

Metody stosowałem różne, kąpiele i na przetrwanie, ale przetrwanie dawało marne efekty tak że kończyło się kąpielą.
Jak skończył około 20 miesięcy problemy się skończyły, czyli od około 1.5 roku już tego nie robi.

ogończyk pisze:Nie dziwię się już, że o tych co się wolą przyzwyczaić (ewentualnie w ramach szczytu wyrafinowania potraktować śmierdziela pomidorami z ziołami prowansalskimi) mówisz per: "Tarzany".
Z tym ,że nie na pewno.kasiawro pisze:pewnie kiedyś powróci