Strona 37 z 55

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: niedziela 16 lis 2014, 17:52
autor: Ola i Dunaj
Ania W pisze:Dunaj prawie jak pracoholik :)
A przewodników to ona ma obydwu świetnych :silacz:
Dziękujemy za miłe słowa :)
Tak się poszczęściło w tym roku, że zaczęto dostrzegać i doceniać pracę tropowca :)
A co do przewodnika - jeden jest zaawansowany, ja dopiero na początku ścieżki ;) Sama miałaś okazję się przekonać jak odmienna jest to praca od tej na sztucznym tropie. Tyle elementów trzeba widzieć, analizować i kontrolować (zwłaszcza zestaw podłoże i nakręcony pies na końcu otoku :D )

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: niedziela 16 lis 2014, 18:01
autor: Ania W
Ola i Dunaj pisze: Tak się poszczęściło w tym roku, że zaczęto dostrzegać i doceniać pracę tropowca :)
Nawet wiem za czyją sprawą ;)
Ola i Dunaj pisze:Sama miałaś okazję się przekonać jak odmienna jest to praca od tej na sztucznym tropie. Tyle elementów trzeba widzieć, analizować i kontrolować (zwłaszcza zestaw podłoże i nakręcony pies na końcu otoku :D )
O tak! Ja nawet dwukrotnie byłam zmuszona z bliska przeanalizować podłoże :tia:

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: niedziela 23 lis 2014, 19:36
autor: Ola i Dunaj
22.11.2014 - ponowne zaproszenie do KŁ Jedność.
I jaka niespodzianka ! Na polowaniu pojawił się drugi ogar :happy3: , i to znany z akcji poszukiwania właściciela - Bystra Zgrane Muzykanty :D
Świat jest jednak mały ;) Bystra pracowała ze swoim gończym kolegą w miocie, a potem dochodziła postrzałka :silacz: Bardzo fajna suka (tym razem już uzbrojona w lokalizator ;) ) Będziemy z p. Hubertem w kontakcie, mam nadzieję, że nie tylko na polowaniach :)
Dla uzupełnienia dodam, że Dunaj miał 2 sprawdzenia. Doszedł cielaka. Drugi trop słabo sfarbowany, długi i w ciężkim terenie, doprowadził do bagna. Po obejściu skrajem podjęliśmy decyzję o zaprzestaniu dalszych poszukiwań z uwagi na to, że na miejscu wyjścia z bagna nie znaleźliśmy już farby.
No i trochę zdjęć, średniej jakości, zwłaszcza Bystra słabo wyszła ale ciemnawo już było i fotograf lekko zmęczony ;)

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: niedziela 23 lis 2014, 19:46
autor: SARABANDA
:brawo_1: :piwko:
Zazdrościmy Olu tak fajnie spędzonej soboty. Gratulacje dla Dunaja.
My dzisiaj dostałyśmy zaproszenie od miejscowego koła łowieckiego na polowanie za tydzień, ale co z tego jak mają strzelać bażanty i zajączki. Pieski jakie widziałam to głównie wyżły niemieckie, jamnik , chyba widziałam wahla. Może w przyszłości się załapiemy, panowie bardzo zapraszali.
Wypytywali o szkolenia, chwalili ogary w łowisku.

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: niedziela 23 lis 2014, 20:18
autor: ania N
Gratulacje! :silacz: :brawo_1:

Darz Bór
Jacek :)

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: niedziela 23 lis 2014, 22:14
autor: gryfna
Darz Bór! Czuj Trop! ;)
Świetna robota! :)

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: poniedziałek 24 lis 2014, 08:53
autor: Ewka
Gratulacje dla ogarów w łowisku! :piwko:

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: poniedziałek 24 lis 2014, 11:30
autor: Ania W
Ale mieliście fajne wsparcie! :silacz:
Małgosiu - podjedź na to polowanie nawet towarzysko, psów nie puścisz ale się pokażesz, ja bym tak zrobiła jakby nie była to jakaś zabójcza odległość ;)

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: poniedziałek 24 lis 2014, 14:19
autor: qzia
Właściwie jako płochacz też mógłby ogar popracować. Gorzej byłoby jakby spruł z bażantem w pysku i go pod krzakiem pożarł. :mrgreen: Ale masz Gosiu fajnie. Ja od dawna marzę o polowaniu na bażanty. :marzyc_2: :marzyc_2:

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: poniedziałek 24 lis 2014, 19:47
autor: Ania W
Mógłby chociaż nie wiem jakie pole zasięgu mają suki Małgosi i jak wystawiają. Z Łozą niby wszystko fajnie...ale czasami płoszy bażanty zdecydowanie poza zasięgiem strzału. No i chyba nic się nie zmieniło jeżeli chodzi o polowanie z psem na zające... :mysl_1: