Strona 31 z 140
Re: Warszawskie spacery
: wtorek 13 sty 2009, 11:57
autor: miszakai
Ikar pisze:i 7 miesięcznemu na dzień dobry się oberwie

no dlatego pytam bo jednak 7-miesięczny trochę mniej już delikatny...
A w sumie to czemu ma oberwać
Co do trasy to pewnie byśmy ją skrócili znacznie jak na pierwszy raz...
Re: Warszawskie spacery
: wtorek 13 sty 2009, 13:23
autor: MartaK
to też zależy od charakteru Cygara...
dlaczego oberwać? tak to już między psami jest
Aktyn na każdym spacerze obrywa...

Re: Warszawskie spacery
: wtorek 13 sty 2009, 13:23
autor: Ikar
miszakai pisze:A w sumie to czemu ma oberwać
1. Jest obcy dla pozostałych
2. Jest młodszy od pozostałych
3. Musi poznać swoje miejsce w stadzie
4. Jest psem, suka ma lepiej (w tym przypadku)
5. Wszystko i tak zależy od charakteru nowego psa w stadzie i jego zachowania. Jeżeli jest potulny to może ujść mu na sucho, jeżeli warknie to oberwie, jeżeli się zjeży - oberwie itd.
6. Z drugiej strony jako szczeniak ma pewną taryfę ulgową
7. "Oberwie" to nie znaczy - "zostanie pogryziony". Może skończyć się na warknięciu lub na przewróceniu lub na kłapnięciu zębami przy karku/głowie/uchu. To sa najgorsze ewentualności. Najbardziej prawdopodobne będzie obwąchanie i co najwyżej trącenie nosem. Natomiast zostanie natychmiast skarcony gdy sobie za dużo pozwoli co czeka go wcześniej lub później vide przypadek Ogara N.
Takie są
moje obserwacje natomiast nikt nie musi się z nimi zgadzać.

Re: Warszawskie spacery
: wtorek 13 sty 2009, 13:26
autor: Ikar
Aktynowiec pisze:Aktyn na każdym spacerze obrywa...
Aktyn ma twardy charakter i przed byle kim nie ustąpi i dlatego obrywa. Jeszcze 2-3 miesiące i Laki oberwie od niego gdy będzie chciał go ustawić do porządku. Takie jest psie życie

Re: Warszawskie spacery
: wtorek 13 sty 2009, 14:53
autor: Paula
Ja także myślę, że powinniście wpaść chociaż na pół godzinki. Ikar dobrze prawi.
Potem jeszcze wrzucę grupówkę ze spaceru, ale muszę jeszcze zgrać i zobaczyć jak wyszło...
Ania W pisze:Ta druga Paulina będzie chora bo jest bez czapki (w taki mróz!)
Było zadziwiająco ciepło i całe szczęście jeszcze jestem zdrowa

Re: Warszawskie spacery
: wtorek 13 sty 2009, 15:26
autor: miszakai
I tak zrobimy. Co prawda Cygaro jest jak do tej pory trochę zadziorny ale może wobec takiej grupy sam się zreflektuje. A jak nie to nawet lepiej, że go trochę ustawią koledzy i koleżanki

Re: Warszawskie spacery
: wtorek 13 sty 2009, 15:51
autor: Ikar
Grunt żeby właściciel był przygotowany na coś takiego i nie wpadał w panikę

Re: Warszawskie spacery
: wtorek 13 sty 2009, 18:41
autor: Aszemi
Ikar pisze:Grunt żeby właściciel był przygotowany na coś takiego i nie wpadał w panikę

Hi hi dokładnie jak to robią właściciele takich małych białych owieczek które wolą wziąć na ręce jak Salwa biegnie i choć malec się wyrywa do zabawy to niestety uścisk i przerażenie w oczach właściciela są zbyt mocne

Re: Warszawskie spacery
: wtorek 13 sty 2009, 18:47
autor: dorob62
Ikar
Natomiast zostanie natychmiast skarcony gdy sobie za dużo pozwoli co czeka go wcześniej lub później vide przypadek Ogara N.
MOżesz wyjaśnić???????
Re: Warszawskie spacery
: wtorek 13 sty 2009, 19:00
autor: MartaK
właściciele bywają beznadziejni...kiedyś Aktyn nie mógł się pobawić z niewiele mniejszym labem, bo gdy Aktyn go przewracał, to właściciel laba od razu brał go na ręce...

A lab...chciał się bawić
Ikarowi chyba chodziło o to, że nawet jeśli taki mały szczeniak nie oberwie to prędzej czy później i tak się to stanie?