Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Z jednej skrajności...


...w drugą

Na drugim zdjeciu Loza spi jak Korsa - nosek zawsze wcisniety pod noge

Zagaj też tak śpi.

Dunia za to przykrywała oczy gługaśnymi uszami , ale nie mam jej takiego zdjęcia. A Moni wszystko jedno, byle (mój) jasiek miała pod głową

Jak człowiek nieopatrznie pójdzie umyć zęby przed spaniem to taki zastaje obrazek po powrocie.


Jak zmarszczę czoło, że niby jestem zła to wszyscy tak bardzo śpią, że aż przykro ich budzić.


I jak tu ich wyrzucić z łóżka
Kasia

Qzia, ja mysle, ze tobie mrozne zimy nie sa straszne z takimi grzejnikami

Jeśli tylko uda mi się wkręcić pomiędzy psy to tak. Jak przychodzę to zwiewają tylko Ajsza zawsze śpi w moich nogach.
Kasia

qzia pisze:Jeśli tylko uda mi się wkręcić pomiędzy psy to tak. Jak przychodzę to zwiewają tylko Ajsza zawsze śpi w moich nogach.
Kasia

A łóżko cieplutkie i wygrzane całe dla Ciebie....
zazdroszczę....

A ja dziś ze zdumieniem zaobserwowałam takie zjawisko -pierwsze spanie we wspólnym małym łóżku

jakieś papużki nierozłączki, czy cóś?

Z układu wnioskuję, że bezczelny ogar wlazł ostatni, i wykorzystał też jasiek