Strona 31 z 105

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

: wtorek 06 sty 2009, 11:19
autor: weszynoska
hania pisze:
weszynoska pisze:A ja jestem ciekawa czy w jakiejkolwiek hodowli w Polsce entropi nie było....nie mam mozliwości prześledzic skojarzeń, bo za malutko jeszcze wiem o ogarach.
Oficjalnie czy nieoficjalnie?
Bo oficjalnie to takie znajdziesz....
I zależy od ilu miotów byśmy rozważali.
no tak..... :mysl_1:

tak mi się pomyślało..że znajdzie się ktoś, kto napisze " a w mojej hodowli od 3 pokolen entropii nie było...nie miała ani babka , ani matka ani córka.....i dzieci ich....tez nie miały...a kryte były też psami bez entropii..."
ale to nierealne....entropia wpisana chyba w geny wszystkich ogórków...

może by się tak zając innymi wadami tej rasy niż w kółko klepać...

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

: wtorek 06 sty 2009, 12:27
autor: hania
weszynoska pisze:
no tak..... :mysl_1:

tak mi się pomyślało..że znajdzie się ktoś, kto napisze " a w mojej hodowli od 3 pokolen entropii nie było...nie miała ani babka , ani matka ani córka.....i dzieci ich....tez nie miały...a kryte były też psami bez entropii..."
ale to nierealne....entropia wpisana chyba w geny wszystkich ogórków...
No tak w dużym uproszczeniu to ja mogę napisać ;). Gawra nie miała, Jaśmin nie miał i Tropka nie ma. Ale rodzeństwo Tropki miało.
Basta by była super suką hodowlana, dającą dzieci bez entropii, gdybyśmy jej nie pokryli trzeci raz. A za każdym razem była kryta psami "czystymi".
może by się tak zając innymi wadami tej rasy niż w kółko klepać...
Jestem za

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

: wtorek 06 sty 2009, 12:50
autor: Ania W
Wydaje mi się,że warto się zajmować wszystkimi wadami tylko nalezy zachować przy tym zdrowy rozsądek. Hodowla nigdy nie będzie (a właściwie nie powinna być) "jednoaspektowa".
Pies nie składa się z samych powiek, zębów czy ogona,to nie sam charakter ani wygląd...no i wymieniać można jeszcze długo.

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

: wtorek 06 sty 2009, 13:02
autor: agag
Odpowiem za Dorob w kwestii Nemroda- PALA miała zdrowe oczy, ale RADIOLA miała entropię- zresztą NIGDY nie ukrywałam tego faktu i informowałam o tym nabywców szczeniąt- myślę, że fakt ten umknął Dorocie bo była wtedy na samym początku ogarzej drogi i byc może problem entropii nie był jej jeszcze tak znany. Właśnie ze względu na duże prawdopodobieństwo "czystości" rodowodu pod tym kątem PALA był przeze mnie użyty jako reproduktor dla Joci, była duża szansa że zdrowe oczy przekaże dzieciom i tak się stało, na 10 maluchów entropia wystąpiła u 2, ujawniła sie koło 7 tygodnia życia. Maluchy miały już wtedy nowe domy, były jeszcze u mnie, poinformowałam właścicieli o wystąpieniu problemu ale żaden z nich nie rozmyślił się w kwestii zakupu szczeniaka.
Nie zabierałam do tej pory głosu w tej dyskusji. Nic nowego powiedzieć nie zamierzam, bo mam wrazenie, że wszystko już zostało powiedziane i to nie raz. Mogę co najwyżej powiedzieć, że mnie udało się zmniejszyć ilość entropicznych szczeniaków używając jako reproduktorów psów KW. ALE od razu dodaję, że nie uważam tego za złoty środek- akurat z moimi sukami było dobrze, jak będzie z innymi? Trzeba by sprawdzić. Nie każdy pies KW będzie pasował do każdej suki. No a przede wszystkim tych reproduktorów jest bardzo mało i chcąc nie powtarzać kryć- pula dość szybko się wyczerpie... Natomiast- tu piszę o swoich psach- pokrewieństwo miedzy ogarami jest tak duże, że znalezienie partnera z pełnym rodowodem mało spokrewnionego jest bardzo trudne, a jeszcze do tego bez entropii- garniczy z cudem.

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

: wtorek 06 sty 2009, 13:40
autor: ogończyk
Aqaq. Od dawna mam dla Ciebie ogromny szacunek. Z kilku powodów. Mam nadzieję, że rozumiesz, że dopytywałem się NIE PO TO żeby Ci sprawić przykrość? Pzdr.

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

: wtorek 06 sty 2009, 14:24
autor: agag
Oczywiście, że rozumiem :). I Twoje pytania bynajmniej nie sprawiły mi przykrości- wiem co mam, nigdy tego nie ukrywałam i myślę, że nikt z osób, które mają ode mnie psa nie powie, że nie uprzedzałam go o entropii czy możliwości wystąpienia jej w późniejszym wieku. A w hodowli wyznaję zasadę "Potomstwo ma być lepsze od rodziców" i staram się do tego dążyć najlepiej jak potrafię, korzystając z własnej wiedzy jak i rad osób bardziej doświadczonych ode mnie. Przecież nikt nie ma recepty na nieomylność

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

: wtorek 06 sty 2009, 14:44
autor: Józef
Aniu W no jak ma się z Tobą nie zgodzić? Nawet Paweł z Tarsu się nawrócił w wieku dorosłym :mysl_1: To co do kwestii przemyślenia kwestii.

Ja się tylko pytam czy zawsze będą dopuszczane sztuki z entropią i dlaczego? Bo że kiedyś jak były trzy na krzyż musiały być to oczywiste.

