Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Mnie wmawiano że filozofia
Ale to nieważne - jak zaczniemy wywody logiczno - filozoficzno - psychologiczne i analizy procesów myślowych u innych userów to raczej nie wniesie to wiele w temacie.
Myślę, że tematu nie ma co zamykać, bo jak uczy życie za chwilę powstanie nowy dotyczący dokładnie tego samego i poruszający dokładnie te same kwestie...a tak wszystko będzie w jednym miejscu .
No i jak zostanie zamknięty to zaraz się okaże, że to jednak tabu

Paula pisze:Kontynuując offa....
miszakai napisał(a):
Myślenia uczy matematyka, humanistyka uczy jedynie bełkotania i ględzenia – bolesne ale prawdziwe

Halo , halo
A dlaczego to się tak zrobiło, ze to ja niby to zdanie napisałam
Tego bym chyba nie wymyśliła

Paula
Filologia klasyczna (gr.-łac. philologia classica, zamiłowanie do języków klasycznych) - gałąź nauk humanistycznych zajmująca się badaniem języków klasycznych dla kultury europejskiej (zwanych w skrócie po prostu klasycznymi), to jest greki i łaciny.
Filologia klasyczna zajmuje się przede wszystkim badaniem w oryginale arcydzieł literatury starożytnej (eposów Homera, dialogów Platona, tragików greckich i rzymskich, mów Cycerona, dzieł Wergiliusza).
Masz rację co do powyższego:)
... ale ja mówie o psychologi i filozofii a nie filologii a to zasadnicza różnica. Dla mnie wątek zamknięty:).

miszakai - źle zacytowałam wyrwałam ten kawałek z cytatu, który przytaczałaś i pewnie dlatego się tak zrobiło... następnym razem będę uważniejsza!

Wiem Dorota
Najpierw studiując klasykę zajmujesz się tekstami w oryginałach i uczysz się języków, a następnie co ambitniejsi przekładają. Mało jest takich tekstów, których oryginał jest tożsamy z przekładem, bo to Sztuka.
Jak dla mnie to w dalszym ciągu "humanistyka"
Voila!

Na pewno większość z Was już przeczytała, ale dla tych, co jeszcze nie czytali - wklejam: http://psiakosc.com/forum/showthread.php?t=650&page=21" onclick="window.open(this.href);return false;
Uważam, że spotkania w Opolu są niepowtarzalną okazją, aby porozmawiać, zadać trochę pytań i zacząć wspólnie działać.

Pozdrawiam

Z tego co wiem to niektórzy już wspólnie działają od dawna.
Tylko dla innych jest to jakoś trudne do zauważenia.

Może pora na bardziej przyjazną konfrontację "niektórych" z "innymi"?

Na szczęście "niektórzy", nie uważają siebie za "jedynych mądrych i sprawiedliwych", mam nadzieje że ci "inni" tez zmienią swój pogląd i może wtedy dojdzie do prawdziwej konfrontacji. Obecna nie przynosi żadnych pozytywnych skutków.

Ehh.... Nie było tematu.

Temat był ale od wczoraj jak dla mnie się skończył.