Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Piękne kluseczki w przypasowanych kolorkach
Tak zaczepnie rzuciłam hasło, że nie wiadomo który który , ale rozumiem, że po znaczeniach i cechach osobniczych jesteś w stanie je rozróżnić i bez tych pięknych obróżek, więc dla bezpieczeństwa maleństw zakładaj im obróżki tylko do fot

Danuta pisze:ale rozumiem, że po znaczeniach i cechach osobniczych jesteś w stanie je rozróżnić i bez tych pięknych obróżek, więc dla bezpieczeństwa maleństw zakładaj im obróżki tylko do fot

Spoko Maluchy rosną jak na drożdżach i obróżki z za wielkich zrobiły się ciasnawe - musiałam wszystkie poluzować Przestały więc być niebezpieczne dla łapek
Dziś 7 doba życia i kolejne ważenie (w pocie czoła, z wijącymi się maluchami i wsadzającą swój zaniepokojony nos Aksunią i Lenką, która też "zapisuje" wagę poszczególnych szczeniąt )
BOŃCZA - ok. 800 gr.
BERDYSZ - ok. 850 gr.
BARD - ok. 780 gr.
BUŁAWA - ok. 780 gr.
BANDURA - ok. 800 gr.
BRAWURA - ok. 800 gr.
BIRŻA - ok. 850 gr.
BATALIA - ok. 850 gr.
Wszystkie dzieci prawie podwoiły swoje wagi urodzeniowe

To pewnie po babci takie zdolne. Babcia ostatnio też stara się podwoić swoją wagę. I bez urazy. Nie pisze tu ani o Tobie Aga ani o mnie.

qzia pisze: To pewnie po babci takie zdolne.

do wszystkiego
Zdrówka życzymy ślicznotom.
A Birża to po TEJ Birży

Ale tłuścieją krety...
Samej psiej szczęsliwości

Wigro pisze:A Birża to po TEJ Birży

Jeśli masz na myśli: "lit. Biržai, żmudz. Biržā, ros. Биржи ... siedziba Radziwiłłów ..." to tak Oprócz ukraińskich mamy też litewskie korzenie

qzia pisze:Babcia ostatnio też stara się podwoić swoją wagę. I bez urazy. Nie pisze tu ani o Tobie Aga ani o mnie.

No ja niestety ostatnio również zmierzam w stronę podwojenia wagi
Pewnie solidaryzując się z maluchami

Kuchnia żarcie wydaje

Musi dobra kuchnia, bo i klientela dopisuje.
Ślicznie, równiutko poukładane.

Aksunia już zaczyna wyłazić z kojca i szukać odosobnionego miejsca na kanapie Ale czujnie wraca na każde piśnięcie maluchów A maluchy rosną, rosną, rosną BANDURA i BOŃCZA są najbardziej spokojne i ugodowe sunie, BRAWURA I BATALIA awanturują się nawet jak już mają pyszczki zapchane cycem BERDYSZ to siła spokoju i opanowania, BARD to z kolei płaczek BUŁAWA umie znaleźć się w każdej sytuacji - jak trzeba, to rozpycha się i awanturuje - jak nie trzeba to spokojniutko wtula się w mamę i udaje aniołka BIRŻA to cichutka, spokojniutka, ale wytrwała w działaniu i rozpychaniu się sunia - ona idzie do cyca jak taran spokojniutko, bez płaczów i pisków

jakie maleństwa

Maluchy powoli zaczynają otwierać oczy W związku z tym dziś ostatnia (na jakiś czas ) sesja zdjęciowa - po południu jeszcze "rzutem na taśmę" spróbuję zrobić portreciki.
Dzieciom pazurki powyrastały, więc dziś był pierwszy "manikir" (który to zniosły z zadziwiającą obojętnością ) i kontrolne ważenie (którego już z takową obojętnością nie zniosły ). I tak:
BOŃCZA - ok. 1100 gr.
BERDYSZ - ok. 1200 gr.
BARD - ok. 1050 gr.
BUŁAWA - ok. 1000 gr.
BANDURA - ok. 1050 gr.
BRAWURA - ok. 1200 gr.
BIRŻA - ok. 1250 gr.
BATALIA - ok. 1250 gr.

Wszystkie przybierają na wadze (BARD, BUŁAWA i BANDURA są drobniejsi od reszty, ale ssią zawzięcie i dopychają się do cyca) więc na razie nie panikuję.
Aksunia apetyt ma taki sobie - same chrupki (karma dla szczeniąt i suk ciężarnych i karmiących - ta sama co w ciąży) olewa, dokładam do nich mięsko, korpusy, jajeczko i inne smaczki - wtedy coś tam zje Boję się, żeby miała z czego mleko produkować i żeby mi nie zmarniała