Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

dzięki, niestety o takie ryby coraz trudniej , kusownicy, wędkarze mięśniarze i ..........kormorany w natarciu

No nie... Ten karp mnie powalił...
Czy taaaaaka ryba jest smaczna? W sensie: czy nie jest zbyt tłusta?

Danuta pisze:No nie... Ten karp mnie powalił...
Czy taaaaaka ryba jest smaczna? W sensie: czy nie jest zbyt tłusta?

Generalnie wypuszczam karpie , 1-2 w roku biorę, wolę jeść drapieżne gatunki i lina czy nawet leszcza, tylko musi być duży od 2 kilogramów.
Dzikie karpie z normalnego łowiska (a na takich łowię) są smaczne i nie tłuste nawet 10 kilogramowe (ten na zdjęciu miał tylko około 6 kilo), o smaku w zasadzie decyduje tylko jakość wody i dna. Z łowisk mulistych jest mało smaczny, natomiast ze żwirowisk najlepszy. Zasada ta dotyczy wszystkich gatunków ryb.

To całkiem inny karp niż te sprzedawane przed świętami z tuczarni tzn hodowli karpia a łowione z mułu to najlepiej kilka dni potrzymać w zbiorniku w świeżej wodzie coby się przeczyścił-podobno coś pomaga

Aszemi pisze:To całkiem inny karp niż te sprzedawane przed świętami z tuczarni tzn hodowli karpia a łowione z mułu to najlepiej kilka dni potrzymać w zbiorniku w świeżej wodzie coby się przeczyścił-podobno coś pomaga

To prawda. Karp czy każda ryba z naturalnego łowiska, to zupełnie co innego jak z hodowli (jako zootechnik to mówię )
Co do trzymania w wodzie żywego karpia czy potem już mięsa np. w kwaśnym mleku, trochę pomaga, ale to już nie jest to.
Tak naprawdę karpiowanie dla mnie (podobnie jak wystawy psów) to bardziej impreza...towarzyska.
Jest fajnie, a ryba jest często tylko ......dodatkiem.

Jak koło Włocławka będzie się nudziło, to za tydzień zapraszam do Zarzeczewa (przedmieścia Włocławka).
W czasie trwania XXXII Dni Otwartych Drzwi (4-5 czerwca) będą miały miejsce liczne wystawy (200 firm), kiermasze, konkursy (dla wystawców i zwiedzających) oraz pokazy (również psów) i występy. Dla zwiedzających Targi dostępne będą (wstęp bezpłatny) w godz. od 10.00 do 18.00.

Zdjęcia z tamtego roku

Biesiadowanie nad jeziorkiem .... z rybką w tle ... aż mi się zatęskniło
Amon jak tropiciel ryb też niezły

Amon tylko imprezy zalicza - tu rybki, tu ptaszki...

irie pisze:Amon tylko imprezy zalicza - tu rybki, tu ptaszki...

Nie tylko rybki i ptaszki .
Na poważnych wystawach też bywał i trochę zwojował (można zobaczyć na jego stronie).
Teraz istotnie już mniej i bardziej towarzysko.

Zamiast obroży powinien nosić medal. Pasuje mu