Minuta z Kontrabasem

Awatar użytkownika
Malgosiaczek_27
Posty: 1587
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51

Re: Minuta z Kontrabasem - wczas ogary :)

Post autor: Malgosiaczek_27 »

Mając ogara nie da się nie lubić
Wigro pisze:jak mruczymy abo stękamy
Wigro pisze:trzeba gluty wytrzeć czasem
a to kolejny plus posiadania ogra :D
Jak dla mnie, to ja już całkiem wciągnęłam się w
Wigro pisze:chodzenie po bagnie
ale dobrze mi z tym :D :gleba:
Powiedz irie czy nie mogła byś napisać tego samego? ;)
Zdjęcia świetne, i to prawda że wzrok ogarzy jest wyjątkowy. To spojrzenie które hipnotyzuje :) :D
Obrazek

Czekolada uspokaja bardziej, niż kolor zielony ;)
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Minuta z Kontrabasem - wczas ogary :)

Post autor: irie »

Moglabym napisac, ze generalnie uwielbiam ogarki, bo sa takie... psie. ;) A przy tym slodkie, madre, kochane. Co z tego, ze czasem brudne, gluche, psoca, drapia, skacza, uciekaja. Jak sie przytuli ogarka, to... blogosc. :marzyc:


Na wczasowej ogarki sie nudza ostatnimi czasy.
Kontrabas wychodzi tylko na smyczy, bo trzeba w koncu dac zwichnietej lapie spokoj, zeby wydobrzala.
Minuta zas dwa dni temu dostala cieczke. A wczoraj jeszcze czyms sie strula (moze cieczka ;) , bo jedza to samo a Bas zdrow) i jedna dobe wygladala jak ucielesnienie zbitego psa - nie je, nie pije, lezy i zdycha. ;]
Na szczescie dzis po poludniu juz wrocil humor i apetyt. I tylko te majtki zatruwaja zycie. :D

Spacerki na smyczy sa bardzo nudne... ;)
Snieg nastraja do szalenstw, a tu 'jedno kaleka, drugie ranne' - jak to skwitowal ich pan. :tia:
Załączniki
DSC00692.JPG
Obrazek
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Minuta z Kontrabasem - wczas ogary :)

Post autor: hania »

A jak Kontrabas sobie radzi z cieczką Minuty?
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Minuta z Kontrabasem - wczas ogary :)

Post autor: BasiaM »

Pańcia faktycznie ma błogość w oczach Obrazek Pięknie razem wyglądacie :marzyc_2:
Pozdrawiamy serdecznie Obrazek
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Minuta z Kontrabasem - wczas ogary :)

Post autor: irie »

BasiaM pisze:Pańcia faktycznie ma błogość w oczach
- zwlaszcza, ze to zdjecie z sylwestra. ;)
Dzieki, pozdrawiamy rowniez. :)
hania pisze:A jak Kontrabas sobie radzi z cieczką Minuty?
Kontrabas jest w sumie dosc mlody (7mies), chyba hormony go jeszcze nie rozsadzaja(?) ;)
W kazdym razie radzi sobie dzielnie. Dba o higiene Minuty, kiedy tylko ma okazje (tylko te majtki mu troche przeszkadzaja :D) Jeszcze przed cieczka, jakis tydzien wczesniej, zaczal zagladac jej pod ogon, obwachiwac i lizac, wiec domyslilismy sie, ze pewnie niedlugo cos sie u niej zacznie. Czasem probowal sie na nia gramolic, ale Minuta jest wieksza i niezle mu sie odgryza. A ze chyba nie podobala jej sie ta zabawa, bo zwykle to ona naskakuje na Kontrabasa, to go przepedzala szybko. Jak nie ona, to my. ;) Tym sposobem zawczasu Kontrabas zostal zniechecony do ewentualnych prob krycia swojej damy. mam nadzieje, ze to sie zle nie odbije na jego psychice :roll: Oczywiscie mamy ich caly czas na oku, a na noc sa zamykane osobno. Zobaczymy co bedzie niedlugo, jak Minuta poczuje chec na figle. Moze trzeba bedzie wtedy psiaki rozdzielic na czas jakis.
Mysle tez, ze moje ogarki sa bardzo wyglodzone szalenstw razem, biegania po sniegu - i glownie na to sie nakrecaja, probujac kazdej okazji, zeby sie wyrwac z domu we dwojke. To mlode psy i najbardziej lubia sie wyszalec, wybiegac. Inne 'atrakcje' sa chyba mniej atrakcyjne.
Poza tym - przedwczoraj wypudrowalam oboje pudrem na pchly, bo zauwazylam, ze sie drapia. A nasze sasiedzkie burki zza plotu mogly je czyms 'poczestowac'. Puder pachnie ziolowo. Moze inne zapachy zostaly przytlumione.

Jeszcze jedna rzecz, troche a propos. Kiedy Minuta niedomagala jeden dzien (strula sie, czy cos ja mdlilo - nie wiem, bo wymiotowala najpierw lapkami kurzymi, a potem kilka razy zoltym sluzem) i lezala taka niebocha obolala, Kontrabas byl tak delikatny wobec niej, obwachiwal lekko, dotykal lapka po pysku, kladl sie kolo niej glowa przy glowie. W ogole nie probowal jej zaczepiac jak zwykle. Wzruszajace to bylo. Taki opiekunczy towarzysz.
Mam takie wrazenie, jakby te ogarki byly ponad proste zwierzece instynkty. ;)
Obrazek
monik

Re: Minuta z Kontrabasem - wczas ogary :)

Post autor: monik »

irie pisze:[[...]
Mam takie wrazenie, jakby te ogarki byly ponad proste zwierzece instynkty. ;)
Chyba masz dobre wrażenie, u mnie też Urwis się na siłę nie pcha do Blue, a jak ona rodziła, to grzecznie i spokojniutko leżał, żeby jak najmniej przeszkadzać :)
Jak mnie raz głowa mocno bolała, to przyszedł i po ręce zaczął lizać, czasami mam też to samo wrażenie, że ogarki są trochę ponad, tak jakby w poprzednim wcieleniu były człowiekiem, dobrym człowiekiem......
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Minuta z Kontrabasem - wczas ogary :)

Post autor: irie »

To moze teraz troche zdjec. :]
Załączniki
tak sie robi ogarkowe podlokietniki
tak sie robi ogarkowe podlokietniki
Kontrabas
Kontrabas
Minuta
Minuta
DSC00433.JPG
DSC00424.JPG
DSC00429.JPG
Kontrabas
Kontrabas
DSC00313.jpg
PB110820.JPG
a tu Minuta niepodobna do siebie ;)
a tu Minuta niepodobna do siebie ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Minuta z Kontrabasem - wczas ogary :)

Post autor: hania »

Nie chcę Cię martwić, ale znam młodsze niż 7-miesięczne psy, które świetnie radziły sobie z "robieniem" szczeniaczków jak nadeszła odpowiednia pora.
A jeżeli chcecie, żeby w przyszłości był reproduktorem to odganianie go od suki z cieczką nie jest dobrym pomysłem. Czasem się to kończy tak, ze potem pies nie chce kryć. Albo np nie kryje w obecności właściciela. Pamiętam takiego mopsa - nie było szansa, żeby zainteresował się suką jeżeli w jakikolwiek sposób wyczuwał obecność właścicielki w pobliżu. Takim ogarem też kryłam. Napalony na sukę jak tylko zobaczył, ze właściciel patrzy przez okno odpuścił zupełnie. Bliżej właściciela udawał, ze suki nie ma.
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Minuta z Kontrabasem - wczas ogary :)

Post autor: irie »

Bardziej mnie martwi, ze Kontrabas moglby sie zniechecic na wstepie niz to, ze bylby juz zdolny cos zdzialac.
Jesli nie chcemy popsuc meskosci Basa ani narazic Minuty na wczesne macierzynstwo - jak najlepiej z nimi postepowac? Zupelnie izolowac? Trudno bedzie, ale daloby sie. Tylko ze Kontrabas nie jest nachalny, tylko po spacerach dokladnie wywachuje i wylizuje wydzieline Nutki. Czyzby to znaczylo, ze juz sie zniechecil? :/ Nie bylo zadnych ostrych zachowan z naszej strony, raczej Minuta go przeganiala, ale fakt, ze my tez stopowalismy te jego pierwsze proby skakania na nia, jeszcze zanim miala cieczke.
A moze jednak jeszcze nie jest taki bardzo dorosly i po prostu nie ma takiego cisnienia?
z suczkami juz mialam do czynienia, na psach sie calkiem nie znam :niewka:
Obrazek
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Minuta z Kontrabasem - wczas ogary :)

Post autor: weszynoska »

Nic się nie dzieje bo Minuta dostała cieczke kilka dni temu. jak bedzie się zbliżał czas rui to się Bas ożywi...gwarantuję

na wszelki wypadek pasowało by je rozdzielic około 10 dnia cieczki tak na nastepne 10-12 dni...
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
ODPOWIEDZ