Re: Iskra de domo Poszły w Las
: czwartek 10 kwie 2014, 12:19
Mam chwilkę, to powklejam trochę zdjęć z zabaw Iskruli z suczkami. Jak to jest, do niektórych się ciągnie, wcale nie w przyjaznych zamiarach, niektóre zamęczyłaby zaproszeniami do zabawy...
Będzie chronologicznie. Najpierw wizyta Arii.
Ariusia i jej Pani weszły same do ogrodu. Ja i Iskierka byłyśmy w domu. Iskra wyczuła, że ktoś się panoszy na jej włościach i usłyszała szczeknięcia Arii, która od razu poczuła się gospodynią. Iskra wypadła z domu, postawiła irokeza, no i... nic! Bo Aria od razu się rozpłaszczyła przed Iskrą na powitanie, pokazała, że ona to jest ta mniej ważna i irokez po 3 minutach opadł. Niemniej Iskierka nie raz jeszcze pokazała Arii, gdzie jest jej miejsce, ale bez zębisk i warkotów. Rozmawiały tylko intensywnie
(szkoda, że nie nagrałam
) Aria mówiła najczęściej "a dałabyś mi już święty spokój", Iskra " nie jestem przekonana, czy zapamiętałaś, kto tu jest ważniejszy", "nie chcesz sie bawić?! dlaczego?"
Będzie chronologicznie. Najpierw wizyta Arii.
Ariusia i jej Pani weszły same do ogrodu. Ja i Iskierka byłyśmy w domu. Iskra wyczuła, że ktoś się panoszy na jej włościach i usłyszała szczeknięcia Arii, która od razu poczuła się gospodynią. Iskra wypadła z domu, postawiła irokeza, no i... nic! Bo Aria od razu się rozpłaszczyła przed Iskrą na powitanie, pokazała, że ona to jest ta mniej ważna i irokez po 3 minutach opadł. Niemniej Iskierka nie raz jeszcze pokazała Arii, gdzie jest jej miejsce, ale bez zębisk i warkotów. Rozmawiały tylko intensywnie

