Re: Bachmat i Lorna
: sobota 27 maja 2017, 00:57
Bachuś i Lala dalej osobno. Mała ma jeszcze mniejszego, wiejskiego adoratora, ale nic z tego nie będzie
Ja latam od domu, do domu... Od psa, do psa... Już sama się nie mogę doczekać kiedy znowu się zobaczą. Znowu będą razem spać, razem rozrabiać i robić słodkie oczy
I razem ciągać na smyczy. Chyba ja najbardziej przeżywam tą psią rozłąkę
Bachuś u mojej mamy zrobił się takim przytulakiem, że mnie z domu nie chce wypuścić, na spacerach nie odstępuje nas na krok. Kochany pies, gdy daję mu "buziaczka w czółko" od razu robi smutne oczy bo wie, że idę do domu... Bachmat i Lala dopełniają się charakterami, dla człowieka. Bachmat jest mało wylewny, ale lojalny i spokojny, bardzo cierpliwy dla wszelkich stworzeń, zwłaszcza dwunożnych
Lalunia co czuje pokaże, w jednej chwili z wesołej, odważnej suni zmieni się w kłębek i odwrotnie w jednej chwili potrafi się do kogoś otworzyć. Cudaczek z niej, jednak jak już się do kogoś przekona to od razu rzuca urok i każdy się w niej zakochuje!!

Ja latam od domu, do domu... Od psa, do psa... Już sama się nie mogę doczekać kiedy znowu się zobaczą. Znowu będą razem spać, razem rozrabiać i robić słodkie oczy


