Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

piękna Pani Jesień... a Pan Zagaj to już chyba dorosłego udawać nie musi

super foty

Pozdrawiamy

Wrześniowe podboje były szalone i takie gończe , ale...
Nasze wrześniowe podboje okolic skończyły się tak, że Zagaj spaceruje teraz na lince albo smyczy - tak strasznie gania za zwierzyną bez opamiętania, słychać go chyba we Wrocławiu (ja odważnie za nim). Aby było sprawiedliwie to ja mam zakaz wchodzenia nie na bele ale w bele ze słomą i tyle z naszych przyjemności.

Świetne zdjęcia Zwłaszcza to "mam padlinke..." Mina Zagaja mówi wszystko... pies jest dumny i szczęśliwy

A co Zagaj niesie ? Nietoperza? I pięknie oddaje? Bo Zojka tak

Proszę Panią ,wszystko się zgadza ,ja jestem pies myśliwski no i wrzesień się jeszcze nie kończy,więc wrześniowe podboje może też jeszcze nie

A jak tam kondycja Zagaja? Chyba spacerki mu służą.

Jak Zagaj nie biega za szopami to znaczy się ogar z niego wyłazi

Kasiu ? To gdzie śpi Zagaj?

nulka pisze: co Zagaj niesie ? Nietoperza? I pięknie oddaje? Bo Zojka tak

Zagaj znalazł w polu kawałek żeberek jakiegoś małego stworzenia, pachniały pięknie, przyniósł grzecznie i zazwyczaj to robi. Są wyjątki jeśli Pasja ma ochotę na jego zdobycz wtedy ani ona tego nie dostanie , ani my, wtedy to Zagaj zjada, albo ma taki szybki galop że sobie możemy pobiegać wspólnie bo nikt nie jest go w stanie dogonić ani przywołać.

REDAIK pisze:A jak tam kondycja Zagaja? Chyba spacerki mu służą.

Oj służą, służą jak sobie przypomnę jak biegał z Turkiem po lesie i w połowie spaceru nosiłam go na rękach, to jak nie ten pies teraz.

Te górskie spacerki czynią cuda.

Śliczne foteczki a Zagajek dumny że ho ho