Strona 383 z 417

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: czwartek 30 cze 2016, 10:45
autor: BasiaM
nulka pisze:... Balbinę ukrywacie ?
Balbina mieszka w nowym domu już dawno :jezyk_3:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: sobota 22 paź 2016, 00:20
autor: BasiaM
Meldujemy, że nasza zwierzyna ma się bardzo dobrze :silacz:
Uchaty zdrowy jak rydz, w pełni sił i humoru :mrgreen:
Coda w międzyczasie skończyła 6 lat :strach_2: Taka baba a zachowanie, wygląd, zdrowie i energia jak u małolaty przynajmniej 2 letniej :wow_3:
Motorek w tyłku ma cały czas, wszędzie jej pełno :psiako:

U mnie wszystko super, jak zwykle wszystko mam pod kontrolą
IMG_2402 (2).jpg
Prawie codziennie chodzę z Codą do pracy.
Tak się przyzwyczaiłem, że jak moi wychodzą to z Codą jesteśmy gotowi i czekamy pod drzwiami.
IMG_2282.jpg
W pracy jest fajnie bo mamy tam kilka drugich śniadań :D
Wszystkie ciocie i wujki wiedzą co lubimy najbardziej i częstują nas jogurtami i parówkami.
Coda ma więcej roboty bo goni też lokalne koty i potem musi robić sobie drzemkę :sen:
IMG_2214 (2).jpg
Jak ja już zjem wszystkie parówki i chlebek to też muszę się zdrzemnąć ... pani nasza w tym czasie zarabia na nasze przyjemności :lol:
IMG_2466 (2).jpg
Po tygodniu pracy zazwyczaj męczymy się na długich wyprawach górskich ...
DSC05386.JPG
... które niestety męczą nawet wytrawnego turystę :D
DSC05446.jpg
DSC05448.jpg
Spotykamy się ze znajomymi ... tu nasz Rumianek, trochę mu się urosło :fiufiu:
Robi się teraz bardzo ważny i chce ustawiać wszystkich chłopaków ... na szczęście jestem jedynym, którego słucha i mi nie podskakuje ... dlatego może się bawić z Codą ile tylko chce :gleba:
DSC05593.jpg
Latem byłem z Codą na psich wczasach ... i wcale nie chciałem wracać do domu.
Zmusili mnie, żebym wsiadł do samochodu :placzek: Ja tęskniłem za dziewczynami a Coda chyba najbardziej za alpakami i kotem :placzek:
IMG_1400.JPG
Nasi w tym czasie byli na drugim końcu świata :jezyk_3:
W sumie to się ucieszyłem jak po mnie przyjechali ale wiedziałem, że nigdy mnie nie zostawią i chyba dlatego było mi na wakacjach tak fajnie :happy3:
IMG_1910.jpg

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: sobota 22 paź 2016, 00:30
autor: qzia
:mrgreen: :marzyc_2: :marzyc_2: :marzyc_2:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: sobota 22 paź 2016, 10:55
autor: miszakai
:marzyc_2: :marzyc:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: sobota 22 paź 2016, 14:01
autor: aganowaczek
:piwko:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: niedziela 23 paź 2016, 23:57
autor: BasiaM
Dzisiaj rano mieliśmy suuuuper spacer :psiako:
Przyjechała do nas nowa koleżanka Jaga :marzyc: czyli Baba Jaga z Klanu Posokowców ...
I wiecie co ? Baba Jaga ... wcale to imię do niej nie pasuje :obraza_1:

Uchaty sprawdza czy nad jeziorem wszystko ok :mrgreen:
IMG_2644 (2).JPG
Nasi sąsiedzi i sąsiadki :mrgreen: PS. łabędzie robią taki hałas skrzydłami na wodzie, że chwilami zawału można dostać :wow_3:
IMG_2611 (2).JPG
Jedzie ta ciocia czy nie ? :mysl_1:
IMG_2627 (2).JPG
Jagulka jest cudną dziewczynką :marzyc_2: Coda jej nie zjadła, Uchaty pilnował ... wszyscy ze spaceru zadowoleni :psiako:
IMG_2660 (2).JPG
Nasz spacerniak :psiako:
IMG_2657 (2).JPG
Jeszcze rzut okiem na kaczki i można wracać :marzyc:
IMG_2634 (2).JPG

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: poniedziałek 24 paź 2016, 09:55
autor: miszakai
OOO!Słonkooooo! Jak ja dawno nie widziałam :?
Ślicznie :marzyc_2:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: poniedziałek 24 paź 2016, 20:02
autor: kasiawro
Jak Jaga się zmieniła od miesiąca :wow_3:
Kolor wody i nieba :marzyc_2:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: wtorek 25 paź 2016, 09:25
autor: NEPO
cyt . : Jak Jaga się zmieniła od miesiąca :wow_3:

... Oj ! Kasiu zmieniła się i to bardzo. Jesteśmy po "serwisie" u naszej Pani Weterynarz i wszystkie wyniki są w najlepszym porządku. Ograniczyłyśmy ruch do minimum :sen: i troszkę zmieniłyśmy dietę ... Choć nadal Jagula jest nieco nieproporcjonalna :) ....

Raz jeszcze dziękujemy Uchatkowi, Codzie i Pańci za miłe chwile niedzielnego poranka w cudnych okolicznościach przyrody ...
Jaga zachwycona i chętna na dalsze spotkania w tak doborowym towarzystwie :happy3: .
Może jeszcze kiedyś do kompletu towarzystwa dołączy Nepo ...
Zdjęcia Basiu cudne :brawo_1:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: środa 26 paź 2016, 08:44
autor: Ania W
miszakai pisze:OOO!Słonkooooo! Jak ja dawno nie widziałam :?
Ślicznie :marzyc_2:
Ja też tak mam jak patrzę na słoneczne zdjęcia :D
BasiaM pisze: Przyjechała do nas nowa koleżanka Jaga :marzyc: czyli Baba Jaga z Klanu Posokowców ...
I wiecie co ? Baba Jaga ... wcale to imię do niej nie pasuje :obraza_1:
Z posokowców też nie jest :D
NEPO pisze: Jesteśmy po "serwisie" u naszej Pani Weterynarz i wszystkie wyniki są w najlepszym porządku. Ograniczyłyśmy ruch do minimum :sen: i troszkę zmieniłyśmy dietę ... Choć nadal Jagula jest nieco nieproporcjonalna :) ....
:
Myślę, że przede wszystkim trzeba dietą balansować (zwłaszcza, że zdrowotne problemy wykluczone), ale może po prostu też tak być, ze ten typ tak ma. Orawka na przykład dopiero teraz nabrała trochę ciałka mimo, że specjalnych zmian w diecie nie było, po prostu przyszedł ten moment:)
No i spójrzmy brutalnej prawdzie w oczy- nie każdy ogar będzie "molosem" ;)