Strona 34 z 87

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: niedziela 15 lut 2015, 22:39
autor: Ania W
Polowania zbiorowe też są w ograniczonym czasie i nie oszukujmy się - te w zagrodzie też odczuwają stres i przy nich też pies musi być odwoływalny.

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: niedziela 15 lut 2015, 23:35
autor: Poniatowski Dwór
Nasze specery służą spacerom, nie gonieniu za zwierzyną - mieszkały i spacerujemy w mieście, w takich miejscach aby nie stresować przede wszystkim LUDZI - nie mamy psich spacerniaków, piesie może 1h biegają bez smyczy na tych rzadkich spacerach (czasami krócej) -chodzimy po polach i lasach przy posesjach ludzkich blisko naszego domu - NIE DYBAMY NA DZIKĄ ZWIERZYNĘ ale też unikamy spotkań z ludzmi aby im zaoszczędzic stresu spotkania z niamałym psem. Pieski przybiegają na gwizdek (jak to ogary czasami, Mina często, Husi rzadziej ) a bez gwizdka i smaczków się nie ruszam z domu....ale czasami ogar pójdzie w las - i na to niestety nie zawsze mamy wpływ.... a ze gra ogara brzmi to pięknie - to się zachwycam.....
Nigdy i nigdzie nie zamierzamy krzywdzić jakichkolwiek dzieci - zwierzęcych tez...
Ale nie popadajmy w paranoje.... ( :shock: ) .... świat został stworzony i poddany człowiekowi i jego mądrości (w Duchu Świętym oczywiście) i tego się trzymajmy....
Przepraszam, że naruszyłam kogokolwiek wrażliwość.... nie planowałam..... ciągle uczę sie inności drugiego człowieka i tego, że może postrzegać świat i jego priorytety trochę inaczej niż ja i ludzie z mojego środowiska... ale to jest piękne (choć mnie czasami to kosztuje wiele słonych łez) i pouczające. Dzięki....co mnie nie zabije to jednak zawsze troche wzmocni.... i nauczy.....
Pozdrawiam

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: poniedziałek 16 lut 2015, 00:32
autor: delia
Nie ma się co obruszać na reakcję innych. Jesteśmy tylko częścią przyrody i musimy ją szanować a nie dla przyjemności czynić ją sobie poddaną. Komentarze nie są złośliwe i nie odbieraj ich tak. Czasem nie wiemy, że robimy coś nie tak i dobrze jeśli ktoś nam to uświadomi. Mój teść (myśliwy) zastrzelił kiedyś dużego psa goniącego po polu ciężarną sarnę, która nie miała już siły uciekać. To było dla niego bardzo bolesne, ale wybrał mniejsze zło. Są okresy kiedy psa w polu czy w lesie nie wolno spuszczać, zwierzęta mogą spodziewać się młodych lub już mogą je mieć - trzeba o tym pamiętać.

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: poniedziałek 16 lut 2015, 07:21
autor: Monigry
delia pisze:Nie ma się co obruszać na reakcję innych. Komentarze nie są złośliwe i nie odbieraj ich tak. Mój teść (myśliwy) zastrzelił kiedyś dużego psa goniącego po polu ciężarną sarnę, która nie miała już siły uciekać.
Popieram.
Macie piękne i mądre psiaki :szacun_1: wielka szkoda by ktoś je odstrzelił, a jak wiemy- zdarza się to dosyć często. Bywało, że płowa potrafiła wyciągnąć pieska bardzo daleko w las. Znam jeden przypadek kiedy to pies goniący daniela padł. Inny wyleciał na drogę pod auto.

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: poniedziałek 16 lut 2015, 09:20
autor: Poniatowski Dwór
spacerowo... wyglądamy i szukamy wiosny...

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: poniedziałek 16 lut 2015, 21:01
autor: Poniatowski Dwór
spacerowo portretowo...

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: poniedziałek 16 lut 2015, 21:13
autor: kasiawro
Portrety ładne i fotka jak biegną gęsiego jakby wzbijały się do lotu, tylko z lewej kogoś puszczały.

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: środa 18 lut 2015, 16:37
autor: miszakai
Piękne zdjęcia :marzyc_2:

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: środa 18 lut 2015, 17:15
autor: hania
Jaką Husarz ma stylową obróżkę :)

Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze

: środa 18 lut 2015, 19:06
autor: ketrin
no fajna bardzo