LOKIS i s-ka
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: LOKIS i s-ka
Danusia śliczne fotki, mam nadzieję że w weekend znajdę czas na las i foty.
Re: LOKIS i s-ka
Uwielbiam ogary na takim tle.
Re: LOKIS i s-ka
Re: LOKIS i s-ka
WOW!
Daria! Działasz jak błyskawica
Jeszcze nie całkiem wczoraj wróciliśmy ze spaceru a Ty już wrzuciłaś fotki.
A ja to do teraz nie zdążyłam nawet kompa włączyć
Dzięki za foty tylko dlaczego tak mało?


Jeszcze nie całkiem wczoraj wróciliśmy ze spaceru a Ty już wrzuciłaś fotki.
A ja to do teraz nie zdążyłam nawet kompa włączyć

Dzięki za foty tylko dlaczego tak mało?

Re: LOKIS i s-ka
Fafluny śliczne i oczywiście gluty. Już mnie przestały rozczulać. Emma za dużo z ogarami przebywała tego lata i ...jest efekt. Moja Panienka, skończywszy tzry i pół roku zaczęła sie glucic jak rasowy ogar
Chodzę z chusteczką i jej buzię wycieram
, bo co mi zostaje?


- Chaszczy
- Posty: 1187
- Rejestracja: wtorek 06 lip 2010, 08:55
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wieś niedaleko Grodu Kraka
Re: LOKIS i s-ka
To ja może coś dorzucę. A jakby było mało, to fotki są jeszcze na Karbonowym blogu
- Załączniki
-
- Lokis w pełnej krasie i karbonowe - wiadomo co...
- l1.jpg (176.91 KiB) Przejrzano 428 razy
-
- Jestem Pan Ogar!
- l2.jpg (235.63 KiB) Przejrzano 429 razy
-
- Ech, te słodkie chwile kontemplacji...
- l3.jpg (186.82 KiB) Przejrzano 428 razy
-
- Jak was nie kochać?
- l4.jpg (193.99 KiB) Przejrzano 427 razy
-
- Starszy prowadzi, młodszy pilnie naśladuje.
- l5.jpg (218.23 KiB) Przejrzano 428 razy
-
- Musztra teraz?! Pańcia, czy Ty aby nie przesadzasz?
- l6.jpg (248.02 KiB) Przejrzano 428 razy
-
- Podano do stołu.
- l7.jpg (159.29 KiB) Przejrzano 428 razy
Karbon i Pańciostwo - Ilona, Paweł, Cyprian
Re: LOKIS i s-ka
O proszę - ja tam gadam (o ogarach zresztą) przez telefon a tu mi zdjęcia piękne dają
Ogry zawładnęły moim sercem
Dzięki za fotki

Nie da sięChaszczy pisze: Jak was nie kochać?


Miłość miłością ale nieco dyscypliny musi byćChaszczy pisze:Musztra teraz?! Pańcia, czy Ty aby nie przesadzasz?

Dzięki za fotki

Re: LOKIS i s-ka
chmurka pisze:Fafluny śliczne i oczywiście gluty....


No ba!chmurka pisze:... Moja Panienka, skończywszy trzy i pół roku zaczęła sie glucic jak rasowy ogarChodzę z chusteczką i jej buzię wycieram
, bo co mi zostaje?



Daria no wiesz, maruda jestem dlatego, że w niedzielę nie miałam aparatu i czułam niedosyt fot – przecież zawsze robimy niepoliczalną ilość tychżeDarianna pisze:MARUDA NIEWDZIĘCZNA!


W poniedziałek rano wzięłam aparat, ale Was nie było




Z radością i satysfakcją przyznaję, że jestem bardzo zadowolona ze swojego psa


Praca od szczeniaka dała rezultaty i wiem, że mogę łazić wszędzie z psem luzem tak, jak chciałam. Kiedy dawno temu Lokis pierwszy raz wciągnął mnie na warsztaty do lasu, rozważałam rozbudzanie go w zagrodzie, ale samolubnie pomyślałam, że ważniejsze dla mnie jest mieć psa – towarzysza wycieczek i spacerów a nie jego gonienie za zwierzyną i mój zawał serca. Od szczeniaka stanowczo, zdecydowanie i konsekwentnie zabraniałam mu gnania za spotkanymi sarnami, zającami i mam oczekiwane rezultaty. Spokojnie bez smyczy chodzimy na spacery w pola, do lasu a nawet ostatnio Lokis chodził luzem w rezerwacie przyrody

Za to dużo radości i satysfakcji mamy oboje gdy idziemy na ścieżki tropowe i tam Lokis wykazuje swoją myśliwską pasję. Ale wtedy jest rytuał: wyjazd z otokiem i obrożą tropową, Lokis cieszy się bo wie, że tym razem jedziemy do pracy węchowej
