Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Ale fajne fotki. Dawno nie byłam. A miś...jakby entropię miał robioną, taki worki pod oczami Za to ząbki pierwsza klasa, zero kamienia

Miszakai dobra jesteś . Ja wypatrzyłam ropowicę i koni na fotkach Beaty, a Ty entropię - chyba z nami coś nie tak .

kasiawro pisze: ↑piątek 11 paź 2019, 08:17 Miszakai dobra jesteś . Ja wypatrzyłam ropowicę i koni na fotkach Beaty, a Ty entropię - chyba z nami coś nie tak .

To nie entropium tylko opuchlizna pod prawym okiem. Pewnie jakaś jadowita rumuńska mrówa ugryzła misia.

Piękne widoki i świetne zdjęcia. A spotkanie z misiem robi wrażenie!

Kilka fotek z ostatnich tygodni.
Byliśmy na wystawie po zlocie w Starej Miłosnej. Fatrę wystawiała Kinga Bachmatowa, za co serdecznie jesteśmy wdzięczne!!! Fatra dostała ocenę doskonałą i lokatę II. Następnie była wystawa we Wrocławiu, na której biegając z Tomkiem otrzymała również ocenę doskonałą oraz lokatę II.

Poza tym poranki i wieczory w łowisku sa pracowite. Zagaj może się wykazać, a młoda poduczyć. Pańciostwo pilnuje, aby rolnikowi coś zostało .

super fotki -a pasja u ZAGAJA - ciągle niezmienna mimo wieku .Jest co podziwiać

kasiawro pisze: ↑piątek 11 paź 2019, 08:17 Miszakai dobra jesteś . Ja wypatrzyłam ropowicę i koni na fotkach Beaty, a Ty entropię - chyba z nami coś nie tak .

Marianna już się odniosła do tej ropowicy u koni Można przeczytać na blogu Forda.

Sporo przewędrowaliście po górach. Dla Fatry rzeczywiście musiało być to fajne. Te niesamowite przestrzenie, które dają ogromne poczucie wolności. Mój Rysiek ukochał Rumunię, ale zwiedzał ją motocyklowo. Kilka razy sam, a raz ze mną. Transfogaraską przejechaliśmy moto w środku czerwca i pamiętam, że na górze leżały zwały śniegu. Ja szłam przodem i mówiłam Ryśkowi, czy jest jakiś przejazd Na szczęście okazało się, że owszem śniegu jest baaaaaardzo duuuuuużo, ale boczkiem... boczkiem... i dało radę Bardzo mile wspominam nocleg w Sighisoara i chmarę dzieciaków bawiącą się w chowanego na rynku starego miasta
Czy ktoś wyobraża sobie bandę dzieciaków bawiącą się w chowanego, biegającą i wrzeszczącą na rynku Starego Miasta w Warszawie
Ja nie

No i na zakończenie, a propos rysia.... Ryś jak się patrzy Czyli Rysia masz Kasiu zaliczonego
Mam nadzieję, że mnie nie zabije Oczywiście jak mu nie powiecie

Fajna ta Rumunia ! Taka przestrzenna ...i chyba luzacka.

qzia pisze: ↑piątek 11 paź 2019, 08:48

kasiawro pisze: ↑piątek 11 paź 2019, 08:17 Miszakai dobra jesteś . Ja wypatrzyłam ropowicę i koni na fotkach Beaty, a Ty entropię - chyba z nami coś nie tak .

To nie entropium tylko opuchlizna pod prawym okiem. Pewnie jakaś jadowita rumuńska mrówa ugryzła misia.

Oj tam....Miś po prostu niewyspany. Zobaczyłybyście go na wiosnę - zero worków, cieni...
Takie spotkanie to jest coś

A klateczka nasza szmaciana niby mała, na pewno za mała, a jakże pojemna W każdym razie Fatra nie przyjmowała do wiadomości, że może się nie zmieścić, no i się mieściła

Ula pisze: ↑czwartek 17 paź 2019, 08:22 super fotki -a pasja u ZAGAJA - ciągle niezmienna mimo wieku .Jest co podziwiać

Dzięki, dzięki, choć siwizna na pysku, to miłość do dzika wciąż ta sama .

Betty pisze: ↑piątek 18 paź 2019, 23:15 No i na zakończenie, a propos rysia.... Ryś jak się patrzy Czyli Rysia masz Kasiu zaliczonego
Mam nadzieję, że mnie nie zabije Oczywiście jak mu nie powiecie

Wyobraźnię mam ogromną , ale nigdy nie myślałam, że Twój Ryś w wersji komunijnej zaistnieje na naszym blogu !!!
Betty jesteś niesamowita!!! Mogę Ci obiecać, że jak mi nie dasz piwa Rysiowego i nie zabierzesz go na zlot to nic mu nie powiem .
Pozdrawiamy Rysia w takim razie!!

Ania W pisze: ↑niedziela 20 paź 2019, 16:41 A klateczka nasza szmaciana niby mała, na pewno za mała, a jakże pojemna W każdym razie Fatra nie przyjmowała do wiadomości, że może się nie zmieścić, no i się mieściła

Ona taka jak jej pani, mała i wszędzie wejdzie .