Strona 33 z 281

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)

: poniedziałek 18 paź 2010, 16:59
autor: EiMI
aganowaczek pisze:
EiMI pisze:Siedmioro dzieci i dwa szczeniaki to nie na moje nerwy
Ło matko :strach_2:
Przyznam szczerze, że ja bym z siedmiorgiem dzieci nie wytrzymała :wstydek:
Dlatego nasze dzieci są grzeczne :gleba: Bo jak ciotka nie wytrzyma..... i w psychiatryku skończy, to kto im będzie dogadzał :D

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)

: poniedziałek 18 paź 2010, 19:03
autor: irie
Super jest to zdjecie: dwa ogary :marzyc_2: i jak razem padly.. :marzyc:

Piekna mala. I do tego zadziorna :silacz: A to ma Lycar super towarzyszke :happy3:
Niech Wam sie dobrze razem chowaja :) (kto moze, to pod lozko :D)

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)

: wtorek 19 paź 2010, 00:59
autor: Danuta
aganowaczek pisze:hihihi
Uwaga!
To zaraża na odległość!
Strach się bać :mrgreen:
aganowaczek pisze:Chociaż Czesna, jak porządny koń kawaleryjski na sygnał trąbki przybiega
I niech tak jej zostanie :happy3:
Gratuluję nowej mieszkanki Waszego domostwa :zgoda: :piwko:
Niech Maleńka się zdrowo chowa i niech rozrabia z Łycarem :happy3:

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)

: wtorek 19 paź 2010, 07:39
autor: aganowaczek
Wczoraj pieski zostały same w domu (my niestety do pracy). Łycar został w swoim pokoju :-) a Czesna w korytarzyku - odgrodzone od siebie kratką, tak, że widziały się ale nie mogły ze sobą szaleć - mam obawy, że Łycar małą zaliże, a mała Łycara zamęczy (sic!) :-) Wszystkie inne pomieszczenia były zamknięte, oprócz pokoju Kuby, który jest bez drzwi - ten był zabezpieczony suszarką do bielizny i pudłami z zabawkami Kuby - Łycarowi tak samo zabezpieczaliśmy ten pokój. Po przyjściu z pracy okazało się, że Czesnej nie ma w korytarzyku a wszystkie drzwi i zabezpieczenia są na swoim miejscu :strach_2:
Mała przedarła się do pokoju Kuby wlazła do środka kołdry pod poszewkę i nie mogła znaleźć wyjścia z powrotem :-)
Ech...co przeżyjemy to nasze!
Myślę, że za niedługo jak Czesna trochę urośnie będzie można zostawiać psy razem - będzie mniejsze ryzyko, że Łycar ją nieuważnie trzaśnie za mocno łapką, albo coś :niewka:
Czesna jest bardzo inteligentnym psiakiem, odważnym, a przy okazji mooocno zadziornym :jezyk_3:
Teraz jest już tak, że to Łycara muszę bronić, żeby nie odgryzła mu ogona, albo ucha, albo...przyrodzenia :D

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)

: wtorek 19 paź 2010, 12:49
autor: BasiaM
łojej :strach_2: Czesna jak nie mogła wyleźć z kołdry to pewnie się stracha najadła :wow_3:
Ja zostawiam Uchatka i Codę samych, nie rozdzielam ich.
Wczoraj nagrałam ich ukrytą kamerą :twisted: Po moim wyjściu Uchaty wstał, obszedł cały dom, wrócił do pokoju gdzie sobie leżeli z Codą, sprawdził czy mała jest na swoim miejscu i poszedł spać :silacz:

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)

: wtorek 19 paź 2010, 13:07
autor: aganowaczek
Widziałam :twisted:
A ja się trochę boję zostawić ich na 9 godzin samych razem :niewka:
Chyba się nie najadła strachu, bo jak ją wyjęłam i przywitałam :marzyc_2: to zaraz chciała się tam drugi raz wepchnąć :D

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)

: środa 20 paź 2010, 11:27
autor: BasiaM
Hej :)
Jak tam wczoraj sprawowały się zwierzaczki ? :mysl_1:
Czekamy na relację :dawaj:

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)

: środa 20 paź 2010, 11:39
autor: aganowaczek
Spoko, spoko.
Jak wróciliśmy do domu to Czesna leżała na swoim legowisku (tym razem nie przedarła się przez zasieki :mrgreen: ), a Łycar był w swoim pokoju :uff: Zasikany był tylko ręcznik zostawiony specjalnie w tym celu :silacz: Grzeczna dziewczynka :happy3:
A jak w końcu dopuściliśmy psiaki do siebie to szaleństw nie było końca :aniol:
Powoli dojrzewam do decyzji, żeby zostawiać ich razem w pokoju

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)

: środa 20 paź 2010, 13:38
autor: BasiaM
aganowaczek pisze:Powoli dojrzewam do decyzji, żeby zostawiać ich razem w pokoju
Najlepiej chyba zacząć od kilkunastu minut ;)
Może w weekend spróbuj. Zostaw im samych a Wy wyjdźcie z domu np. na 15 - 20 minut.
Na drugi dzień znów to samo ale już na dłużej ich zostawcie.
Ja ustawiłam "ukrytą kamerę" :mrgreen: przynajmniej po powrocie wiedziałam co się (nie) wyrabiało :lol:

Dziś np. poszłam na zakupy a Coda pociągnęła za smycz wiszącą na wieszaku. Smycz wyniosła do pokoju a Uchaty schował się pod biurko.
Jak wróciłam bidok miał minę " to nie ja .. to ONA" A mała Hrabina leżała sobie na posłanku Uchatka, zadowolona z życia :gleba:

Re: ŁOSKOT z Jaśminowej Ulicy - ŁYCAR, CZESNA Herbu Węszynos :-)

: środa 20 paź 2010, 13:45
autor: aganowaczek
Tak zrobimy. A jeszcze musimy też nauczyć Czesną zostawania samotnie w domu raz na jakiś czas.