Na czym śpią wasze psy?

[wszoleczek]

Mi już idą pocztą dwa kocyki w łapki 70x70, żeby właśnie zbyt często nie prać posłania, i żeby nie rozwalił posłania drapiąc po nim.

A my będziemy brać to:
http://allegro.pl/show_item.php?item=1417927155" onclick="window.open(this.href);return false;
tylko jeszcze dogrywamy kwestię kolorów

[Malgosiaczek_27]

Nuta miała na samym początku swoję budkę z gąbki, potem był koszyk wuiklinowy, potem podobne legowisko do tego, które Natalia zamieściłaś w linku. Na obecną chwilę mamy legowisko z jakiejś "eko-skóry" i bardzo je sobie chwalimy. Co prawda zajmuje mnóstwo miejsca (wzięliśmy za duże, martwiąc się żeby hrabianka miała wygodnie), ale jest idealne w utrzymaniu czystości, a co najważniejsze NIE ŚMIERDZI po tym, jak mokry piecho się na nim parę razy położy Łatwo się ściera gąbeczką i jest wciąż ładne. Co prawda gdy kiedyś klęknęłam kolanem na boczne oparcie, to wkład z granulkami pękł i jest teraz lekko "załamany". Poza tym spisuje się świetnie.

Wracając do tego legowiska
http://allegro.pl/show_item.php?item=1417927155" onclick="window.open(this.href);return false;
To dobrze, że to zwykły ponton, bez podwójnego wałeczka jako oparcie (fotel). Te oparcie gdy gąbka się wygniecie robi się koszmarnie brzydkie. Na pontonie nie będzie tego widać. Co do koloru powiem tak... na jasnym widać brud i sierść, a na ciemnym widać zaschnięte fafluny Ciężka sprawa

[wszoleczek]

To chyba moro

A może faktycznie eko-skóra? Tylko w sumie jak mam psa mokrego, to zostawiam go w kojcu

Gosiu.... a jaki macie wymiar?

[Malgosiaczek_27]

Wymiar naszego legowiska to 110x95, to wymiary zewnętrzne, razem z oparciem.
http://www.newzooland.pl/index.php?prod ... rod_id=239" onclick="window.open(this.href);return false;
Ja chyba kupowałam na allegro, ale podaje link do takiego samego pontonu, tylko że na obrazku jest z jakiejś miękkiej tkaniny, a my mamy z eko- skóry, ciemno brązowy.

Na pierwszym zdjęciu ponton bezpośrednio po zakupie. A na drugim widać jak pękł wsad oparcia z przodu. Ponton ten jest wypełniony woreczkami z granulatem polistyrenowym. Nie wiem jak z Nerem, bo akurat Nuta nigdy legowisk nie gryzła, także nie musiałam myśleć o tym czy coś mi się kiedyś na pół chałupy rozsypie

[wszoleczek]

Oj, Nero jest doskonały w demolowaniu swoich rzeczy Tam wygląda jego materac (z nieużywanego fotela)




Wyglądało brzydko, więc przykryłam kocem...



Potrzebuję czegoś naprawdę wytrzymałego- chyba że ktoś coś ma godnego polecenia?

[bea100]

Wg mnie żaden materiał nie wytrzyma długo, gdy pies ma nawyk "moszczenia" sobie miejsca do spania czy odpoczynku. Nie ma takiego materiału po prostu, który wytrzyma silne łapy z pazurami.
Mówię o nawyku moszczenia u dorosłego psa (jak spał Nero u poprzedniego opiekuna? nie na sianie czasem?).
Bo to nie tyczy szczeniąt co to sprawdzają organoleptycznie wszystko wokoło itd, ale to inasza inszość

Patrząc na swoje suki. One nie niszczą swoich zwykłych gąbkowych posłań. Wyrzucam je bo są tak sprane...ale nie są podarte.
Jedynie jak szykują się do matkowania to sobie moszczą i przygotowują legowisko po dwojemu. Drą koce i wszystko przy okazji. Żaden materiał tego nie wytrzymuje. To normalne.
Taki nawyk moszczenia np. miewają psy śpiące w sianie, które muszą sobie ułożyć miejsce do spania.
Nero zapewne nie demoluje- on sobie szykuje spanie i je mości

A gdybyś mu na to pozwoliła? Tzn zrobiła z drewna rodzaj szuflady i włożyła mu tam luzem koce itd? To taki luźny pomysł....
Ja (jeśli wszystko drze) to bym na ten materac co "brzydko wygląda" uszyła pokrowce z jakiegoś tapicerskiego materiału a jak podrze to bym je wymieniała i już. Bezstressowo!
Czasem posłanie - i to każde z czego by nie było- nawet reklamowane jako wytrzymałe itd- nawet najdroższe itd- to bywają wyrzucone pieniądze.

[wszoleczek]

U poprzednich spał w budzie i u mnie.... też . W domu po prostu b.często przebywa (zdarza się, że wychodzi spać i na spacer, a tak siedzi przez cały czas ze mną a miał być pies podwórkowy ) i chciałabym, żeby miał swoje miejsce . Nawet zna już komendę 'do siebie'

[bea100]

No widzisz. Powinien mieć swoje legowisko w takim razie. Ja bym poszyła jednak te pokrowce (parę sztuk od razu) na ten materac z fotela, nawet ręcznie można ( ładne i schludne i mocne i w jakmś fajnym kolorze) np. zapinane pod spodem na rzepa i nie zawracała sobie głowy kupowaniem coraz to nowego spania. Będzie ładnie, zobaczysz. I z upraniem nie problem. I bezstressowo dla Ciebie.
Nie kładź mu jednak dodatkowo na to koca- bo on ten koc będzie sobie właśnie mościł i podrze przy tym legowisko.
Jeśli mogę coś radzić

[wszoleczek]

Najgorsze jest to, że on ten materac mości jak jest nieprzykryty A może zwykły, najtańszy ponton albo poduchę?
A może on to mości, bo chce być do czegoś przytulony... jak jest ciepło to śpi w stanowczo za małym dla niego fotelu

[bea100]

To może ta "szuflada"? Tzn stelarz z desek (kwadrat czy prostokąt jaki potrzeba na rozmiar Nero) a w środku koc/koce czy stare ręczniki itd? Miałby chłopak co sobie układać
Może i nie byłoby to najpiękniejsze jako mebel w pokoju ale to mogłoby być jakieś wyjście .