NEPO i JAGA
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: NEPO i JAGA
To o czym piszesz wygląda na jakieś problemy z kręgosłupem
Dyskopatia czy jakieś sprawy korzonkowe. Choć tak młody pies nie powinien mieć takich problemów. Czy było robione zdjęcie rtg kręgosłupa? Być może będzie potrzebny nawet rezonans magnetyczny. Co mówił lekarz który go badał i leczy? Podobne problemy miała moja sznaucerka ale była wtedy w dość zaawansowanym wieku ponad 10 lat.
Dyskopatia czy jakieś sprawy korzonkowe. Choć tak młody pies nie powinien mieć takich problemów. Czy było robione zdjęcie rtg kręgosłupa? Być może będzie potrzebny nawet rezonans magnetyczny. Co mówił lekarz który go badał i leczy? Podobne problemy miała moja sznaucerka ale była wtedy w dość zaawansowanym wieku ponad 10 lat.
Re: NEPO i JAGA
Zaczęło się od biegunki 2 dni.Jadł tylko ryż z marchewką i blendowanego fileta.Po przyjeżdzie do weta kroplówka nawadnianiiajaca plus jakiś żółty płyn oraz seria zastrzyków i dopiero zaczął reagować po relanium oraz sterydzie.
U nas pola pryskają chemią i mógł coś liznąć podczas spaceru.Jestesmy pod telefonem i jutro kolejna wizyta i tak bodajże di piątku.Dyskopatie na razie wykluczono ale będzie przrzeswietlany tylko nie wiem kiedy.Zadne normy z krwi, wątroby, trzustki nie przekroczone.
Dyskopatia w wieku ok. 1,5 roku? Nie za szybko?
Dam znać co i jak w dalszym ciągu....
Dziękuję za sugestie
U nas pola pryskają chemią i mógł coś liznąć podczas spaceru.Jestesmy pod telefonem i jutro kolejna wizyta i tak bodajże di piątku.Dyskopatie na razie wykluczono ale będzie przrzeswietlany tylko nie wiem kiedy.Zadne normy z krwi, wątroby, trzustki nie przekroczone.
Dyskopatia w wieku ok. 1,5 roku? Nie za szybko?
Dam znać co i jak w dalszym ciągu....
Dziękuję za sugestie
- aganowaczek
- Posty: 4360
- Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Koziegłówki
Re: NEPO i JAGA
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK 
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
- aganowaczek
- Posty: 4360
- Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Koziegłówki
Re: NEPO i JAGA
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK 
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
- RAKIJA
- Posty: 58
- Rejestracja: niedziela 16 wrz 2012, 17:29
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wilkowiecko
- Kontakt:
Re: NEPO i JAGA
Świetne dzieciaki
Dziękuję aganowaczek za wstawienie zdjęć
.


- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: NEPO i JAGA
Jak Nepo się czuje, czy zdiagnozowano co to było?
Zdrówka życzy babcia chłopakowi i gratuluję koleżanki
.
Zdrówka życzy babcia chłopakowi i gratuluję koleżanki