Tak niestety, takie mam zdanie że jakby mi się przytrafiło to piesek do hodowli nie idzie. Operacja, szkolenie i cieszy me oko w ogródku czy tam na polowankach. Jak się Kusemu przytrafi to go dokładnie czeka. Trudno. I mam świadomość że można mieć pecha i takie 3 psy z rzędu dostać. No bo jak mają nie być skoro zwiększane jest prawdopodobieństwo przez dopuszczanie do hodowli...?

A pytanie czy jakby Kusy nie dostał entropii, to co zrobiłbym jeśli była w 1 pokoleniu, 2gim a może trzecim? 1 pokolenie intuicyjnie już wydaje mi się groźne....
Ale to jest trudne pytanie, na to Ci z ręki nie odpowiem. Poczytam jeszcze więcej i posłucham ludzi bardziej doświadczonych jeszcze dłużej. Za krótki jestem na taki wywód genetyczny. Na razie nie ma o czym gadać bo ten pies oprócz dawania nam dużo radości nic jeszcze zasadniczego nie osiągnął. Zapowiadać to się nawet nasz rząd dobrze zapowiadał :).

Natomiast jak u psa entropia jest na wyciągnięcie ręki to gdzie tu wywód? Wystarczy rachunek prawdopodobieństwa. I kalkulacja przy jakiej populacji musimy, przy jakiej już nie musimy tego robić.
To ogólnie, bo dla mnie tematu takiego nie ma - ja bym takiego psa nie rozmnażał. Są psy bez entropii niech pracują na rasę.

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

: wtorek 06 sty 2009, 15:30
autor: bea100
Józef pisze:...Są psy bez entropii niech pracują na rasę.
Jasne ;) . Już ja widzę te zawężone do "czystych oczu" krycia i widzę te inbredy. I widzę te przyszłe "wyłącznie czyste" mioty. Mam dużą wyobraźnię...niestety.
Zamiast poszerzać pulę genetyczną i pracować dla poprawy rasy (podpisuję się pod cytatem z Agag "potomstwo ma być lepsze od rodziców") to szybko spapramy rasę bo nie tylko oczy są istotne...wystarczy mieć choć trochę wyobraźni....no dobra, już przestaję się powtarzać.

Absolutnie zgadzam się z Hanią. Z każdym słowem jakie tu napisała.

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

: wtorek 06 sty 2009, 16:26
autor: Józef
hania pisze:Jestem za
Ja też jestem za. 20% w miocie zostało uznane za dobry wynik - i pewnie tak jest (przy entropii). Tym bardziej chętnie poczytam o innych wadach dla większej świadomości - i kiedy się ujawniają, w jakim wieku.

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

: wtorek 06 sty 2009, 19:46
autor: Leszek
Na stronie chyba 26 zamieściłem zdjęcie - żart aby niejako zakończyc na wesoło tą długą dyskusję w której każdy okopał się na swoim stanowisku.
I rozpętałem niejako nową kłótnię od nowa.
Nie będę oczywiście przytaczał swoich poglądów na temat entropi, genetyki, dziedziczenia, bo to nie ma sensu.
Ale tak zupełnie poważnie teraz inna sprawa, od kiedy jest problem entropi u ogarów, czy był zawsze czy to ostatnie 50 lat, może ktoś wie.
Pytam dlatego gdyż kiedyś, kiedy mówiło się juz o ogarach jako rasie, czyli około 500 lat temu o genetyce nikt nie wiedział. Tamtejsi hodowcy dopuszczali tamtejsze zwierzęta do rozrodu na zasadzie prostej metody. Cecha niewskazana i nieużyteczna dla człowieka to eliminacja takich zwierząt. Tak jak sugerują to robić niektórzy dyskutańci. Można wiec postawić teżę że nie dopuszczano by rozrodu psy chore na oczy a dopuszczano np z krzywymi ogonami czy uszami. Jezeli tak to dlaczego jeszcze mamy entropie. Odpowiedż jest jedna, dziedziczenie lub powstanie objawów chorobowych jest bardziej skomplikowane lub skorelowane z cechami bardzo uzytecznymi które tamtejszy hodowca chciał utrzymać.
Jezeli tak to nic jeszcze się nie zmieni przez wiele lat, dopiero jak wejdzie powszechnie genetyka molekularna i modelowanie DNA. Ale czy to będzie już nasz Ogar Polski, trudno powiedzieć.

Gdzieś wyżej tak napisano -
[quote="Józef
Amonie!
Wierzę że zanim pokryjesz przeanalizujesz na ile możesz i w jakim rachunku prawdopodobieństwa kryjesz. Oczywiście możesz zrobić Tour de Pologne po kraju, ale już widzę że tego nie zrobisz :zgoda: (możesz być przyszłością rasy albo chałturnikiem który kryje wszędzie gdzie go wezwą, a wzywa też entropia)[/quote]

Odnośnie tego wątku.
Amon aczkolwiek zdrowy jeszcze nie krył, :prosze_1: czyli nie ma co analizować. Narazie tylko wystawiany co można zobaczyć na jego stronie. Ale nie uważam, że chałturnikiem jest ktoś kto kryje zdrowym reproduktorem hodowlaną sukę nawet z entropią, gdyż nie ma niestety żadnych racjonalnych przesłanek aby odmówić.( gdy spełnia inne kryteria dla określonego reproduktora). Gdyż nikt nie czy potomstwo będzie chore i czy będzie tą cechę przekazywało dalej. Na dzisiaj niestety nic nie wiemy.
Na tym etapie uważam, ze najważniejsze jest zwiększyć bazę genętyczną zwierząt z uprawnieniami hodowlanymi (nawet po psach z entropią). Moim zdaniem prowadzenie teraz selekcji na ślepo to katastrofa dla rasy. :nunu: