Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

I tak bez fot?

Kryzys chodzenia na smyczy jest zdecydowanie związany ze śniegiem - mam to samo :/
Ona nawet nie tyle leci do przodu co co chwila odbija w bok albo gwałtownie hamuje i ciągnie się za mną.
Wprawdzie nie przez Łozę, ale ja wczoraj właśnie zaliczyłam konkretną glebę. Runęłam jak długa do tyłu, uderzyłam głową o chodnik....i w efekcie wylądowałam na ostrym dyżurze na szyciu. Rana nie jakaś straszna ale stresa miałam, no i nic przyjemnego :/
Mój podstawowy wniosek z przygody - zawsze trzeba mieć ze sobą telefon... a ja niestety na takie osiedlowo- parkowe wypady nie miałam takiego zwyczaju A mogło być gorzej ...

Z kulinarnymi upodobaniami Major wpisuje się w rodzinę

Ciocia Frajda zawsze sprawdza czy kozy owsa albo otrąb nie zostawiły.

Ania W pisze:Zastanawiam się czy próbować go przekupywać...Ale pewnie raczej w formie podania smaczka, bez szczególnego zamieszania z tym związanego.

Ja bym nie przekupywała tylko nagradzała. Czyli jak podejdzie i np poda łapkę to wtedy coś dobrego. A nie na zasadzie "zobacz piesku co mam jak podejdziesz to dostaniesz".

Zdjęcie próbne

Wow, to działa
No to narobimy zaległości, hihi

Spacer zimowe, to cudowna sprawa - pod warunkiem, że temperatura jest wyższa niż -20.










A tu nasz najnowszy nabytek, zaakceptowany bardzo szybko:

Ten śnieg nawet ze zdjęcia mrozi Super klateczka i Majorowi chyba w niej dobrze

Apartament Majora super - z ciekawości: jaki rozmiar?

U nas śniegu ledwo ledwo, czekamy na więcej, u Was widzę waruneczki prawdziwie zimowe

Pozdrawiamy!

Klateczka super. Niezbędnik ogarowy, zwłaszcza na wyjazdy. Ja niestety tych czarnych nie polecam, bo niby podłoga plastikowa i przez to klatka lekka ale u mnie Ajsza wyłamała łapami druty z drzwiczek i Aronia się na te druty chciała nadziać jak szaszłyk. Albo słabo spawana albo druty za cienkie. Trzeba je było usunąć i teraz można cały łeb przez drzwiczki wystawić. Bez otwierania. I capnąć Kefirka za ogona jak wcina michę. Te ocynkowane szybko rdzewieją ale są jednak wytrzymalsze.

qzia pisze:Ja niestety tych czarnych nie polecam, bo niby podłoga plastikowa i przez to klatka lekka ale u mnie Ajsza wyłamała łapami druty z drzwiczek i Aronia się na te druty chciała nadziać jak szaszłyk. Albo słabo spawana albo druty za cienkie. Trzeba je było usunąć i teraz można cały łeb przez drzwiczki wystawić. Bez otwierania. I capnąć Kefirka za ogona jak wcina michę. Te ocynkowane szybko rdzewieją ale są jednak wytrzymalsze.

Haha, no to taki koński box wyszedł z klateczki
Ja sugerowałam się ceną przede wszystkim Była akurat dostępna, to wzięłam... Jeśli się nie sprawdzi, to będę miała nauczkę na przyszłość.
Major pierwsze co, to wywalił legowisko ze środka - żadnych kocyków itp w środku nie ma być i koniec

Krzysztof pisze:Apartament Majora super - z ciekawości: jaki rozmiar?
U nas śniegu ledwo ledwo, czekamy na więcej, u Was widzę waruneczki prawdziwie zimowe
Pozdrawiamy!

WYS.71/ DŁ.92/ szer63 CM
No, u nas sporo, ale było już więcej w tym roku. Za to mrozy były niemożebne, kilka dni/ a właściwie nocy do -27 nawet.

Pozdrawiamy z Sopotu! )