Spacery bez smyczy

Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: wszoleczek »

Chciałabym odkurzyć trochę ten wątek i wrócić do tematu przychodzenia na gwizdek. Od Hani mam materiały, jak uczyć psa, a co zrobić, gdy pies na lince będzie reagować na gwizdek a gdy go puszczę i pojdzie w dluga to nie zareaguje. Mam co jakiś czas powtarzać sygnał?

P.S. Pan Billik jest bardzo nieuprzejmy :jezyk:
Natalia i Nero
Asia_i_Bora
Posty: 261
Rejestracja: piątek 20 lut 2009, 16:04

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: Asia_i_Bora »

Nie puszczaj dopóki nie będziesz miała absolutnej pewności, że do Ciebie nie wróci. Chodzi o to, żeby on nie wpadł na pomysł, że na gwizdek może nie przyjść. Gwizdek ma stać się takim odruchem bezwarunkowym u psa - gwiżdżą, idę!
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: wszoleczek »

Zdaję sobie z tego sprawę. Czekam jeszcze na szkolenie, aż będzie w naszej okolicy. Potem, jak już będę miała 1000001% pewności to i tak chyba wykupię parę lekcji szkolenia indywidualnego.

Na razie jeszcze gwizdka nie mam (dzisiaj dopiero koleżanka mi go zakupiła)i musimy się zachipować, ale ja zawsze jestem w gorącej wodzie kąpana ;)
Natalia i Nero
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: hania »

wszoleczek pisze: P.S. Pan Billik jest bardzo nieuprzejmy :jezyk:
Dlaczego?
Ja nigdy nie miałam problemu a gwizdki kupowałam wielokrotnie.
Awatar użytkownika
Czata
Posty: 851
Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 07:31
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Wrocław

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: Czata »

Ja jeszcze nadal w sprawie gwizdka.
Zaczęłam Czatę przyzwyczajać do gwizdka jak miała pół roku. Pięknie przychodziła.Klasyczny Pawłow: gwizdek-powrót-nagroda. Było super. Od ponad miesiąca przychodzi jak chce, a częściej nie. :psiako: Szczególnie jak jeszcze znajdzie "coś dobrego". :gleba: Staram się ją przechytrzyć. Znam już niektóre miejsca, które budzą jej szczególną uwagę. Tam ją biorę na smycz. Chciałabym, żeby miała więcej luzu, dlatego mam wyrzuty sumienia,jak nie mogę jej spuścić ze smyczy.Zdaję sobie sprawę, że to okres buntu (11 miesiąc) i mam nadzieję, że minie. Niemniej jednak chyba trzeba pomyśleć o szkoleniu posłuszeństwa :mysl_1:
Jagoda z Czatą Nowogary i Poraj z Zadrą-Esterą z Ogarów z Kniei
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: hania »

Jak nie przychodzi to Pawłow był tak nie do końca. Ja bym jej zrobiła pranie mózgu od początku.
Awatar użytkownika
Czata
Posty: 851
Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 07:31
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Wrocław

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: Czata »

Od początku, tzn. :?: :?: :?: Czy mogłabyś mi coś doradzić?
Jagoda z Czatą Nowogary i Poraj z Zadrą-Esterą z Ogarów z Kniei
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: hania »

Masz PW
Awatar użytkownika
dor
Posty: 463
Rejestracja: piątek 08 maja 2009, 21:17

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: dor »

hania pisze:Masz PW
Haniu czy ja też mogę prosić? :szacun_1:
Awatar użytkownika
MAsop
Posty: 526
Rejestracja: sobota 18 kwie 2009, 14:15
Gadu-Gadu: 0

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: MAsop »

i My bardzo prosimy
Obrazek
ODPOWIEDZ