić zasady. Potem wróci zaufanie. Cała reszta to bajda.

P.S.
Zresztą... gdy na przeglądzie hodowlanym Ogar z "jedną wadą" odpada z hodowli, a w tym czasie na ringu Ogar z "inną" wadą dostaje laury to jet to.... farsa. O jakim zaufaniu ma być tu rozmowa? To jest niestety pic na wodę i fotomontaż. Ogar Polski to najwspanialsza rasa. Natomiast ludzie się pogubili

Józef pisze:...w ciągu max 2 lat dołączę do nich z hodowlą Ogara Polskiego. I będę "w realu" z przekonaniem pracował dla dobra rasy...

Hodowla ogara? Tylko po co, jak nikt wtedy do Ciebie się nie zgłosi po szczeniaka. Nie wytłumaczysz. Fama poszła i idzie. Ludzie coś już zasłyszeli, a że nie dokładnie? Nieważne, ale swoje już wiedzą . To się dzieje właśnie "w realu" Dzisiaj.

Mam pytanie do wszystkich:

czy jest w Polsce choć jedna hodowla ogara polskiego całkowicie wolna od entropii?
Gdzie np. w żadnym miocie od roku 2000 (lub wcześniejszego) nie zdarzył się ŻADEN przypadek tej wady?

Jeśli tak, to macie odpowiedź, że odpowiednie dobieranie psów może wyeliminować tą usterkę
Jeśli nie, to odpowiedź dla wszystkich niedowiarków, że entropia była, jest i będzie

Pozdrawiam

diamantina pisze:Mam pytanie do wszystkich:

czy jest w Polsce choć jedna hodowla ogara polskiego całkowicie wolna od entropii?
Gdzie np. w żadnym miocie od roku 2000 (lub wcześniejszego) nie zdarzył się ŻADEN przypadek tej wady?

Pytanie dobre. Jeśli mówimy nie o hodowli "jednego miotu", który się w dodatku ukrył i nie jest nigdzie pokazywany to nie słyszałam o takiej hodowli. Może inni słyszeli?

Józef pisze: Od czasu jak to się stanie w ciągu max 2 lat dołączę do nich z hodowlą Ogara Polskiego. I będę "w realu" z przekonaniem pracował dla dobra rasy.

Niby mawiają lepiej późno niż wcale ...ale z drugiej strony po co? Też masz psa po przodkach entropicznych.
Z drugiej strony po co „w realu” pracować dla dobra rasy jak można sobie klepać na klawiaturce co się chce i wysilać się zbytnio nie trzeba...[/quote]

Józef pisze: Zresztą... gdy na przeglądzie hodowlanym Ogar z "jedną wadą" odpada z hodowli, a w tym czasie na ringu Ogar z "inną" wadą dostaje laury to jet to.... farsa.

Powtarzasz się więc po raz kolejny zapytam – Byłeś? Widziałeś? O jakich psach dokładnie mówisz?

diamantina pisze: czy jest w Polsce choć jedna hodowla ogara polskiego całkowicie wolna od entropii?
Gdzie np. w żadnym miocie od roku 2000 (lub wcześniejszego) nie zdarzył się ŻADEN przypadek tej wady?

Ja nie znam .

bea100 pisze:jak nikt wtedy do Ciebie się nie zgłosi po szczeniaka.

Myślę że się zgłosi. Trzeba tylko zagwarantować rozmnażanie i wystawianie tylko zdrowych psów. A tu jak wiemy środowisko podzielone jest. Musi widocznie jeszcze trochę wody w rzece upłynąć. Ja tam po następnego Ogara niebawem sam się zgłoszę. I zachęcam wszystkich poszukiwaczy wspaniałego psa by zrobili to samo. Tylko w ramach zasad uniwersalnych i przepisów. Jeszcze raz powtarzam: w Opolu wykluczano psa z hodowli na przeglądzie jedną ręką, a honorowano psy chore na ringu drugą ręką - i to jest prawdziwy powód że fama poszła. Cudów nie ma. To są fakty - niepotrzebne fakty.

Kupujcie ludzie Ogary po zdrowych rodzicach - piękniejszej i wdzięczniejszej rasy nie znajdziecie! Nie ma takiej

diamantina pisze:Mam pytanie do wszystkich:

czy jest w Polsce choć jedna hodowla ogara polskiego całkowicie wolna od entropii?
Gdzie np. w żadnym miocie od roku 2000 (lub wcześniejszego) nie zdarzył się ŻADEN przypadek tej wady?

Jeśli tak, to macie odpowiedź, że odpowiednie dobieranie psów może wyeliminować tą usterkę
Jeśli nie, to odpowiedź dla wszystkich niedowiarków, że entropia była, jest i będzie

Pozdrawiam

A co to ma do rzeczy? Zresztą takie dyskusje już były.

Józef pisze:
Kupujcie ludzie Ogary po zdrowych rodzicach - piękniejszej i wdzięczniejszej rasy nie znajdziecie! Nie ma takiej

Ciekawe co sobie pomyslą o Twoim haśle ci "ludzie" jak kilka miesięcy po kupnie ogara po zdrowych rodzicach...trzeba mu będzie zrobić zabieg korekty powiek....

Jakiż zawód...