Strona 4 z 10
Re: 10-11.07.2010 Międzynarodowa W-wa
: czwartek 01 lip 2010, 15:35
autor: Ania W
A dla mnie najprzyjemniej jest na Bemowie - zdecydowanie najbardziej przyjazne otoczenie dla psów i wystawców, sporo zieleni, jest gdzie "przycupnąć"

Problemem może być tylko parking ale jak dla kogoś nie jest problemem przejście kilku metrów to da sobie radę.
Ja osobiście bardzo ucieszyłam się z powrotu wystaw na Bemowo i to nie tylko dlatego że mam relatywnie blisko

ale dlatego ze Stadion Gwardii był dla mnie wystawowo koszmarny.
Re: 10-11.07.2010 Międzynarodowa W-wa
: czwartek 01 lip 2010, 22:11
autor: hania
Iza i Sławek pisze:Haniu, pamiętasz wystawę w dusznym namiocie, gdzie psy biegały po betonie, a sędzia (o zmarłych nie mówię źle, więc X) wsadzil zakrwawioną dłoń do pysia twojej Bajki?
To też było na Służewcu
Pamiętam. Ale to była wystawa zimowa nie letnia. A ja myślałam o letnich

. Zimowe na Służewcu nie były takie fajne, choć na Torwarze było jeszcze gorzej. Bajka wtedy nie miała problemu z sędzią, Śpiewka (będąc w ciąży z miotem "T") wygrała rasę, i Kontra i Bajka były w pierwszej trójce w BIS-ie młodzieży. To jakbym mogła nie pamiętać.
Re: 10-11.07.2010 Międzynarodowa W-wa
: czwartek 01 lip 2010, 22:15
autor: hania
Ania W pisze:A dla mnie najprzyjemniej jest na Bemowie - zdecydowanie najbardziej przyjazne otoczenie dla psów i wystawców, sporo zieleni, jest gdzie "przycupnąć"

To tu nie mogę się z Tobą zgodzić. Dla mnie zdecydowanie więcej zieleni było na Służewcu - i to takiej położonej obok ringu a nie tylko na obrzeżach terenu wystawowego. Wystawy na Bemowie lubię, ale nie ma tam tak, żebyśmy mieli drzewa ocieniające przy ringu.
Ja osobiście bardzo ucieszyłam się z powrotu wystaw na Bemowo i to nie tylko dlatego że mam relatywnie blisko

ale dlatego ze Stadion Gwardii był dla mnie wystawowo koszmarny.
Co do Gwardii się zgadzam - koszmar.
Re: 10-11.07.2010 Międzynarodowa W-wa
: czwartek 01 lip 2010, 22:25
autor: Iza i Sławek
a co do Gwardii - zawsze jeszcze pozostaje Bokserska. ( żartuję, chyba najgorsza z Warszawskich wystaw)
Re: 10-11.07.2010 Międzynarodowa W-wa
: czwartek 01 lip 2010, 22:28
autor: hania
Iza i Sławek pisze:a co do Gwardii - zawsze jeszcze pozostaje Bokserska. ( żartuję, chyba najgorsza z Warszawskich wystaw)
Ogary nie miały tak źle bo im nie szkodziło na kolor futerka przejście przez skład węgla...
A dla mnie to pamiętna wystawa bo poznałam Paulinę rożkową

Re: 10-11.07.2010 Międzynarodowa W-wa
: czwartek 01 lip 2010, 23:17
autor: Ania W
Ja pamiętam tylko jeden raz ring ogarów na Służewcu wśród zieleni -wtedy też o ile się nie mylę wygrała Śpiewka ....z Bardem

. Na pierwszej warszawskiej wystawie Barda był w szczerym słońcu. Pozostałe, które pamiętam to hala duża i namioty.
A na Bemowie też różnie bywało ...ale przynajmniej tyle miejsca że spokojnie można było z psem na kocyku z boku posiedzieć

Bokserska to już było przegięcie totalne! Wstyd taki, że hej!
Re: 10-11.07.2010 Międzynarodowa W-wa
: piątek 02 lip 2010, 09:44
autor: Aszemi
A o co chodzi z tą Bokserką

Re: 10-11.07.2010 Międzynarodowa W-wa
: piątek 02 lip 2010, 10:00
autor: hania
Ania W pisze:Ja pamiętam tylko jeden raz ring ogarów na Służewcu wśród zieleni -wtedy też o ile się nie mylę wygrała Śpiewka ....z Bardem

.

Niemożliwe

. Śpiewka tak często nie wygrywała

. Może to była Dumka i sędziowała Finka? Bo wtedy ring był fajnie wśród drzew (ale naprawdę nie tylko wtedy

).
Na pierwszej warszawskiej wystawie Barda był w szczerym słońcu. Pozostałe, które pamiętam to hala duża i namioty.
W szczerym słońcu pamiętam był na pewno kiedyś jak Azja wygrał. Ale naprawdę częściej niż raz wystawiałam na Służewcu na ringu pod drzewami

. I na pewno ring pod drzewami był też jak przyjechałam zobaczyć ogary jak czekałam na urodzenie się Dumki.
Bokserska to już było przegięcie totalne! Wstyd taki, że hej!
I jeszcze dla wielu wystawców pamiętne oceny

. Nie zapomnę miny Wojtka od Poświaty jak wyleciał z bdb bo suka nie wygląda jak ogar.
Re: 10-11.07.2010 Międzynarodowa W-wa
: piątek 02 lip 2010, 10:30
autor: Aszemi
hehe jak się chce przeczytać Bokserka zamiast Bokser
ska i zastanawiać o co chodzi to się da

a kombinacji w głowie miałam masę
Z drugiej strony takie wystawy dłużej się pamięta od doskonałych ocen i pięknych opisow

Re: 10-11.07.2010 Międzynarodowa W-wa
: piątek 02 lip 2010, 12:35
autor: musia
No ja na Służewieckich wystawach bywałam końcówką lat 80-tych tak do '92 na pewno.
Tę ze składem węgla też pamiętam (z opowieści) , ale to było '04 czy '05