Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj oraz nasza Fatra Sfora Nemroda
: czwartek 31 paź 2019, 22:42
To jeszcze sporo
fotek spacerowych na Śląsku po wystawie "Śląskiej" (relacja będzie z wystawy też).
13.10.2019 to na moje oko najbardziej intensywny spacer dla Fatry!! Miała dłuższe, w większym gronie, ale ten był tak wydajny jak patrzyłam na suki, że nie myślę aby go na długo nie pamiętała.
Udział wzięła Elsa - córcia Ruczajka
- dla mnie ideał w charakterze i budowie ogara, tylko nie wiem co w sprawie użytkowej u niej siedzi w głowie
. Struna Agnieszki Czeszki (Juta z Górskiego Świtu) miesiąc młodsza od Fatry, ale wspólny temat złapały niesamowity. Nie wiem czy są świadome, że są rodziną.
Miot S Goniwiatr jest nam bardzo bliski oraz R z Rodu Udry ( Pomna Stary Sad jedna z piękniejszych suczek w eksterierze) super suczka na moje oko 9 lat wstecz
.
Długo zastanawiałam się nad wyborem suki pod moje oczekiwania i padło na miot F Sfora Nemroda. Po Jaskierku z Zagrajboru, w którym płynie krew Flash-a z Południowej Knieji - kochali się z Zajo i mieli wiele wspólnych cech
, Gniewka i Rokosza - Łowna jeden z niewielu DZIKARZY pracujących w łowisku dorównując Zagajowi
.
Nie piszę tego aby wychwalać Zagaja, ale chciałabym aby hodowcy mieli świadomość, że dobrze pracujący "ogar/dzikarz" to nie tylko jeden konkurs, próba pracy, tylko ogromne zacięcie psa do przytrzymania dzika w łowisku. Łowna i Zagaj mieli/ mają t o w sobie. Obserwowałam Łowną i Zagaja w zagrodach i łowiskach i tak zaciętych psów nie widziałam przy żywej zwierzynie. Widziałam Krzyśka biegającego kolejne kółko, odwołującego Łowną i słyszałam siebie/Tomka jak tonem (prostującym wszystkie drzewa w okolicy) dosadnym woła Zagaja. Jeszcze mam w głowie Dunaja Olfactus, który poziomem nie odbiegał od tych psów!!!
Jakiś czas temu rozmawiałam z leśnikiem i właścicielem Drozda (brat Dunaja) koledzy myśliwy, pracujący z psami w łowisku, byli pod wrażeniem pracy "na dziku" Drozda.
Wracając do spacerku mamy sporo fotek
. Pozdrawiamy towarzystwo i Dziękujemy za super spacer.

13.10.2019 to na moje oko najbardziej intensywny spacer dla Fatry!! Miała dłuższe, w większym gronie, ale ten był tak wydajny jak patrzyłam na suki, że nie myślę aby go na długo nie pamiętała.
Udział wzięła Elsa - córcia Ruczajka


Miot S Goniwiatr jest nam bardzo bliski oraz R z Rodu Udry ( Pomna Stary Sad jedna z piękniejszych suczek w eksterierze) super suczka na moje oko 9 lat wstecz

Długo zastanawiałam się nad wyborem suki pod moje oczekiwania i padło na miot F Sfora Nemroda. Po Jaskierku z Zagrajboru, w którym płynie krew Flash-a z Południowej Knieji - kochali się z Zajo i mieli wiele wspólnych cech


Nie piszę tego aby wychwalać Zagaja, ale chciałabym aby hodowcy mieli świadomość, że dobrze pracujący "ogar/dzikarz" to nie tylko jeden konkurs, próba pracy, tylko ogromne zacięcie psa do przytrzymania dzika w łowisku. Łowna i Zagaj mieli/ mają t o w sobie. Obserwowałam Łowną i Zagaja w zagrodach i łowiskach i tak zaciętych psów nie widziałam przy żywej zwierzynie. Widziałam Krzyśka biegającego kolejne kółko, odwołującego Łowną i słyszałam siebie/Tomka jak tonem (prostującym wszystkie drzewa w okolicy) dosadnym woła Zagaja. Jeszcze mam w głowie Dunaja Olfactus, który poziomem nie odbiegał od tych psów!!!
Jakiś czas temu rozmawiałam z leśnikiem i właścicielem Drozda (brat Dunaja) koledzy myśliwy, pracujący z psami w łowisku, byli pod wrażeniem pracy "na dziku" Drozda.
Wracając do spacerku mamy sporo fotek
