Strona 36 z 55

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: czwartek 13 lis 2014, 11:11
autor: Ania W
Ola i Dunaj pisze:Trzeba Wam było ją widzieć jaki stawiała opór przed wejściem do auta gdy Ania prosto z polowania jechała do domu :D a tak na poważnie - dobrze by było mieć pod ręką psa z takim potencjałem jak Łoza :)
Łoza zdecydowanie miała niedosyt akcji drugiego dnia :D. Chociaż też miała trochę pracy, ale tym razem bez spektakularnego efektu. Dziękujemy za miłe słowa i gościnę :)
Rzeczywiście było bardzo sympatycznie, jako laikowi wydaje mi się, że wszystko przebiegało sprawnie,z godną oprawą, zawsze dziękowano całej ekipie pomocniczej, pokazywano psy pracujące. Z tego co wiem, grupa belgijska nie pierwszy raz w Polsce i widać, że nawet pojedyncze słowa rozumiała ;).

Ania jako wegetarianka zniosła to dzielnie, mniej więcej tak samo jak wizytę w mięsnym ;) Bo ja już jestem dużą dziewczynką i wiem, że czy ja tam będę czy ,to i tak strzelać do zwierząt będą. Ja na pewno strzelać nie będę. Jestem jednak zdania, że polowanie (z oczywistych względów) musi odbywać się przy obecności psów poszukujących postrzałki i w tej roli chciałam zobaczyć jak poradzi sobie Łoza. W końcu można uznać to za ostatni szczebel jej wieloletniego już szkolenia pod tym kątem ;) Myślę, że poszło jej nieźle, chociaż akurat ta znaleziona łania nie była wielkim wyczynem, bo dystans nie był długi, a i farby sporo. Faktycznie ładnie oszczekała - na zdjęciach nie widać, a ona na takich "miękkich nogach" podchodziła "dziobać" łanię nosem, a poza tym szczekała. Tego dnia Łoza miała jeszcze jedno fajne (moim zdaniem) tropienie.
Niestety wraz z wiekiem tempo pracy Łozy nie maleje :roll: ... póki co o imprezie przypomina mi stłuczone kolano ;).

Natomiast faktycznie na tego typu imprezach presja czasu jest frustrująca. Zwłaszcza, że dzień krótki. Dodam, że dla pewności Dunaj jeszcze kolejnego dnia po zakończeniu polowania sprawdzał teren.

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: czwartek 13 lis 2014, 15:32
autor: MaciekSz
Gratulacje dla psów i ich przewodniczek.

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: czwartek 13 lis 2014, 19:17
autor: kasiawro
Brawo :silacz:

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: czwartek 13 lis 2014, 20:41
autor: Monigry
Gratulujemy i zazdrościmy :wstydek:

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: czwartek 13 lis 2014, 21:49
autor: Ewka
Przyłączam się do gratulacji :zgoda:
No i do deklaracji o zazdrości :mrgreen: ale tak pozytywnie zazdroszczę wspaniałych przeżyć :marzyc_2:
Serdeczności :hi_1:

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: piątek 14 lis 2014, 18:52
autor: ania N
Gratulacje! :silacz:

Darz Bór!
Jacek :)

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: piątek 14 lis 2014, 19:21
autor: SARABANDA
Gratulujemy i zazdrościmy :zgoda:

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: niedziela 16 lis 2014, 17:19
autor: Ola i Dunaj
Po sobotnim polowaniu ;)
Zostaliśmy zaproszeni do tego samego koła na polowanie typu szwedzkiego (myśliwi siedzą na zwyżkach a naganka spokojnie przeczesuje las)
Dunaj, tym razem zaliczył 4 sprawdzenia. 2 to były czyste pudła. W pozostałych odnalazł łanię i kozę.
W poszukiwaniu łani Dunaja prowadził Jaś. Pierwsza farba po ok 400 metrach. Łania weszła w młodnik i zaczęła tam kluczyć. Jaś z Dunajem pięknie wypracowali trop chociaż pies był coraz bardziej nakręcony. W pewnym momencie Jaś widzi przemieszczające się zwierzę. Towarzyszący nam myśliwy z tego obwodu zachodzi ją od lewej i strzela dwa razy. Ponieważ skuteczność strzału w młodniku bywa problematyczna Jaś decyduje puścić Dunaja w gon. Po chwili pies dopada łanię i trzyma do naszego nadejścia.
Drugi strzał sprawdzałam ja, oczywiście z psem ;) Na zestrzale ścinka i zero farby. Dunaj intensywnie nawąchuje i po chwili zaczyna coś memłać - skrawek mięśnia wdeptany w ziemię. Od razu podejmuje trop - parę kroków dalej znowu odrobina ścinki i nadal bez farby. Podążam za psem ufając jego nosowi ale nie mogąc kontrolować czy dobrze idzie. Po ok 200 metrach znajdujemy zgasłą kozę, dobrze schowaną pod świerczkiem.
Byliśmy bardzo zadowoleni z pracy Dunaja tego dnia, a ja dodatkowo i nieodmiennie pod wrażeniem jak współpracują Jaś i pies.
Myśliwi też byli zadowoleni z naszej pracy i zaczynają dostrzegać korzyści z obecności psa tropiącego na polowaniu. W następną sobotę jedziemy znowu ;)

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: niedziela 16 lis 2014, 17:24
autor: gryfna
Gratulacje! Dobra robota!
Darz Bór :)

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: niedziela 16 lis 2014, 17:38
autor: Ania W
Dunaj prawie jak pracoholik :)
A przewodników to ona ma obydwu świetnych :silacz: