
Problemem może być tylko parking ale jak dla kogoś nie jest problemem przejście kilku metrów to da sobie radę.
Ja osobiście bardzo ucieszyłam się z powrotu wystaw na Bemowo i to nie tylko dlatego że mam relatywnie blisko

Moderator: BACHMATsforanemroda
Pamiętam. Ale to była wystawa zimowa nie letnia. A ja myślałam o letnichIza i Sławek pisze:Haniu, pamiętasz wystawę w dusznym namiocie, gdzie psy biegały po betonie, a sędzia (o zmarłych nie mówię źle, więc X) wsadzil zakrwawioną dłoń do pysia twojej Bajki?
To też było na Służewcu![]()
To tu nie mogę się z Tobą zgodzić. Dla mnie zdecydowanie więcej zieleni było na Służewcu - i to takiej położonej obok ringu a nie tylko na obrzeżach terenu wystawowego. Wystawy na Bemowie lubię, ale nie ma tam tak, żebyśmy mieli drzewa ocieniające przy ringu.Ania W pisze:A dla mnie najprzyjemniej jest na Bemowie - zdecydowanie najbardziej przyjazne otoczenie dla psów i wystawców, sporo zieleni, jest gdzie "przycupnąć"
Co do Gwardii się zgadzam - koszmar.Ja osobiście bardzo ucieszyłam się z powrotu wystaw na Bemowo i to nie tylko dlatego że mam relatywnie bliskoale dlatego ze Stadion Gwardii był dla mnie wystawowo koszmarny.
Iza i Sławek pisze:a co do Gwardii - zawsze jeszcze pozostaje Bokserska. ( żartuję, chyba najgorsza z Warszawskich wystaw)
Ania W pisze:Ja pamiętam tylko jeden raz ring ogarów na Służewcu wśród zieleni -wtedy też o ile się nie mylę wygrała Śpiewka ....z Bardem.
W szczerym słońcu pamiętam był na pewno kiedyś jak Azja wygrał. Ale naprawdę częściej niż raz wystawiałam na Służewcu na ringu pod drzewamiNa pierwszej warszawskiej wystawie Barda był w szczerym słońcu. Pozostałe, które pamiętam to hala duża i namioty.
I jeszcze dla wielu wystawców pamiętne ocenyBokserska to już było przegięcie totalne! Wstyd taki, że hej!