Obawiam się, że przeżyła tylko dzięki wymianie towarowej między psem i dziećmi.... bo dawno jej nie widziałam

Chyba któreś musiało zabrać i schować
Nie mogę się tylko nadziwić, jak szybko wyrósł nasz szczeniaczek. Zdecydowanie dłużej powinien być malutki, bo chyba nie zdążyliśmy się nacieszyć .... Oj chciałby się go jeszcze ponosić na rękach, a tu lipa...
Pamiętam zdjęcia szczeniaczków, które 12 lat temu przysłała mi Pani Hania. Oglądaliśmy je wiele razy, przez kilka lat... były takie śliczne i ZAWSZE MALUTKIE

No i jeszcze siedziały grzecznie w komputerze, nie podkradały jedzenia ze stołu, nie "czytały" książek i nie zajmowały 3/4 łóżka
