Strona 38 z 55
Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
: poniedziałek 24 lis 2014, 20:33
autor: Ola i Dunaj
SARABANDA pisze:
My dzisiaj dostałyśmy zaproszenie od miejscowego koła łowieckiego na polowanie za tydzień, ale co z tego jak mają strzelać bażanty i zajączki. Pieski jakie widziałam to głównie wyżły niemieckie, jamnik , chyba widziałam wahla. Może w przyszłości się załapiemy, panowie bardzo zapraszali.
Wypytywali o szkolenia, chwalili ogary w łowisku.
Gosia, zapraszają, to jedź nawet jak nie będziesz podkładała psów. To prędzej czy później zaprocentuje
Dziękujemy za wszystkie miłe słowa

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
: środa 26 lis 2014, 22:16
autor: gryfna
Ola i Dunaj pisze:SARABANDA pisze:
My dzisiaj dostałyśmy zaproszenie od miejscowego koła łowieckiego na polowanie za tydzień, ale co z tego jak mają strzelać bażanty i zajączki. Pieski jakie widziałam to głównie wyżły niemieckie, jamnik , chyba widziałam wahla. Może w przyszłości się załapiemy, panowie bardzo zapraszali.
Wypytywali o szkolenia, chwalili ogary w łowisku.
Gosia, zapraszają, to jedź nawet jak nie będziesz podkładała psów. To prędzej czy później zaprocentuje
Dziękujemy za wszystkie miłe słowa

Też myślę, że warto.

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
: środa 26 lis 2014, 22:34
autor: SARABANDA
Pojadę ale nie teraz, przeprowadzam się , czasu brak, nie wiem w co włożyć ręce.
Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
: czwartek 27 lis 2014, 13:57
autor: gryfna
Przeprowadzki są straszliwe fizycznie i zarazem piękne, bo odświeżają ducha.

Zatem powodzenia w nowym domu, a potem w łowisku.

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
: czwartek 27 lis 2014, 20:07
autor: Wigro
SARABANDA pisze:Pojadę ale nie teraz, przeprowadzam się , czasu brak, nie wiem w co włożyć ręce.
Więc włóż w kieszenie (sprawdzone), a na polowanie jedź, koniecznie

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
: poniedziałek 15 gru 2014, 22:38
autor: ania N
Przykład samodzielnej pracy ogara w łowisku.
Koniec pędzenia, wszyscy zbierają się na zbiórce, z lasu wychodzi Fiord ale dziwnie się zachowuje i nie chce z myśliwymi wsiąść do samochodu. (co zwykle robi) Po chwili pies mimo nawoływań wraca do lasu. Dzwonią po Jacka który wrócił się po samochód i z GPS em lokalizuje psa. Z daleka słychać że Fiord coś oszczekuje. Okazało się że był to martwy już postrzałek którego bezskutecznie poszukiwali wcześniej myśliwi.
Prawdopodobnie pies przybiegł po nich no ale ludzie czasem niekumaci są bardzo.
Takiego sobie dziczka znalazłem
Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
: poniedziałek 15 gru 2014, 22:50
autor: Poniatowski Dwór
Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
: wtorek 16 gru 2014, 07:31
autor: Monigry
Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
: wtorek 16 gru 2014, 07:42
autor: hania
Świetne

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO
: wtorek 16 gru 2014, 09:18
autor: Ewka
Fiord oznajmiał, tylko psa nikt nie słuchał...
Zuch Fiord!
