Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.
Kiedyś podobna dyskusja była na labowym forum. Nie szczepmy swoich psów, bo jakiś jeden po szczepieniu umarł czy jakoś tam. Ja zaproponowałam, że zdecydowanie więcej psów ginie pod kołami samochodów, więc bojkotujmy jazdę samochodem. Toż to takie niebezpieczne. Blokady na drogi itp. Myślę, że więcej psów otruło się we własnym domu zjadając jakieś śmiecie czy chemikalia, niż zginęło na polowaniu. Oczywiście nie chcę, żeby maja Ajsza zginęła od kuli myśliwego, ale pewnie biegając po lesie ze mną, też może wpakować się na wariata z dubeltówką albo na kładzie. Znajomy myśliwy opowiadał mi niedawno, jak grzybiarze, pomimo ewidentnego ostrzeżenia przez naganiaczy i próśb, żeby tam nie szli, wleźli prosto pod lufy.
Debili jest na świecie pełno, ale chyba z tego powodu nie będziemy trzymać psów w domu, żeby nie daj Boże nic im się nie stało.
Pozdrawiam Kasia
Debili jest na świecie pełno, ale chyba z tego powodu nie będziemy trzymać psów w domu, żeby nie daj Boże nic im się nie stało.
Pozdrawiam Kasia
Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.
Jarek, oczywiscie to jest pieniactwo
Ale mająć przeciw sobie zjednoczone siły natury, które zdecydowały się gloryfikować pewne zachowania ja postanowiłem je demonizować
Dzięki temu temat żyje
I żyje całe ogarkowo i czasem nawet ktoś coś istotnego powie.
Bo co będzie jak wszyscy się bedziemy na wzajem chwalić? Interchampion Wigro znów zawyje, że nudno. A widocznie dobrze dobieram przykłady bo szczypią w doopę
Kasia a dlaczego grzybiarze, być może w ten sposób zarabiający na przeżycie mieli mieć w lesie bedącym wspólnym dobrem mniejsze prawa niż myśliwi.
Ale mająć przeciw sobie zjednoczone siły natury, które zdecydowały się gloryfikować pewne zachowania ja postanowiłem je demonizować

Dzięki temu temat żyje

Bo co będzie jak wszyscy się bedziemy na wzajem chwalić? Interchampion Wigro znów zawyje, że nudno. A widocznie dobrze dobieram przykłady bo szczypią w doopę

Kasia a dlaczego grzybiarze, być może w ten sposób zarabiający na przeżycie mieli mieć w lesie bedącym wspólnym dobrem mniejsze prawa niż myśliwi.

"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.
The Neverending Stoo-oooryyyyy.... 

Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.
W wątku zagadki filmowe uzgodniliśmy, tytuły tylko po polsku 

"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.
Nie szczypią w doopę, są niejasne i jak na pieniactwo bardzo ostrożnie dobierane.ZbyszekC pisze: A widocznie dobrze dobieram przykłady bo szczypią w doopę![]()
Jestem na tym szczęśliwym etapie (nie)użytkowania psa, że mnie jeszcze nie ma co szczypać, więc akurat mi się to rzuca w oczy.
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.
To proste. Myśliwi mieli strzelbyZbyszekC pisze:Jarek, oczywiscie to jest pieniactwo
Ale mająć przeciw sobie zjednoczone siły natury, które zdecydowały się gloryfikować pewne zachowania ja postanowiłem je demonizować![]()
Dzięki temu temat żyjeI żyje całe ogarkowo i czasem nawet ktoś coś istotnego powie.
Bo co będzie jak wszyscy się bedziemy na wzajem chwalić? Interchampion Wigro znów zawyje, że nudno. A widocznie dobrze dobieram przykłady bo szczypią w doopę
Kasia a dlaczego grzybiarze, być może w ten sposób zarabiający na przeżycie mieli mieć w lesie bedącym wspólnym dobrem mniejsze prawa niż myśliwi.

Pozdrawiam Kasia
Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.
Kasia masz rację, z ludźmi uzbrojonymi w broń palną nie powinno się dyskutować
Czyli muszę ulec pod naciskiem tego argumentu i uznać się za pokonanego
Zwłaszcza gdy kończy się dobre i nie bedę miał już tyle czasu na forum. Dzień też zresztą krótszy a Balt choć nie użytkowy to jednak nie chce ze swoich 2 godzin przydziałowego spaceru zrezygnować
Wstyd się przyznać. Zostałem nie tylko pokonany bo nec Hercules contra plures czyli i Herkules dupa gdy narodu kupa
Co gorsza zostałem też przekonany.
Przekonany, że gdy już będę uruchamiał te kilka złotych które mam przeznaczone na psa (może za pół roku, może za półtora) pod żadnym pozorem nie wolno mi kupować ogara. Jak mam szkodzić przyszłości rasy to lepiej jakiejś zagranicznej niż polskiej. O promocję i przyszłość ogara mogę być spokojny bo tym się zajmą myśliwi i inni wielbiciele użytkowości.
Tylko czy aby na pewno
Ja już kończę aktywność w tym temacie

Czyli muszę ulec pod naciskiem tego argumentu i uznać się za pokonanego

Zwłaszcza gdy kończy się dobre i nie bedę miał już tyle czasu na forum. Dzień też zresztą krótszy a Balt choć nie użytkowy to jednak nie chce ze swoich 2 godzin przydziałowego spaceru zrezygnować

Wstyd się przyznać. Zostałem nie tylko pokonany bo nec Hercules contra plures czyli i Herkules dupa gdy narodu kupa


Przekonany, że gdy już będę uruchamiał te kilka złotych które mam przeznaczone na psa (może za pół roku, może za półtora) pod żadnym pozorem nie wolno mi kupować ogara. Jak mam szkodzić przyszłości rasy to lepiej jakiejś zagranicznej niż polskiej. O promocję i przyszłość ogara mogę być spokojny bo tym się zajmą myśliwi i inni wielbiciele użytkowości.

Tylko czy aby na pewno

Ja już kończę aktywność w tym temacie

Ostatnio zmieniony czwartek 03 lis 2011, 14:02 przez ZbyszekC, łącznie zmieniany 1 raz.
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.
ZbyszekC pisze:Jarek, oczywiscie to jest pieniactwo
Ale mająć przeciw sobie zjednoczone siły natury, które zdecydowały się gloryfikować pewne zachowania ja postanowiłem je demonizować![]()
Dzięki temu temat żyjeI żyje całe ogarkowo i czasem nawet ktoś coś istotnego powie.
Bo co będzie jak wszyscy się bedziemy na wzajem chwalić? Interchampion Wigro znów zawyje, że nudno. A widocznie dobrze dobieram przykłady bo szczypią w doopę
Kasia a dlaczego grzybiarze, być może w ten sposób zarabiający na przeżycie mieli mieć w lesie bedącym wspólnym dobrem mniejsze prawa niż myśliwi.
Aha...., i tak to Ciebie rajcuje......?

Exitus acta probat
http://www.myslistwozogary.pl" onclick="window.open(this.href);return false; ; http://www.ogarowegranie.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
hodowla Ogarów Polskich - "Ogarowe Granie"
http://www.myslistwozogary.pl" onclick="window.open(this.href);return false; ; http://www.ogarowegranie.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
hodowla Ogarów Polskich - "Ogarowe Granie"
- ogończyk
- Posty: 1132
- Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
- Kontakt:
Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.
O Matko. I co teraz?ZbyszekC pisze: gdy już będę uruchamiał te kilka złotych które mam przeznaczone na psa (może za pół roku, może za półtora) pod żadnym pozorem nie wolno mi kupować ogara. Jak mam szkodzić przyszłości rasy to lepiej jakiejś zagranicznej niż polskiej. O promocję i przyszłość ogara mogę być spokojny bo tym się zajmą myśliwi i inni wielbiciele użytkowości.![]()
Tylko czy aby na pewno![]()
Ja już kończę aktywność w tym temacie
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
- 1e2w3a
- Posty: 2358
- Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Znaczenie użytkowości dla przyszłości rasy.
Ja też muszę się poważnie zastanowić nad tym, czy moim trzecim psem powinien być ogar. Ares ma pecha, że trafił w moje ręce, tylko się marnuje. Jeżeli ktoś będzie chciał kupić ogara jako wyłącznie psa rodzinnego, to trzeba mu odradzać, bo może się spotkać z zarzutami o szkodzenie rasie.
To tyle w tym temacie. Nie można tylko gadać, lepiej coś robić.
Pozdrawiam
To tyle w tym temacie. Nie można tylko gadać, lepiej coś robić.
Pozdrawiam