- Marzena i Czarek
- Posty: 1491
- Rejestracja: wtorek 03 maja 2016, 12:47
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: pod Częstochową
Re: NEPO i JAGA
Mam nadzieję ż z NEPO wszystko w porządku. BRAK INFORMACJI TO DOBRA CZY ZŁA WIADOMOSC?
>>>Hodowla Ogara Polskiego z Kawaleryjską Fantazją<<<
Numer kontaktowy: 503 067 461
Numer kontaktowy: 503 067 461
Re: NEPO i JAGA
[quote="kasiawro"]Jak Nepo się czuje, czy zdiagnozowano co to było?
Nepo czuje się doskonale.Śmiga po obejściu i dokazuje na całego z Jagą. Uprawia także wieczorny jogging z Panem, choć do piątku miał dietę i serię zastrzyków. Musimy też troszkę więcej jeść, bo ubytek wagi znaczny po tym zawirowaniu....
. Na razie nie spacerujemy po okolicznych polach - zakaz p.weterynarz. Nepo trochę cierpi, ale musi wytrzymać, bo opryski trwają, a my już się boimy o niego.
Jeśli chodzi o diagnozę to nie do końca wiadomo co było przyczyną niemocy tylnich kończyn ... Wszystkie wyniki w normie jak już pisałam. Jeszcze w poniedziałek zlecono nam dodatkowe badania krwi na których wyniki czekamy. Sama Pani weterynarz jest ciekawa co to było ... może np. zjedzony ślimak opryskany przez rolnika - bardzo silna chemia, która sprawia, że można już nie uratować czworonoga. Za około tydzień się okaże czy już nie mamy potrzeby dmuchania na niego ...
W weekend wdrapuje się z Panem na Skrzyczne - zobaczymy jak im pójdzie
.
to tyle nowego z bycińskiej okolicy ....

Nepo czuje się doskonale.Śmiga po obejściu i dokazuje na całego z Jagą. Uprawia także wieczorny jogging z Panem, choć do piątku miał dietę i serię zastrzyków. Musimy też troszkę więcej jeść, bo ubytek wagi znaczny po tym zawirowaniu....

Jeśli chodzi o diagnozę to nie do końca wiadomo co było przyczyną niemocy tylnich kończyn ... Wszystkie wyniki w normie jak już pisałam. Jeszcze w poniedziałek zlecono nam dodatkowe badania krwi na których wyniki czekamy. Sama Pani weterynarz jest ciekawa co to było ... może np. zjedzony ślimak opryskany przez rolnika - bardzo silna chemia, która sprawia, że można już nie uratować czworonoga. Za około tydzień się okaże czy już nie mamy potrzeby dmuchania na niego ...
W weekend wdrapuje się z Panem na Skrzyczne - zobaczymy jak im pójdzie

to tyle nowego z bycińskiej okolicy ....




- aganowaczek
- Posty: 4360
- Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Koziegłówki
Re: NEPO i JAGA
Ufffffff



Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK 
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
Re: NEPO i JAGA
Wracam do tematu zatrucia NEPA.
Wczoraj usłyszałam zdalnie, że wszystkie wyniki Nepa robione tydzień temu są w najlepszym porządku, jednak zatrucie coś zamieszało w jednym organie - wątrobie. Temat będzie drążony, bo nasza p. Weterynarz nigdy nie odpuszcza i za to ją kochamy
p. Renato ! ! !
Psiak czuje się wyśmienicie - nie ma śladu po wszystkim i mała Jaga rośnie nam jak na drożdżach....
Pozdrawiamy z pięknej okolicy , gdzie ostatnio w lesie wysyp zwierzyny, która namiętnie przecina nam nasze ścieżki spacerowe i Jaga bardzo zdziwiona staje i patrzy na nas z pytaniem : - A ten koleś to kto ? ... dziwny jakiś ... oswajamy Małą z otoczeniem zewnętrznym na całego ...
Wczoraj usłyszałam zdalnie, że wszystkie wyniki Nepa robione tydzień temu są w najlepszym porządku, jednak zatrucie coś zamieszało w jednym organie - wątrobie. Temat będzie drążony, bo nasza p. Weterynarz nigdy nie odpuszcza i za to ją kochamy



Psiak czuje się wyśmienicie - nie ma śladu po wszystkim i mała Jaga rośnie nam jak na drożdżach....
Pozdrawiamy z pięknej okolicy , gdzie ostatnio w lesie wysyp zwierzyny, która namiętnie przecina nam nasze ścieżki spacerowe i Jaga bardzo zdziwiona staje i patrzy na nas z pytaniem : - A ten koleś to kto ? ... dziwny jakiś ... oswajamy Małą z otoczeniem zewnętrznym na całego ...

Ostatnio zmieniony wtorek 17 maja 2016, 11:40 przez NEPO, łącznie zmieniany 2 razy.