Strona 34 z 417
Re: Uchaty Poszły w Las
: poniedziałek 19 paź 2009, 11:18
autor: BasiaM
nulka pisze:Mina typowo ogarza
Basiu uważaj szczeniak nie szczeniak ale pozwala sobie ,żebyś później nie musiała zakładać nowego wątku o demolkach

Taaaak, miny to on strzela takie,że czasami ze śmiechu jestem upłakana
i mam nadzieję,że Uchatek nie wywinie nam nic poważnego...no, chyba że mi powyjada ogórki kiszone ze słojów a tego bym nie zniosła
Zapomniałam chyba dodać,że jest amatorem jabłek ( na ich widok aż piszczy)

,
lubi kawkę wypijać z kubka, podjada ser pleśniowy, banany, brzoskwinie, ogórki zielone....
Francuskie podniebienie

Re: Uchaty Poszły w Las
: poniedziałek 19 paź 2009, 11:27
autor: Aszemi
Na pierwszej fotce wygląda jakby mówił "A jak tak robię to mnie nie widać"

Re: Uchaty Poszły w Las
: poniedziałek 19 paź 2009, 21:27
autor: bea100
No cóż- mama Uchatka jak przynoszę pluszaka, to zawsze zaczyna go od nosa (trochę wypatroszy i uważa, że wystaczy a potem ja zbieram i upycham i zszywam i znowu jest na jakiś czas Ok aż do następnego patroszenia i zszywania itd itd i tak się obie bawimy

- widać Uchaty ma to po własnej mamie

.
Re: Uchaty Poszły w Las
: poniedziałek 19 paź 2009, 21:29
autor: BasiaM
bea my obydwie wiemy, że Uchaty ma duuuuuuuuużo po swojej mamie
PS: Dziś odebraliśmy rodowód Pana Uchatego

Re: Uchaty Poszły w Las
: poniedziałek 19 paź 2009, 21:36
autor: bea100
Re: Uchaty Poszły w Las
: wtorek 20 paź 2009, 09:17
autor: musia
To pewnie się minęliśmy
Re: Uchaty Poszły w Las
: wtorek 20 paź 2009, 10:30
autor: BasiaM
musia pisze:To pewnie się minęliśmy
dokładnie...byłam około 18:30 u Was ale na pewno jeszcze się spotkamy.
Jak tylko pogoda się poprawi to wpadniemy z Uchatkiem w jakiś poniedziałek

Re: Uchaty Poszły w Las
: wtorek 20 paź 2009, 19:25
autor: BasiaM
Bałaganiarz w swoim królestwie

Re: Uchaty Poszły w Las
: wtorek 20 paź 2009, 19:31
autor: BasiaM
...a teraz tak leżymy pod stołem
Na prawdę nie wiem jak Uchaty to robi, że jeszcze tam wchodzi

Re: Uchaty Poszły w Las
: środa 21 paź 2009, 15:48
autor: BasiaM
Dziś u nas polska, złota jesień ... wykorzystaliśmy z Uchatkiem ładną pogodę i zafundowaliśmy sobie długi spacer
Po drodze weszliśmy na dworzec kolejowy.
Uchaty na głos z megafonu nie zwrócił uwagi, pociągi też go nie wzruszały może dlatego,że codziennie je widzi jak idziemy do parku
Nie chciał tylko zejść z duuuuużych i wysokich schodów, które prowadziły z peronu na halę dworcową....ale i to powoli opanujemy
