Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

ach te wspomnienia,... i Pasia...

Ziajo nad morzem... az chcialobysie byc...

Hekate pisze: Fajny wypad, choć na waszym "podwórku" chyba jeszcze ładniej.

Może tak być, ale rybki takiej pysznej na podwórku u nas nie ma .

SARABANDA pisze: Zagaj zmężniał bardzo i nadal w żółtej jak rzepak obróżce od cioci Gosi

Tomek bo tuczy, ja odchudzam i to właśnie tak wygląda .
Obróża sprawdza się super na spacerach, w domku chodzi goły lub w skórzanej.

Ola i Dunaj pisze: To musiał być dobry wypoczynek

Był dobry i smaczny. Kąty Rybackiej i te wędzarnie nas uzależniły .

Oczywiście czasu brakuje jak to zawsze o tej porze roku u nas, ale udało się zmniejszyć jeszcze trochę zdjęć i wkleić.

Jak zawsze piękne ujęcia. Ale Wam zazdroszczę, aż czuję ten zapach morza. W Gdańsku nie byłam tyle lat, ostatnio tylko przejazdem a tak mi się marzy pozwiedzać. Zagaj widzę szczęśliwy i zafascynowany morzem. Moje dziewczyny miały w nosie wodę i fale, po chwili już leciały w wydmy szukać atrakcji. Może za rok zlot nad morzem?

SARABANDA pisze: Zagaj widzę szczęśliwy i zafascynowany morzem. Moje dziewczyny miały w nosie wodę i fale, po chwili już leciały w wydmy szukać atrakcji.

Gosiu to może tak na zdjęciach wygląda, staraliśmy się aby podobało mu się morze i różne zabawy i wygłupy praktykowaliśmy.
Powiem tak widziałam zachowania czterech ogarów nad morzem i każde jest inne.
Zagaja okrutnie ciągnęło na wydmy i w las. Pies, który najbardziej spełnia się na polowaniu i szukaniu zwierzyny, być może nie ma co się dziwić...?
Pasia lubi morze i na tej szerokości plaży gdzie morze wywalało różne rybki było dla niej rajem. Szła wzdłuż jak odkurzacz .
Kalina za to uważam w pełni korzystała z przestrzeni, trochę pokopała, trochę powęszyła, pobiegała przy wodzie (nie wchodząc do niej za dużo).
Rektor znowu jakby się urodził na plaży i dla niego to było takie normalne miejsce do spacerowania, pływania, kopania tylko, że wszystko na jednym placu.
Nie wiem, które najlepsze...? Z punktu widzenia komfortu spacerowania najlepiej z Kaliną. Fakt z Zagajem uwielbiam się bawić i on umie fajnie się wkręcić w zabawę. Rektor spoko, tylko to nie mój pies i ja stresowałam się jak wchodził głęboko i pływał. Pasię trzeba było kontrolować aby się nie przejadła tymi rybkami i ościami.

SARABANDA pisze: Może za rok zlot nad morzem?

Dla mnie bomba !!!


Już ostatnie fotki z nad morza, których rano już nie zdążyłam w kleić.
Polecamy wszystkim po sezonie morze .

Aaaale fajnie
Zagaj ma piękną głowę

BACHMATsforanemroda pisze:Aaaale fajnie
Zagaj ma piękną głowę

Dzięki, przekaże mu jak się obudzi .

Fok nie widzę...ale za to jest jeden mors
Był też beduin wśród burzy piaskowej

Zagaj niezależnie od tego gdzie go ciągnęło, wygląda na bardzo zadowolonego z wycieczki

kasiawro pisze: Polecamy wszystkim po sezonie morze .

Tia...

świetne foty fok faktycznie nie widać, morsa również nie ale za to jaki fajny Coogar Morski

ach... piekny Zagaj... i jak pięknie pozuje!
a mi sie tak tęskni za morzem... jestem za zlotem nad morzem... oczywiście poza sezonem...

Tak, mad morzem z ogarem jest fajnie.
Dzielne zmagania z morzem