Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Włochate są nie nasze, przylatują do ciepłych krajów czyli do nas z północy, są piękne.

W tym roku nie przyleciały nurogęsi to chociaż włochate wpadły

Dla odmiany (niewielkiej) znowu zapędziłyśmy się na Dolny Śląsk. Tym razem wyjazd rekreacyjno- służbowy
Ale najważniejsze, że spacerowo bardzo udany. Sobotni spacer przebiegał w atmosferze iście wiosennej Wprawdzie jeszcze w niektórych miejscach śnieg urozmaicał krajobraz, ale temperatura pozwalała na hasanie w samym polarku.

Jeszcze kilka "cieplutkich" fotek

To się nabiegały po tym stepie szerokim. A kto biegal najwięcej - może Zagaj bo w końcu zaaresztowano go (oczywiście zgaduję)

1e2w3a pisze: ↑czwartek 14 lut 2019, 23:07 A kto biegal najwięcej - może Zagaj bo w końcu zaaresztowano go (oczywiście zgaduję)

Po językach ich poznacie

Ania W pisze: ↑piątek 15 lut 2019, 08:24

1e2w3a pisze: ↑czwartek 14 lut 2019, 23:07 A kto biegal najwięcej - może Zagaj bo w końcu zaaresztowano go (oczywiście zgaduję)

Po językach ich poznacie

No, takie służbowe wyjazdy to ja też chcę mieć.

Hekate pisze: ↑piątek 15 lut 2019, 19:41 No, takie służbowe wyjazdy to ja też chcę mieć.

Biorąc pod uwagę, że na dodatek to było służbowo-ogarowo też nie narzekam.
Było bardzo fajnie - suki wybiegane. Ja też się usportowiłam troszku . Zaliczyłyśmy chyba wszystkie pory roku w jeden, nieco wydłużony weekend.
Na dowód zimowe klimaty, czyli ogary w terenie wieczorową porą (stąd zdjęcia mają charakter impresyjny ).

Ależ sarenki piękne i dość liczne stadko. U nas jak z 10 jest to już duuużo. Piękne klimaty, jak zwykle Piękne ogary, jak zwykle Tylko pozazdrościć wyjazdu