Strona 4 z 15

Re: Co na biegunkę i wymioty?

: środa 10 gru 2008, 19:38
autor: Leszek
Potwierdzam to picie na spacerze, kałuża, śmierdzący rów lub staw to największa radość picia.
W domu całkowicie się znarowił, rano czeka przy łazience, zeby mu puścić wodę z kranu, uwielbia pić z nad wanny. Ja do łazienki czy żona on za nami i domaga sie wody z kranu.
Wodę w misce aczkolwiek ma zwsze dobrą ignoruje, chyba że nie ma już wyjścia .
Co do diety i głodówki pisałem wyżej.
NAJWAŻNIEJSZE ŻE PACJENT ZDROWSZY

Re: Co na biegunkę i wymioty?

: środa 10 gru 2008, 22:11
autor: dorob62
U nas jest tak ,że Nemrod jak podchodzi do miski z wodą to wypija wszystko (ile by nie było) więc zawsze trzeba mu nalać świeżą. Kałuże są także ulubione....
Nie wiem jak jest z wodą bieżącą.. nie próbował....
A w ogóle to Nemrod nie dostaje kranówki tylko z baniaka.

Re: Co na biegunkę i wymioty?

: środa 10 gru 2008, 23:10
autor: Danuta
hania pisze:Suchy chleb zdecydowanie nie jest dietetycznym jedzeniem dla psa...
A mogłabyś napisać, co jest dietetycznym jedzeniem? Bo głodówka kiedyś musi się kończyć... i co wtedy podawać psu jako pierwsze posiłki :mysl_1: ?

Re: Co na biegunkę i wymioty?

: czwartek 11 gru 2008, 14:46
autor: Ola i Dunaj
Danuta pisze:
hania pisze:Suchy chleb zdecydowanie nie jest dietetycznym jedzeniem dla psa...
A mogłabyś napisać, co jest dietetycznym jedzeniem? Bo głodówka kiedyś musi się kończyć... i co wtedy podawać psu jako pierwsze posiłki :mysl_1: ?
Np. kleik ryżowy i gotowana marchew. W małych ilościach - sprawdzamy czy posiłek nie sprowokuje wymiotów. Potem stopniowo urozmaicamy (wzbogacamy) posiłki. Chociaż z doświadczenia wiem, że ten postny kleik z marchewką ciężko wchodzi pacjentom. Gdy dodajemy gotowane mięso z kurczaka wtedy to już inna rozmowa ;)

Re: Co na biegunkę i wymioty?

: piątek 12 gru 2008, 10:50
autor: ogończyk
Zapewniam że chciałem dobrze doradzić. :( Nigdy moim psom dobrze wysuszony chleb nie zaszkodził, a jest dla nich wielkim przysmakiem. (Do tego stopnia, że używam suchego chleba jako nagród.) Ale faktycznie chyba ryż jest znacznie zdrowszy. ;) Przepraszam w każdym razie.

Re: Co na biegunkę i wymioty?

: piątek 12 gru 2008, 10:58
autor: Pałasz
E tam - nie przepraszaj!
Nic się nie stało przecież! ;)
Pałasz chyba wyzdrowiał -wczoraj dopiero ugotowalam mu marchewkę z ryżem i dodałam masełka, zajadał w takim zawrotnym tempie że bałam się że mu zaszkodzi :D

Dzisiaj już z samego rana atakował moją młodszą córeczkę żeby się z nim pobawiła także chyba już ok!

Re: Co na biegunkę i wymioty?

: piątek 12 gru 2008, 11:09
autor: bea100
Ogończyku. Nie masz za co "przepraszać"- Twoja rada była dobra wg mnie- ja również daję (od wielu lat) swoim kolejnym psom chleb (suchary czy bułkę- nawet potem jak troszkę lepiej- z odrobiną prawdziwego masła) jak moje psy mają takie problemy. Każdy ma swoje sposoby. U mnie ten się sprawdził i mam zamiar tak postępować dalej. Co by tu kto nie napisał ;). Nauka nauką- praktyka praktyką ;) . Oczywiście- marchwianka-ryżanka jest znakomita i ją też polecam i stosuję od lat. Chleb- także :lol: Również- jak lepiej psu- to chude mięsko np pierś z kurczaka gotuję

Już ogary u hrabiego Ostroroga- przed wiekami- dostawały codziennie chleb (szczeniaki i dorosłe) i im służył. Chleb (ten prawdziwy, na zakwasie) jest czymś co nasze ogary jadały od zawsze- i na zdrowie.

Re: Co na biegunkę i wymioty?

: piątek 12 gru 2008, 13:28
autor: ogończyk
Jak już o staropolszczyznę zahaczyliśmy to jedno przysłowie: "Dziewczynę - złotem, konia - cukrem, psa - chlebem, zawsze przywabisz!" :D Pzdr.

Re: Co na biegunkę i wymioty?

: piątek 12 gru 2008, 19:45
autor: carmen
fajne powiedzonko :D

Natomiast mój pies w ogole chleba nie jada - nie je też kaszy, nie lubi makaronów itp.

Ogary z tym nie mają problemów. Byłam zdumiona jak w Białymstoku dawałam Żabie czy Mahoniowi SUCHE kromki i jadły :)

Re: Co na biegunkę i wymioty?

: piątek 12 gru 2008, 19:47
autor: carmen
co do wody może nie lubią pic jeśli do miski zdążyły już napluc ;)