Strona 31 z 190

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: wtorek 13 mar 2012, 22:30
autor: BasiaM
Mnie zastanawia jedno ... jakim cudem pies sąsiada dobija się do Waszych drzwi ?
Przeskakuje płot ?
A po drugie .. jeśli wiem, że ten pies jest agresywny i już próbował "zeżreć" mojego psa to wtedy swoich psów nie wypuszczam. Tym bardziej w nocy :mysl_1:
Jak moje w nocy próbują podszczekiwać bo coś im pod oknami biega to przywołuję je do porządku i śpią dalej ;)

Mimo wszystko zdrówka dla młodej i niech się wyliże z tego :zgoda:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: środa 14 mar 2012, 08:21
autor: qzia
Pewnie sprzątnąć 2 kałuże jest łatwiej niż 10 ;) Po drugie moje psy od zawsze biegają tam gdzie biegają i nie mam ich gdzie indziej wypuścić. Po trzecie mastify i tak śpią na dworze, więc muszą być tam gdzie są. Co do drzwi sprawa jest skomplikowana. Jest jeden dom. Sąsiedzi na górze, my na dole. Wspólna klatka schodowa na którą nie ma drzwi z zewnątrz, bo je zjadły psy sąsiadów. No i tamte psy wchodzą na klatkę schodową i dobijają się do moich wewnętrznych drzwi. :zdziw_5: Oczywiście w tym co się stało jest dużo mojej winy, bo jak się ma ogary to trzeba mieć też ogarzą wyobraźnię. Ogary często zamykam na tarasie, gdzie płot ma ze 110cm. Laby wyskakują, Amalka też a dla mastifów to już zupełnie pestka. Tylko ogary nie umieją. :mrgreen: A może są takie grzeczne i nie wychodzą :mysl_1: Jak tylko mój znajomy bedzię miał trochę ochoty do pracy :zdziw_5: to zrobi drugi płot i będzie problem z głowy.
Pozdrawiam Kasia

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: środa 14 mar 2012, 08:51
autor: BasiaM
qzia pisze:Pewnie sprzątnąć 2 kałuże jest łatwiej niż 10 ;)
Pewnie tak, tylko że moje w domu nie sikają :nunu: ;)

Co do sąsiadów, drzwi i innych historii to nie zazdroszczę :?
A może Wasi sąsiedzi źle zrozumieli tekst piosenki ....

"Jak dobrze mieć sąsiada,
Jak dobrze mieć sąsiada,
On wiosną się uśmiechnie,
Jesienią zagada,
A zimą ci pomoże
Przy węglu i przy koksie
I sama nie wiesz, kiedy
Ułoży wam rok się.

Gdy furę zmartwień, kłopotów masz huk,
Do drzwi sąsiada zapukaj puk, puk,
Gdy spotkasz wrogów na drodze swej tłum,
Do drzwi sąsiada zapukaj bum, bum."

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: środa 14 mar 2012, 11:18
autor: hania
qzia pisze:A może są takie grzeczne i nie wychodzą :mysl_1:
I tego się trzymajmy :mrgreen:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: środa 14 mar 2012, 14:35
autor: SARABANDA
Sąsiedzi na górze ... nie zazdroszczę takiej spółki.

________________

Małgosia&S&C

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: poniedziałek 19 mar 2012, 18:03
autor: qzia
Psia Cometa się przypomina. Rudzielce rosną i pięknieją :marzyc_2:
Agamemnon.
Obrazek

Obrazek

Chłopak ciemny.
Obrazek

Obrazek

Chłopak jasny, największy jak na razie.
Obrazek

Obrazek

:marzyc_2:

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: poniedziałek 19 mar 2012, 18:18
autor: qzia
Dziewczynki.
Amalka juniorka.
Obrazek

Obrazek

Najciemniejsza dziewczynka, bez białych znaczeń na głowie.
Obrazek

Obrazek

Suczka z białą kreseczką na czole.
Obrazek

Obrazek

Suczka z maleńką gwiazdeczką na czole.
Obrazek

Obrazek

Maleńka niunia. Trochę wymazana kaszką bo zaczyna sama zajadać. :mrgreen:
Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam Kasia

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: poniedziałek 19 mar 2012, 18:33
autor: qzia
I trochę zdjęć z Katowic, ale bardzo mało.
Zafrasowany Ryśkowy ryjek, tuż przed wyborami BOBa.
Obrazek

Zbigniew z Kubą oceniają się.
Obrazek

Zulka z Grażynką.
Obrazek

Obrazek

Młodzież męska.
Obrazek

Tu już chyba porównanie o Zwycięstwo.
Obrazek

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: poniedziałek 19 mar 2012, 19:33
autor: EiMI
Jakie fajne rudzielce :P Zaglądam żeby zobaczyć co z rekonwalescenką, a tu od razu stado małych klusek wyskakuje :lol:
Z tymi sąsiadami to nie zazdroszczę, bo jakoś niefajnie się to rysuje. Zrozumiałam, że posesja z domem jest współwłasnością (?) Macie geodezyjny podział gruntu? Bo chyba jedyne co można zrobić to podzielić posesję na dwie części: Waszą i sąsiadki, każdą odgrodzić wysokimi płotami (z pasem neutralnym chociażby na wejście do budynku) i pilnować, żeby każdy u siebie siedział. No a te drzwi pożarte to już w ogóle jakiś kosmos! Zeżarły, ok - zdarzyło się, ale naprawdę sąsiadka nie wpadła na to, że należy kupić i wstawić nowe??? Nie rozumiem!
Trzymam kciuki za rozwiązanie problemu ...

Re: Zaogarzona czyli co tam słychać w Psiej Comecie ;-)

: poniedziałek 19 mar 2012, 19:45
autor: endo
fajne rudaski, brawo dla dzielnej niuni, niech rośnie zdrowo :happy3: :silacz: