Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Smutne jak przyjaciele odchodzą , bardzo mi przykro

Bardzo współczuję. Ja do dzisiaj mam w pamięci odejście mojej Osy, chociaż minęło 10 miesięcy, a w domu pojawiła się "zapchajdziura" Czata. Każda psica jest inna, kochana i ma swoje miejsce w naszym sercu. Pozostają miłe wspomnienia

Najważniejsze, że wczas go zdiagnozowano i nie musiał cierpieć. I nie myśl o momencie odejścia, tylko o wszystkich latach wspólnie spędzonych
Jesteśmy z Wami

Współczuję. Trzymaj się.

Dymek był wspaniałym psem. Zawsze będę go pamiętać.
[']['][']

Bardzo, bardzo współczuję.

Nam też przykro Trzymajcie się ...

Bardzo mi przykro

Przykro...

Serdecznie wspolczuje. Na pewno ogromnie przykro zegnac takiego przyjaciela..